reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

reklama
Martuchaa dzięki za dobre życzenie :))
ja za Twoje działanie też &&& zaciskam i za owulkę i za II krechy na koniec cyklu!!


Natusia dzięki kochana...
ale ja wolę się już na nic nie nastawiac bo wiesz jak potem boli ....
u mnie ta nadzieja jest co cykl od 2,5 roku.....
ale jeszcze trochę podziałamy a jak nie wyjdzie to potem juz bedzie sex z gumką ...Tom ma skończone 40lat....nie chcę robić aż zrobię to dziecko ..chcę też pożyć .....a wiesz jak to jest u nas staraczek ..życie od @ do @ -fak!!
trza to zmienić ...ja teraz cieszę się piękną elewacją ..Ty ciesz się budową Waszego gniazdka :tak: mamy w życiu tyyyle dobrych rzeczy nie ??:)


u nas już nie pada ..ale do ładnego dnia to jeszcze daleko:baffled:
 
hej
ach.i ja czuję się uwięziona w domu z dzieciakami :wściekła/y:
ale wszyscy maja to gdzieś.

Piranha mozesz podac po raz któryś stronkę z kosmetykami twojej sis??
Mama-a może ty polecisz coś na szybki i lekki makijaż.??

bo córki nie mam a więc chyba zaczne stroić siebie ;-)
tylko kompletnie nie wiem jak się do tego zabrać
przyznam,ze u mnie makijaż to tylko na uroczystości.

Andziak-ja kupiłam czapkę ciepłą małemu na listopad
ale on duzy się urodził i ledwo głowa mu tam weszła :-D
 
hej dziewczynki
mieszkanie wysprzątane, M kończy sprzątać łazienkę, muszę się pomalować i na zakupy jedziemy.

kinga wracaj szybko:*

jagienka wybacz kochana, jakoś ostatnio mega zakręcona jestem, sprawdziłam w tabeli, że przecież ja już Ciebie wpisywałam wtedy:zawstydzona/y:

piergatko czy Ty też mogłabyś nam udostępnić te dane do naszej tabeli?;)

natusia jak nastrój dzisiaj?

martucha dzięki za wsparcie :*

pirania pomysł mamy super, niech M odsypia, a potem się dziećmi zajmie, żebyś Ty też miała czas na częściową chociaż regenerację. Kochana parę postów wcześniej pytałam Cię o ten Acard-czy on ma jakieś skutki uboczne?? kiedy i jak należy go brać?? trochę się boję, bo mam wrażenie, że moja babcia jak żyła brała ten Acard na serce

mamcia
wkleiłabyś raz jeszcze zdjęcie domku, bo się nie załapałam?

pirania wycałuj Kajutkę, jest cudowna!!

miłego dnia Wam życzę :)
 
Martucha, czyli ten dzisiejszy test się nie liczy :-) a pik był wczoraj, w kolejnym cyklu rób jednak testy wieczorkiem.

natusia, miałaś kochana jeszcze jeden raz spróbować więc do dzieła! :-) Nie udało się zapewne przez zbyt nadmierne zakwaszenie, takie silne zakwaszacze (nie zalicza się tu Sylk bo on jest w miarę przyjazny dla plemników i ma konsystencje ułatwiającą wręcz zajście w ciążę) w ogromnym stopniu zmniejszają szanse na ciążę.

Tusia, tu jest jej stronka Pixie Cosmetics - Kosmetyki Mineralne Sklep a tu konto na Allegro Przedmioty użytkownika - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.. Napisz do siostry to na pewno wiele Ci doradzi, to ekspertka od makijażu :-)

