Elmo2
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Styczeń 2013
- Postów
- 1 369
Czesc dziewczyny. Witam z ranca popijając zielona herbate tak tak od dzis wprowadzam zmiany w diecie. Oby nie było tak zle. Jak dobrze ze dzis piatek, nawet nie wiecie jak sie ciesze. Mam dosyc tego tygodnia w pracy i oby szybko zlecialo do 15tej. Albo zeby chociaz szef poszedl gdzies i juz dzis nie wrocil ;-).
Piranha oj przy dwójce bąbli to juz jest co robic trzymam kciuki aby logopeda rozwiała wszystkie Twoje obawy! Duzo zdrówka dla was.
Pierogatka widze ze mamy córy w tym samym wieku. Szczerze podziwiam no i zazdroszcze odwagi ze majac dójke dzieci w takim wieku myslisz juz o trzecim. Ja dopiero teraz odczuwam chec kolejnego dziecka ale moze Twoje córeczki sa grzeczniejsze ;-)
Ann bidulko strasznie Ci wspolczuje. Najgorsze jest to ze u Ciebie to dopiero 8 tygodni. Ja nie wymiotowalam czesto, tzn. sporadycznie ale to co mi bylo niedobrze to nie zapomne nigdy!!! Nawet te poranki nie byly takie straszne co wieczory. Strasznie odrzucaly mnie zapach surowego miesa i wedlin. Pierwsza proba zrobienia kotleta w ciazy zakonczyla sie oczywiscie w lazience oj jak ja biegłam. Pamietam jak szef przyniosl sobie do pracy kanapki ze swieza kielbasa, o Boooooooossssssze jak sie meczylam! Do tego stopnia ze w koncu odwazylam sie i musialam mu grzecznie powiedziec ze albo zje ta kielbase albo ja ide do domu!!! :-) To bylo straszne. W lodowce nie moglo byc nawet plasterka kielbasy do polowy ciazy. Mi jest niedobrze na samo wspomnienie tego okresu. Kurde ze to sie trzeba tyle wycierpiec zeby miec dziecko.
Miłego dnia!
Piranha oj przy dwójce bąbli to juz jest co robic trzymam kciuki aby logopeda rozwiała wszystkie Twoje obawy! Duzo zdrówka dla was.
Pierogatka widze ze mamy córy w tym samym wieku. Szczerze podziwiam no i zazdroszcze odwagi ze majac dójke dzieci w takim wieku myslisz juz o trzecim. Ja dopiero teraz odczuwam chec kolejnego dziecka ale moze Twoje córeczki sa grzeczniejsze ;-)
Ann bidulko strasznie Ci wspolczuje. Najgorsze jest to ze u Ciebie to dopiero 8 tygodni. Ja nie wymiotowalam czesto, tzn. sporadycznie ale to co mi bylo niedobrze to nie zapomne nigdy!!! Nawet te poranki nie byly takie straszne co wieczory. Strasznie odrzucaly mnie zapach surowego miesa i wedlin. Pierwsza proba zrobienia kotleta w ciazy zakonczyla sie oczywiscie w lazience oj jak ja biegłam. Pamietam jak szef przyniosl sobie do pracy kanapki ze swieza kielbasa, o Boooooooossssssze jak sie meczylam! Do tego stopnia ze w koncu odwazylam sie i musialam mu grzecznie powiedziec ze albo zje ta kielbase albo ja ide do domu!!! :-) To bylo straszne. W lodowce nie moglo byc nawet plasterka kielbasy do polowy ciazy. Mi jest niedobrze na samo wspomnienie tego okresu. Kurde ze to sie trzeba tyle wycierpiec zeby miec dziecko.
Miłego dnia!
Ostatnia edycja: