reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

U nas Kuba znowu chory.angina. Jędrula dobrze. Juz taki fajny kumaty chłop. A ja się nie wyrabiam z moja 4 czasami.połozna twierdzi ze małemu nie do konca zeszła zołtaczka i kaze przepajac glukoza. A le maly cwany jak tylko poczuje ze woda to wrzask.nullka gratuluje i zazdroszcze. Ale chyba bede musiała zrezygnowac z forum Bo gdy wam pokolei sie udaje to człowiek nabiera ochoty na planowanie za kilka lat. A w mojej sytuacji to byłaby głupota. Ja juz musze sie kierowac rozumem nie sercem
 
Ostatnia edycja:
reklama
Andziak0307 daj mi chociaż na troszkę jednego z czterech twych muszkieterów:-D:-D:-D....ciekawa jestem jak to jest mieć synia

mamo05
ty dobra duszyczko cały czas myślę o Tobie....jak twoje staranka, mam nadzieje że nie poprzestałaś

kate
ej babo co z tym naszym spotkaniem?? taka jestem ciekawa Alancia w realu no i truskaffcia z brzucholem :-):-):-)

kurde a u nas znowu obie baby zakatarzone....u małej od 19 byłam już z milion razy, biedna się męczy bo nos zatkany, cycor koi wszystkie bóle
 
Pierogatka a ja to jestem strasznie ciekawa jak to jest miec corke. Ja to juz zadnej niespodzianki nie mam.O d tylu lat ciagle chlopak i chłopak i chłopak i chłopak. I praktycznie b.podobni. Jędruś tez sie robi taki sam jak bracia. Nie mam niewiadomej wiem jak bedzie wygladal. No normalnie jedno mustro od 10 lat.cos mi filipa suwaczek nie działa bo 1 skonczył 10 lat
 
Nulllka moje gratulacje.Łzy mam w oczach po przeczytaniu twojego postu. Tez poprosze o opis staranek bo po nowym roku chce sie postarac o siostre dla mojego Oliwiera.

Uciekam bo przez ta prace jestem padnieta. Noi tak malo teraz widze mojego synka:-(
 
Magda, Niullka,Piranha, Truskaffka, Czarna, Tasha,Miss
Jak dlugo się sterałyście za nim zaciążyłyście? Mnie troche niepokoi to,ze w ost cyklu przytulanki były codziennie w okresie plodnym i zonkol… myslicie, ze szczegół tkwi w tym nakręcaniu się na ciaze? Sama juz nie wiem o co chodzi.
Mowicie,ze jednak same staranka warto poczarowac ze specyfikami a po nich nastawic sie, ze jednak na pewno nie wyszlo?

Nulka replens „po” używałaś tylko u wejścia czy próbowałaś go wetrzec do wewnątrz? Ja niby dopiero 20-30 min
"po" stosowalam replens na koniuszku palca ale próbowałam go wcierac do srodka.
 
Ann ja o tę ciążę starałam się 7 cykli. Każdego cyklu dokładnie 24h po pozytywnym teście owulacyjnym były przytulanki. U nas tylko raz w dniu owulacji i nigdy przed, ani po. Mi zależało, by wstrzelić się w samo jajko. Cykl bezowulacyjny miałam raz, a drugi taki nie pewny. Pozostałe 5 z owulacją na bank. Jak widzisz, jednak nie wystarczyła owulacja i sexik, żeby zajść w ciążę. Załamka była 2 pierwsze, nieudane cykle. Później po prostu pilnowałam wszystkiego od początku, czaiłam owulkę (cykle bardzo nie regularne)i działałam. Czas do terminu @....tragedia. Niestety, trzeba było jakoś żyć. Zawsze nastawiałam się na kolejny cykl. Im dalej to szło, tym mniej miałam entuzjazmu, ale nie korciło mnie działać w ciągu całego cyklu. Uparłam się, że albo tak zrobimy synka, albo wcale:-p Tak, jak pisałam już, udało się w najmniej spodziewanym cyklu. Nie dlatego, że się inaczej starałam, ale dlatego, że oboje chorowaliśmy i uznałam, że nic z tego nie wyjdzie z racji osłabienia naszych organizmów. Cieszę się, że się myliłam. Od siebie powiem Ci, że tylko w drugą ciążę zaszłam szybko, bo w 2 cyklu starań. W pierwszą w 39! Ale tu było coś nie halo, co wymagało leczenia. Przed tą ciążą było ok, a jednak nie udało się od razu. Pogadaj sama ze sobą i będzie dobrze. Trzymam kciuki:-)
 
Nie nadrobię, Kaja dopiero co przysnęła (co chwilę się wybudza) a moje klikanie jej nie pomaga ;-)

Ann, ja zaczęłam obserwacje i starania w styczniu, udało się we wrześniu ale nie w każdym miesiącu działaliśmy w te dni, w lipcu i sierpniu były działania 2 dni przed owulką, we wrześniu 24h przed (w dniu pozytywnego testu) i wtedy się udało. Mi bardzo pomogła witamina B6 ale też M faszerowałam różnymi wspomagaczami. A może ten serduszkowy maraton za bardzo osłabia żołnierzyki Twojego M? Może spróbuj z minimum 7-dniową abstynencją i zadziałajcie w dniu plusika na teście owu? Psychika odgrywa ogromną rolę, nie udawało mi się w cyklach w których "wsłuchiwałam" się w organizm, analizowałam objawy, czytałam o ciąży, udało się w pierwszym cyklu, w którym myśli zajęłam czymś zupełnie innym (zakładałam pierwsze akwarium morskie) :-) Stres to dla organizmu sygnał, że teraz są niesprzyjające warunki do zajścia w ciążę. Uda się kochana, zobaczysz! Skoro zdrowe i płodne pary mają 26% kochając się w najpłodniejszy dzień (przeddzień owulacji) to to tak jakby udało się im dopiero w 4 cyklu starań :-)

Magda, śliczne suwaczki :-) Ja muszę swoje zmienić bo coś się popsuło i nie odliczają ;-)

Dobrej nocki i korowych snów!
 
Ostatnia edycja:
witam sie z rana :))
mam gile do pasa:baffled:
jak byłam we wtorek w pracy to kumpela mi sprzedała:dry: i od wczoraj się męczę -->kicham ,smarkam ,głowa ciężka:nerd:


Madzia
śliczne suwaczki zimowe:tak:


Pirania
ja też zdecydowanie nie lubię zimy..
widoki może i piękne owszem ..ale jak mam w te slizgawice gdzies jeździć to prl mam tak wysoką ,że :wściekła/y:


Pierogatka
cześć słodziaku :)
&&&& za synka ;)
kochana ja już się nie staram od września :) teraz sexy tylko z zabezpieczeniem :-p
otwieram gabinet kosmet.śmiejemy się z T.,że to bedzie nasze 3cie dziecko:-D
Ty wiesz jak odżyłam po tej decyzji ????
jestem teraz szczęśliwa:tak:



pozdrawiam i zmykam ...zostawiam termos z kawą --> częstować się :tak:
 
reklama
Do góry