Miciurka, stosowałam 2 razy O+12 (a konkretnie O+10 :-)) i nie zaszłam w ciążę, nie udawało się też przy odstępie 2 dni od owulki, udało się dopiero 24h przed. U mnie na skutek diety i suplementów (stosowałam kilka miesięcy) zaniknął śluz EWCM, minimum 12h przed owulką miałam gęsty i lepki śluz nieprzyjazny dla plemników, pH 4-4,5. Przed staraniami a także w dniu owulki (ale przed bólem owulacyjnym) zaaplikowałam Sylk, starania były oczywiście bez orgazmu. Stosowałam dietę bogatą w wapń (dużo mleka i sera żółtego), jadłam mało mięsa i prawie w ogóle owoców, unikałam ziemniaków i pomidorów. Łykałam B100 oraz witaminę C w dawce aż 1000 mg, M również łykał taką samą dawkę witaminy C. Łykałam również 600 mg Ca i 300 mg Mg. Do tego M uwielbiał bardzo gorące kąpiele i prysznice, pił sporo piwa (zakwasza a także obniża testosteron i podwyższa estrogen) oraz Coli (zakwasza). Owulacja była tuż po nowiu a na biurku stoi gigantyczna lampa solna :-) Mogłam zrobić więcej ale bardziej mi zależało na drugim dziecku niż na córeczce :-)
no co ty zrobilas strasznie duzo !! jaaa.. ale masz swoja wymarzona corcie super, a ile musialas stosowac sie do tego jedzenia wzmozonej ilosci sera i suplementacji, i ile cykli to zajelo,
moj chlopak jest sportowcem wiec on nie bedzie piwa pil i ma pewnie duzo testosteronu, ale ja np pije cole, on bierze witaminy C i b complex mu wciskam, a moge sie spytac jak wiedzialas jakie masz ph? o co z tym chodzi?
MissBella
dzieki za wykres,ale masz ksiazkowy normalnie - ja niestety mam niergularnie wiec umnie trudniej okreslic cokolwiek, wlasnie sie rozgladam za porzadnym termometrem owulacyjnym