reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

MissBella a możesz mi listę swoją przesłać? oblukam co mam i co ewentualnie potrzebuję...niby człowiek wie, ale lepiej i łatwiej mieć to wszystko zebrane w listę :)
 
reklama
Miciurka jednym się sprawdza innym nie hehe
tak poważnie, suplementy, dieta, pilnowanie ph i reszta wskazówek zwiększają szansę na daną płeć, ale trzeba też realnie myśleć, że w grę wchodzi jeden zwycięski plemnik i może być tak, że wszystko jest elegancko podziałane na chłopca/dziewczynkę, a tu wytrwały dowcipny plemniczek z innym kodem przezwycięża trudności i trafia do jajeczka :p

no tak zasluzyl sobie na bycie zwyciezkim swoim wysilkiem i oporem, ja to traktuje z przymrozeniem oka, ale jak cos takiego jest to nie zaszkodzi sie wspomoc ;)


a jeszcze zapytam bo wiekszosc z was w ciazy albo krotko po :), wiecie co macie w brzuszkach, czy moze nie chcecie wiedziec ? widze po suwaczkach ze niektore wieddza - ja mam w planie nie wiedziec do konca ale jak to sie bedzie imac do mojego ciekawstwa to nie wiem :-D
 
Macy - pediatra poradziła mi zaszczepić przeciwko rotawirusom, pneumokokom i jeszcze to szczepienie 3w1, nie pamiętam co to jest, ale jakieś standartowe szczepienie...i za tydzień mamy się zgłosić...

tasha ja wczoraj wlasnie dzwonilam do poloznej o te szczepienia bo kazdy lekarz kaze na wszystko szczepic a wiadomo to glupota;p
ja nadiwe szczepilam na 5w1 a tu kaza na te rotawrusy i nie pytajaczy chesz tylko masz zaszczepić i juz. a polozna do mnie to glupota to nie jest zadna choroba smiertelna a zaszczepisz a pech akurat moze twoje dziecko zachoruje a nie zaszczepisz i moze nie zachrowac a mowi jak moja nadia nie chodzi to przedszkola to juz w ogolę bezsensu . mowi a zaden lekarza nie szczepi swoich dzieci na dodadtkowe tylko te co musza bo wiedza ze to i tak nic nie da .. tak mi ona powiedziala i tez szczepie tylko na te co sa obowiazkowe.
a u ciebie inna sytuacja bo twoja corka byla wczesniakiem to ona mowi ze w szpitalu tu juz takie dzieci szczepia na rotawirusy itp :) tak na szybko bo musze leciec;p
 
Maciurka no właśnie, takie też było moje podejście, działać zgodnie z "przepisem dziewczynkowym", zwiększać szansę...ale pamiętać że staramy sie o dziecko..a nie płeć ;) i że różnie z tym planowaniem może wyjść, uda sie ..albo...nie uda haha
u mnie w brzuchu buja się Głodek albo Głodzilla :-D jutro mam usg połówkowe, jest szansa że Szanowne Dziecię pokaże łaskawie co ma między nóżkami ;)
 
Magda, mi też pojawił się w drugiej ciąży zaczątek anemii a w pierwszej wyniki krwi były rewelacyjne i dalekie od anemii, nie pomogły witaminy ciążowe z większą dawką żelaza, pomógł bardzo Biofer Folic.

Macy
, tak, witamina B6 szybciutko zreperowała wykresiki i wyczarowała 2 kreski na teście :-)

Truskafffka
, super wieści! A dzieciaczki chyba dawno mi nie dały w kość tak jak dziś ;-), łeb mi pęka dosłownie i aż mnie mdli ze zmęczenia, jak jedno zasnęło to drugie robiło wszystko by je obudzić i vice versa a Krzyś był tak marudny, że na kawomierze skali zabrakło :-D

Koliber
, to FSH to musiał być błąd jakiś, powtórzysz znów w 2-3 dc? Plamienia wliczają się do starego cyklu, nowy cykl liczy się od pierwszego dnia krwawienia.