Ewcik, zamieściłam Ci wtedy linka do ulotki (http://www.acard.pl/ulotka.pdf) bo tam podane są ewentualne skutki uboczne :-) Acard łyka ogromna ilość dziewczyn by zwiększyć szanse na implantację, myślę, że nie masz się co obawiać. Polecam Ci też tą witaminę E w dawce 600iu, nie tylko polepszy endometrium ale ułatwi też zajście w ciążę, na płeć nie ma wpływu (ja łykałam dawkę 400iu). Bardzo prawdopodobnie, że Twoja babcia brała Acard gdyż on zmniejsza tendencję do agregacji płytek krwi oraz zmniejsza krzepliwości krwi a tym samym stosowany jest m.in. w chorobie niedokrwiennej serca i w zapobieganiu powikłaniom zawałowym. A Twoje endo przytyje jak zaczną szaleć estrogeny przed owulką, zobaczysz! A nie myślałaś o tym Femoston Mite? To nic innego jak tabletki z estrogenami na I fazę oraz z dydrogesteronem (odpowiednik progesteronu, ten sam co w dupku) na II fazę, wyreguluje Ci to cykle i skróci czas do działanek o córcię. Zapytaj naszą Mamę jak jej ładnie przytyło endo po suplementach :-)
 
Ostatnia edycja:
Witam!
Kiedys juz sie odzywalam...
Czytalam ze kilka dziewczyn uzywalo SYLK zeby sie zakwasic, prosze o opinie dziewczyn ktore maja cory i chlopcow po jego stosowaniu czy jest on skuteczny w planowaniu dziewczynki ?

Ja wlasnie rozpoczelam staranka o corcie, jesli moge z przyjemnoscia dolacze do was :-)
 
Cześć dziewczynki.
Ja dzisiaj sobie pospałam do 9. Kawkę wypiłam, z mężem pogadałam, śniadanko i powoli szykujemy się na zakupy. Trochę dziewczyny dziś dają popalić, więc trzeba coś wymyślić, żeby się wyładowały. Pewnie pójdziemy do "soft play area", bo jednak na zwykły plac zabaw za mokro. Całą noc jak zwykle lało.:baffled:

Piranha
na moje oko, to powinnaś porozmawiać z mężem. Ja rozumiem, że on pracuje i jest zmęczony w weekendy, ale przecież Ty też odwalasz kawał ciężkiej roboty przez cały tydzień. U nas układ na początku był taki, że jeden dzień weekendu odsypiał on, a drugiego ja. Kiedy Nika się urodziła i ja już zajmowałam się dwójką, to wstawał tylko on. Widzisz sam mi kiedyś powiedział, że on wychodzi z domu i na wiele godzin zapomina o zgiełku, jaki panuje przy 2 małych dzieci.Stwierdził, że jeśli tak może mi pomóc, to będzie wstawał rano. A ja czasem spałam dłużej, a czasem wolałam wstać i spędzić czas z nimi. Ale miałam ten komfort psychiczny, że weekend jest "inny". I nie pisze tego po to, by wysławiać mojego męża pod niebiosa, bo ma wiele wad, z którymi walczymy do dziś. Dla niego chyba najlepszą terapią szokową był mój powrót do pracy, kiedy Nika miała 5 miesięcy. Nie miał wyjścia. Musiał się nimi zajmować i wtedy zrozumiał, jaka to jest ciężka praca. Nie wiem, jaki jest Twój M i jakie masz na niego sposoby, ale spróbuj mu jakoś przedstawić swoje stanowisko. Choćby, że tęsknisz też za nim i że weekendy chciałabyś wspólnie spędzać, bo byłyby dla Ciebie odskocznią. Ukojeniem skołatanych nerwów. Może w ten sposób, mówiąc mu o swoich uczuciach do niego. Że potrzebujesz go, nie tylko do pomocy przy dzieciach. Trzymaj się kochana. I nie smutaj. Dla niego to wciąż nowa sytuacja. W końcu we czwórkę jesteście od nie dawna.:happy:

mama05 chętnie zobaczę sobie zdjęcie owego prezentu, a poza tym to wiesz....może sama kiedyś skorzystam z pomysłu;-):-) Trzymam kciuki za wczorajsze działania. No normalnie musi się w końcu udać!

