reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

Z tym imieniem wydalo mi sie to glupie bo nasz 2 syn mial na imie Viktor a przeciez to to samo imie a przewaznie nie daje sie takich samych imion jak sa juz w rodzinie nam :tak: teraz sie podoba Lenka :tak: ale nikt juz o tym nie wie a dodam ze moja kolezanka tez dala tak na imie corce tzn Wiki jak bylysmy w tym samym czasie w ciazy :-p a tez wiedziala ze bysmy chcieli Wiki bo gadalysmy o imionach ale tak to juz jest tylko ze nam w 2 ciazy przestalo sie podobac na dziewczynke i dlatego dalismy Victor bo wiedzielismy ze Wiki juz u nas nie bedzie :tak:;-)
 
reklama
Hello , ależ miło Was się czyta :)
Ja myślę że jak i u Bekhamów tak i u Steczkowskiej te córki to raczej nie przypadek ;-)
Ilaczek , też uważam że jest możliwe , bo kasa otwiera wiele drzwi , ja się dopytywałam o podwiązanie jajowodów po CC i to tylko po to aby nie mieć dzieci więcej . Jest możliwe tylko ze wskazań medycznych , a tak naprawdę , to kaska i spokojnie zrobią .
Myszka , nie sądzę , żeby płeć miała wpływ na wadę serduszka tej dziewczynki , tu ewidentnie zawiodła opieka w ciąży że tego nie znaleźli , współczuje im bardzo...
 
Myszka pisałam już o tym wcześniej ale wspomnę, mój gin powiedział, ze ostatnie badania dowiodły iż branie kwasu foliowego przed zajściem w ciąże również wpływa na prawidłowy rozwój serca.
Co do całego wydarzenia... nie wiem co napisać, więc po prostu ściskam Cię mocno
 
Elmo właśnie jak u Ciebie ph? Widzę że wszystko kontrolujesz - wykres mówi sam za siebie. Ja nigdy nie wiem kiedy szyjka nisko kiedy wysoko. I te tabsy (o żadnej nie zapominasz), Musze brać z Cibie przykład.
Ja czasami jak jestem załamana i myślę ze się nie uda to tez zastanawiam się nad tymi metodami. Ale też myślę że to duża ingerencja.
 
Czytałam kiedyś, że po 40-tce zwiększa się szansa na urodzenie dziewczynki. A Steczkowska w tym roku będzie kończyć 41 lat. Ile w tym prawdy? Któż to wie. Mam wrażenie, że te wszystkie metody mają tyle samo reguł co wyjątków ...
 
czesc :)
fajnie, że duzo nowych babeczke sie ujawniło :) bedzie komu kibicować :)
myszka ja tam myśle, że poprostu tu bylo jakieś zaniedbanie i ktoś czyt. lekarz badający dziecko jeszcze w łonie matki nie dopełnił obowiązków, może podszedł do sprawy zbyt rutynowo i nie sprawdził wszystkiego... niemniej jednak współczuje straty... nie wyobrażam sobie czegoś takiego :(
elmo no ja zawsze chcialam miec 2 synów a mam 2 córki :) chociaz Maja to jak chłopak... dzis zrobila mi taka jazde w sklepie, że myślalam już, że jej klapsa dam... no masakryczna histeria była a ja w kolejce byłam spokojna by nie robić dodatkowych scen, ale jak tylko wyszlismy do samochodu to tak na nią nakrzyczałam... wrrrrrrrrr :wściekła/y:normalnie dziś już mi nerwy póściły i tylko to, ze bylismy w miejscu publicznym uratowało ją przed klapsem... wiem wiem, że klapsy sa niemorane i takie tam, ale ja czasem to nie mam juz siły psychicznie na tę histerie a kary na nią nie działają... ehhhhhhhhhhh mam łobuza strasznego i w takich chwilach jak dziś mam pewność, że nie chce sie starać o kolejne... a jak nerwy mijają to znowu mam watpliwości...

z tymi ciązami to nigdy nie dogodzisz, jadna chce baby to rodzi chłopów inna chce chłopów to rodzi baby i to wszystko takie przewrotne... Moja kuzynka ma 5 szt. 4 baby i wreszcie oststni chłop sie trafił a jej mąz od razu zapowiedział, że będzie tyle płodził, aż będzie miał syna, tylko że oni dobrze sytuowani byli wiec mogli sobie na to pozwolić, choć jak dzieci zaczeły dorastać to wiadomo i u nich wydatków była masa... i finanse bardzo zubozały...

pozdrawiam serdecznie :) i witam radosnie nowe planujące niezaleznie od płci ;)
 