Miciurka
, mi, Madzi i prawdopodobnie też Truskafffce sprawdziło się :-), czekamy teraz na wieści od nullki, zastosowanie wszystkich tych czynników daje podobno 80-90% szans. Miałam identyczne podejście do Twojego i Truskafffki, pragnęłam przede wszystkim kolejnego dziecka ale jak można zwiększyć szanse na daną płeć to czemu by nie spróbować, choćby i w ramach "zabawy" ;-)

MissBella, śliczny wózio! A z wanienki będziesz mega zadowolona, zobaczysz, nie trzeba w ogóle podtrzymywać dzieciaczka :-)
 

Miciurka
, mi, Madzi i prawdopodobnie też Truskafffce sprawdziło się :-), czekamy teraz na wieści od nullki, zastosowanie wszystkich tych czynników daje podobno 80-90% szans. Miałam identyczne podejście do Twojego i Truskafffki, pragnęłam przede wszystkim kolejnego dziecka ale jak można zwiększyć szanse na daną płeć to czemu by nie spróbować, choćby i w ramach "zabawy" ;-)

a stosowalas te metode 0+12 czy jakos tak, albo te irygacje zeby ph monitorowac czy tylko suplementy i dieta itd. ??? kurcze ciekawi mnie to - szczerze to nawet z ta notka co mi dalyscie nie wiem jak sie do tego wszystkiego zabrac... - jakies rady moze macie takie z wlasnego doswiadczenia.. ;)?
 
Miciurka, stosowałam 2 razy O+12 (a konkretnie O+10 :-)) i nie zaszłam w ciążę, nie udawało się też przy odstępie 2 dni od owulki, udało się dopiero 24h przed. U mnie na skutek diety i suplementów (stosowałam kilka miesięcy) zaniknął śluz EWCM, minimum 12h przed owulką miałam gęsty i lepki śluz nieprzyjazny dla plemników, pH 4-4,5. Przed staraniami a także w dniu owulki (ale przed bólem owulacyjnym) zaaplikowałam Sylk, starania były oczywiście bez orgazmu. Stosowałam dietę bogatą w wapń (dużo mleka i sera żółtego), jadłam mało mięsa i prawie w ogóle owoców, unikałam ziemniaków i pomidorów. Łykałam B100 oraz witaminę C w dawce aż 1000 mg, M również łykał taką samą dawkę witaminy C. Łykałam również 600 mg Ca i 300 mg Mg. Do tego M uwielbiał bardzo gorące kąpiele i prysznice, pił sporo piwa (zakwasza a także obniża testosteron i podwyższa estrogen) oraz Coli (zakwasza). Owulacja była tuż po nowiu a na biurku stoi gigantyczna lampa solna :-) Mogłam zrobić więcej ale bardziej mi zależało na drugim dziecku niż na córeczce :-)
 
Miciur-ka przesyłam mój wykres szczęśliwego cyklu w którym zaszłam w ciążę. Łykałam z moim M B-Complex, miesiąc wcześniej braliśmy wit.C, ja piłam zioła na owulację- chyba to wszystko... Nie wiem czy to po prostu szczęście czy te starania coś dąły ale będziemy mieli wymarzoną córeczkę :-)
 
reklama
Daria, no właśnie zastanawiające jest to, że lekarze albo nie szczepią swoich dzieci, albo minimum. Ja swoich dzieci na rota nie szczepiłam. Niby każde dziecko do 5 roku życia przechodzi. Młody miewał biegunki, był kiedyś zatruty, a młoda miała też tzw. grypę żołądkową i chyba tyle.
MissBella, ładny wózek. :tak: Dużo za niego dałaś? Fajny ten suwaczek dwa tygodnie do Twojego porodu. Szału dostaniesz, jak się wyświetli: CZAS MINĄŁ. :-D
Piranha, zrobiłaś dużo, żeby mieć córeczkę. Takie moje zdanie. Jak już śluz chłopczykowy znika, to baaardzo dużo.
Piranha, Agagsm, dziekuję za wyprostowanie mojego błędnego myślenia, że plamienie liczy się do nowego cyklu. Człowiek stary a głupi, na to wychodzi. :-D Moje plamienie to nie nawet plamienie. Nie wiem, czy mój organizm jaja sobie robi czy co. Tempka spadła, więc ciąży chyba nie ma, ale nic się nie rozkręca.
 
Do góry