Martucha
jak sama zauważyłaś, to z tymi staraniami u Ciebie, to już musztarda po obiedzie.;-) Ja myślę, że powinno być ok. Widzisz z tym bólem owulacyjnym, to jest tak, że nie zawsze idzie w parze z samą owulacją. No i zgadzam się z Piranią, że jak teraz nie wyjdzie, to od następnego cyklu testy owulacyjne po południu rób.
O usg nic mi nie mów:-) Ja udaję,że tematu nie ma, bo tak strasznie się boję. Normalnie mam w głowie taki natłok myśli w tym temacie, że ciągle staram się o tym nie myśleć. Byle do środy. Dzięki za wsparcie. To dużo daje.
Miłego spotkania z rodzinką życzę. Bawcie się dobrze!

Natusiu dobrze słyszeć, że już lepiej u Ciebie. Słońce nie odbieraj sobie szansy i próbuj jeszcze ten cykl. Ot choćby po to byś sobie nie miała nic do zarzucenia, że co by było gdyby. Nie poddawaj się. Powodzenia:tak:
A moje dziewczynki coś dziś bardzo nie grzeczne. To chyba przez tą pogodę, bo ileż można siedzieć w domu. A tak jak piszesz, bez auta ani rusz. Chyba faktycznie wezmę się za to prawko. Wszystkim to wyjdzie na dobre. Nawet na zakupy jakbym je zabrała, to by jakoś dzień inaczej leciał....hmm....chyba dziś jeszcze pogadam z mężem:-p Udanego dnia Ci życzę!

Tusia ja sobie obiecuję, że po tym porodzie będę o siebie dbała jak nigdy. Do tej pory, to tylko o dzieciach myślałam, ale już mam dość. W końcu stara jeszcze nie jestem, a czasem mam wrażenie, że już nic fajnego mnie w życiu nie spotka. Tylko dom i dzieci no i praca ewentualnie. Czas to zmienić. Trzymaj się i pozwól sobie czasem na odrobinę luksusu. Ot tak, dla samej siebie:-)

Myszka
witam na forum i powodzenia życzę. Ja z tych chłopczykowych, więc nie pomogę, ale zaraz się pewnie dziewczyny odezwą:happy:


Ok uciekam już, bo wszyscy gotowi do wyjścia. Udanej soboty wszystkim życzę!
 
Tusia ja sobie obiecuję, że po tym porodzie będę o siebie dbała jak nigdy. Do tej pory, to tylko o dzieciach myślałam, ale już mam dość. W końcu stara jeszcze nie jestem, a czasem mam wrażenie, że już nic fajnego mnie w życiu nie spotka. Tylko dom i dzieci no i praca ewentualnie. Czas to zmienić. Trzymaj się i pozwól sobie czasem na odrobinę luksusu. Ot tak, dla samej siebie
biggrin.gif
dokładnie fajnie wiedzieć,ze nie jest się samej :tak:;-)buziolek
a i masz piekne imię ,zawsze chciałam dac takie córce >ale nie dane mi było ;-)

Piranha-na pewno napisze >dziękuję ci skarbie ty nasz:tak:
 
myszka, ja użyłam Sylku w dniu staranek (czyli 2 i 1 dzień przed owulką) oraz w dniu owulacji. Nie wiem czy któraś z dziewczyn używała Sylk i jest bądż była potem w ciąży ...choć zdaje się, że Truskafffka go używała, używałaś go nasza Truskafcio w szczęśliwym cyklu? :-) Andziak kupiła Sylk ale nie zdążyła go użyć. Na in-gender dziewczyny robiły statystyki która po Sylku miała dziewczynkę a która chłopca i skuteczność była bardzo duża :tak:
 
reklama
pirania dzięki kochana za info, może się zaopatrzę w ten acard i pomyślę o tej wit. E.. trochę mnie przeraża ilość rzeczy które łykam, letrox, wit. B, wit. C, żurawina, wapń, magnez, folik, od czasu do czasu kw. dha, jeszcze miałoby to dojść, to nie wiem, czy nie za dużo tego wszystkiego przypadkiem. jaka to wit. E ma być konkretnie, bo jakoś na all nie mogę znaleźć albo źle wpisuję

myszka ja też używałam Sylku
 
Ostatnia edycja:
Do góry