Myszka przykra historia i to jeszcze u brata :-( myślę że mimo to próbuj spełnić swoje marzenie bo taki przypadek mógł się zdarzyć także u płci męskiej. też miała bym jakieś obawy że to może przestroga przed tym całym planowaniem. co do imienia Wiktoria to też mi się odkąd pamiętam bardzo podobało i chciałam tak dać na imię swojej córce. niestety bliska koleżanka wyprzedziła mnie... oczywiście wiedziała jak bardzo podoba mi się to imię i dała je córce (rodziła jakieś 2 lata wcześniej zanim ja zaszłam w ciążę, ja jeszcze nie planowałam ciąży ale imię dla córki miałam). ona też miała niemiłe przygody w ciąży bo była to ciąża bliźniacza (dziewczynki jednojajowe) i bodajże w 6 miesiące jedna z bliźniaczek zmarła ale urodzić musiała obie. teraz już nie mam do niej żalu bo imię Wiktoria mi się już tak bardzo nie podoba i jeśli Pan Bóg dałby mi dziewczynkę to byłaby Maja :-D
maran-atha ja też mieszkam w Irl tylko że na południu :tak:
 
Myszka znam ten ból. Nie będę sie rozpisywać ale miałam podobną sytuacje w rodzinie. Myśle że nie powinnas czuć sie winna ze pragniesz córki to po pierwsze a po drugie napewno nie jesteś obciazona ryzykiem rowniez chorego dziecka w przypadku gdyby byla to dziewczynka.
Ilaczek otóż tak u mnie po owu. Ph skaka powyzej 6 tylko po seksach niestety :-( Jak zaczełam pic napoj sodowy to skakalo nawet w okolice 8 ale w tym cyklu juz jakiejs specjalnej reakcji nie widziałam. Rozniece widze taka ze w cyklu w lutym sluz plodny byl w okolicach 5, teraz ok. 5,5. Mierzylam bardzo sporadycznie bo przyznam ze jak widze na mierniku 4,90 to mi sie odechciewa wszystkiego, bo i takie cyfry sie pokazuja. To jest wlasnie zaleta ale i wada miernika elektronicznego ze za czesto sie sprawdza to ph :-) Fajnie ze sie odezwalas. Wiesz ja juz nawet sporzadzilam liste co po kolei musze zrobic w dniu staran. Kurde ale takie to zycie przewrotne, modlcie sie zeby mi nic nie popsulo tych moich planow bo tak to przewaznie jest.
Ewelin tak przykładam sie jak widzisz mocno. Jeśli chodzi o syplementy to nie zapominam o niczym poniewaz zawsze w niedziele wieczorkiem przygotowuje tygodniowe porcje dla siebie i meza w pojemniczkach jak dla schorowanych dziadków tego typu Tygodniowy pojemnik na leki 7 + 1 !!! (3114859533) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. :-D. Wiem jestem straszna tylko się nie smiejcie. Diete trzymam, czasem bardziej czasem mniej restrykcyjnie. Ten czas po @ do owu skupiam sie maksymalnie na kazdym szczegole i na diecie a po owu troche odpuszczam bo to troche zmeczy. I drinka z mezem wypije i takie tam, a widzisz swieta ida wiedz i placka przekasze i salatke z majonezem pewnie tez nie jedna :tak: a po swietach to juz chyba tylko na grejfrutach, brokulach i zielonej herbacie bede jechac ;-) najbardziej ciesze sie ze ten moment owu udaje mi sie dosyc dokladnie uchwycic co zauwazylas na wykresie. A z ph no to coz, bede walczyc w cyklu staraniowym zeby bylo jak najwyzsze. W kazdym badz razie bardzo sie przykladam. Jedyne czego nie robie to nie walcze juz z mezem o diete. Pewnie jakbym sie bardzo uparla to by sie przylozyl ale zdrowy rozsadek popdpowiada mi zeby w tym temacie odpuscic, choc nie powiem bo jak widze ze z butelki w lodówce ubyla szklanka mleka to mi sie podnosi cisnienie (paranoja) ale zagryzam to w sobie. Zobaczycie jakie to dziwne uczucie jak same zaczniecie przygotowania :tak: chciałoby sie zrobic wszystko na 100% ale czasem cena moglaby byc za wyskoka.
Acha jeszcze jedno, jesli chodzi o wysokość szyjki to tak widze juz roznice kiedy jest wysoko, nisko, srednio. Twardosc tez mniej wiecej. Nie wyczowam kompletnie w ktorym momencie przechodzi z otwartej w zamknieta i na odwrót - zgaduje.
 
Ostatnia edycja:
Wiadomo, ze in vitro budzi kontrowersje, bo to coś nowego, kiedyś uważano, ze przeszczepy tkanek i narządów nie są etyczne, nie mówiąc już o przetaczaniu krwi, czy cc, bo najwięksi konserwatyści uważli, ze to za duża ingerencja w organizm, jeśli człowiek ma umrzeć to trzeba pozwolić mu odejść…….

Za jakiś czas In vitro przejdzie do porządku dziennego i nie będzie budziło tyle kontrowersji, podobnie wybór płci, medycyna jest wspaniała i to Bóg daje nam do niej dostęp, więc to nie jest działanie wbrew Niemu. Jeśli nie jest nam dane posiadanie dziecka określonej płci to i tak go nie będziemy mieć, In vitro daje tylko 30-40% powodzeń, a po PGD jeszcze mniej. Decydując się na to po prostu zwiększamy swoje szanse na spełnienie marzenia, bo szczęściu można tylko pomóc, nigdy przecież nie mamy pewności, że się uda…

Postępu medycyny nie powstrzymamy, nie o wszystkich wynikach się mówi i nie wszystkie są oficjalne publikowane, bo wiele procedur jest prawnie zabronionych. Oczywiście może to być niebezpieczne, a wybieranie koloru oczu swojego dziecka, iQ itd. wydaje się kosmiczne, absolutnie tego nie popieram, ale nie uciekniemy od tego i być może dla naszych dzieci i wnuków to będzie zupełnie „naturalne” zjawisko, oczywiście najpierw tylko dla bogatych.
Osobiście znam 3 pary, które zdecydowały się na In vitro(bez PGD), mają teraz słodkie bobasy, a przed procedurą mieli różne obiekcje, szczególnie wątpliwości o charakterze religijnym, uważam, że wiara w Boga nie wyklucza się wzajemnie z postępami nauki…..

Chciałabym spróbować naturalnie z dietą, mierzeniem pH, wykresami itd., robię notatki, planuję to wcielić w życie jak urodzę, ale nie wiem jak zniosłabym niepowodzenie, dlatego procedurę In vitro z diagnostyka preimplantacyjną też biorę pod uwagę, kiedy się dowiedziałam, ze noszę pod sercem drugiego chłopca byłam w totalnej rozsypce, nie mogłam nawet wstać z łózka przez kilka dni, boję się, bardzo się boję, tym bardziej, ze prawdopodobnie będę miala drugi raz cesarkę, więc trzecie dziecko to absolutny max! A przed pragnieniem posiadania córeczki nie da się uciec! To po prostu siedzi w głowie… więc nigdy nie śmiałabym krytykować osób, które się zdecydowały na PGD i wybór płci.

Oby każdej z nas udało się naturalnie spłodzic dziecko wymarzonej płci!!!! trzymam kciuki za każdą z osobna... kto pierwszy startuje Elmo?


elle witaj działaj z nami!!!!!!!!!!
Myszka ojej, bardzo smutne to co się przytrafiło Twojemu bratu.... myślę jednak, ze to z płcią nie ma wiele wspólnego, wiadomo co to za choroba genetyczna?
elmo jak tam przygotowania?
krystianmartin trzymam kciuki za następny cykl i za fasolkę, która okaże się dziewczynka!!!!!!!!!!!!
ewelin to normalna sprawa, ze myslimy o in vitro, bo strach przed niepowodzeniem wręcz paralizuje, przynajmniej mnie......... ale wiadomo, ze najlepiej jakby sie udało "domowymi sposobami" bez sztucznej ingerencji
czarna tez jestem tego zdania... u Bekhamów to dla mnie oczywista oczywistość, ze sami nie poczęli córeczki, a Steczkowska przeciez zawsze mówiła, ze marzy o córce, wiec moze też cos w tym jest, jak tam zdrówko?
milla prosze powiedz, ze i jak Ci sie sniłam z córą w brzuchu;) skoro masz takie prorocze sny będę Cię słuchac jak wyroczni.........
mamuśka też bym chciała, zeby ktoś mnie wyleczyl z tego pragnienia..........
porannakawa doszedł już miernik?
tusia głowa do góry, zostań z nami!
Antosia jak sie masz?
misia gdzie jestes?
Andzia, piranha co u Was? jak dzieciaki? zaglądacie czasem?
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hejka Dziewczyny !!
Wpadłam na chwilę doczytałam tylko coś o in vitro - przyznam że jeżeli nie wchodziłaby w grę segregacja zarodków to może bym nad tym myślała a tak to nie ma o czym nigdy nie pozwoliłabym na to że jakiekolwiek z moich dzieci mało umrzeć tylko dlatego że nie jest dziewczynką pragnę dziewczynki bardzo ale nie takim kosztem przyjmę każde dziecko jakie będzie mi dane żeby było zdrowe :-)
Poza tym moj starszy synek czuję się troszkę lepiej chociaż jest ciągle zatkany :-(
Mamo Kubulki jestem jestem :-) dziękuje za pamięć :-) Jak się czujesz ??
 
Do góry