reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

Kasiu Dziekuję! I poproszę jeszcze o: Na ile nagrzać piekarnik? Jajka w całości dodawać? Mleko i jajka mogą mieć temperaturę lodówkową? I jak się robi polewę czekoladową?
Czarodziejko tak mnie rozśmieszyłaś, że śmiałam się jak szalona, a brzuszysko skakało mi pod samą brodę:-)
Daria, właśnie się boję takiego wrobienia w poród pośladkowy, tym bardziej, że nie znam języka, no w PL to bym dym skręciła ładny!
Okruszynka, chociaż nie sądzę, żeby moja Babcia śp. miała takie parcie na córkę, ale miała 6 synów i 1 córkę:-D
 
reklama
axarai oni to chyba tutaj za cesarkami nie sa w ogole;/ bo mi polozna mowila wczoraj ze nawet jak dziecko pępowiną owinięte to tez nie robia cc a w polsce robia jesli wiedza ze dziecko jest owiniete...co kraj to obyczaj;/
 
co do plci to moja babcia miala 4 corki i dopiero za 5 razem miala syna i mowi ze pewnie by tyle dzieci nie miala gdyby nie to ze dziadek chcial tego syna :) no i sie udalo ale w tamtych czasach to nie planowali jak my tutaj :)
 
dzięki za kciuki, przydały się:-)

teraz oficjalnie od Naszej Rybci
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~


Bierzcie i rozmnażajcie się
:-)

Natusia
jak nie ten, to przyszły cykl jest wasz!!!
egzamin na pewno zdany ;)
Piranha no właśnie peszek...nie mam zdjęcia, nie mieli papieru ehh szkoda, ale ten cudny widok zwłaszcza trzepoczącego serduszka na zawsze zostanie w pamięci...
następne usg będzie pewnie genetyczne, to już fotki będą na 100%
i widzisz jak Krzysiu pięknie się rozgaduje :) oj zobaczysz, jeszcze będziesz narzekać że buźka mu sie nie zamyka hahaha
smokowa Kaja słodko śpi :) a Krzysio słodki automaniak widzę :)
Magda hehe no właśnie u nas podobnie, w pierwszym trymestrze raczej się oszczędzaliśmy, ochota była, ale miałam chwile plamienia w 9tc i panika była, a potem jak dostaliśmy przyzwolenie to męczyłam węgorza na maksa :-D choć ja nie odczuwałam tego tak bardzo, D mi potem opowiadał że nigdy dość nie miałam:-D
córa udana z tekstami :-D fajną różnicę masz i będziesz mieć między dzieciakami :D
Mama hehehe no to piękne flirty z fachowcami :-D i dobrze, niech trochę komplementami sypią :p
Patrysia no to dzisiejsza nocka musi być lepsza, wypoczywaj ;)
Kate...no ja nie mogę, kompleksy mam przy Tobie:-D praca, dom, dzieci...i jeszcze soki robisz. Ty Anioł, nie Kobieta normalnie ;)
Kasia ja nie miałam totalnie weny na obiad, zresztą ostatnio w ogóle nie mam weny na jedzenie, smaki mi uciekły...:eek: ale D poprosił o żurek więc mu się robi ;)
spokojnie rób testy, zobaczysz że w końcu druga krecha się piękna pojawi ;)
chętnie bym murzynka zrobiła...ale mam dwie lewe rece i boję się:-Dpodpytam mamuśkę czy mi pomoże:-D
Addison Martucha Witamy :)
Tasha biedroneczka obłędna :-) w tej opasce superowo wygląda :)
Agulek zwijaj fluidki i niech córa szybko w brzuchu zamieszka :)
Ilaczek super że zajrzałaś z wieściami :)
Patrysiak grzecznie w ciąży siedzisz :)
a cc masz zaplanowane? mój Mati był pośladkowo ułożony i mi termin cc ustalili na tydzień przed planowanym terminem porodu
Czarodziejka hahaha miałam takie samo skojarzenie po poście Axarai:-D
Axa u nas jest Rybka, bo na teście sie ujawniły dwie kreseczki jak nad morzem na urlopie byliśmy ;-)
MissBella poglaskaj brzuszek :) zdjęcia Kornelki masz?
 
Truskafffko niestety zdjęcia nie dostałam, 18 września mam mieć takie dłuższe, dokładniejsze USG to pewnie wtedy a wczoraj to było tak na szybko...
Dodam za to moją fotke z początku 26 tygodnia ciąży
 

Załączniki

  • DSC_0200.jpg
    DSC_0200.jpg
    19,6 KB · Wyświetleń: 77
Ostatnia edycja:
Hej! To znowu ja:-)

No normalnie się zeźliłam. Będąc na zakupach i ujrzawszy jakieś przebłyski słońca postanowiłam zabrać moje skarby na plac zabaw. Biegiem do domu, szybka kromka chleba w locie, żeby nie było, że śniadania nie zjadłam i lecimy... Dzieciaki prze szczęśliwe, bo u mnie promienie słońca, to niemal święto narodowe, dopadły huśtawki i ........oczywiście lunęło:wściekła/y: Więc biegiem do domu, a że drogi kawałek, to wróciłyśmy całe mokre:no: Bosheeee, co za kraj! Czy nad tą Walią jakaś klątwa panuje, czy co?! Ech....no to se po marudziłam:-p
Teraz się zabieram za tłumaczenie, ale zanim to zrobię muszę podejrzeć co u Was:happy:

Kasia uk
szczerze mówiąc, to nigdy nie byłam nocnym markiem, ale odkąd mam dziewczynki, to z utęsknieniem czekam na chwilę ciszy i spokoju, choć kocham je nad życie. Dobrze, że one już o 20 śpią, to wówczas mam czas dla męża, a jak on już śpi, to dla siebie;-)
Ogólnie, to w tej ciąży bardzo dobrze się czuję, czego nie mogę powiedzieć o 2 poprzednich. Owszem, jakieś mdłości na początku, senność i zmęczenie, ale teraz już ok. Obecnie jestem na zwolnieniu w pracy, bo w 8 tygodniu ciąży mieliśmy wypadek samochodowy i lekarze nie są za moim powrotem do pracy. Dlatego lubię sobie pobuszować po necie nocą, bo wiem, że po powrocie do pracy i z trójka dzieci nie będzie to możliwe;-)

kate18
pamiętam, że ja też wyczekiwałam czasu, kiedy moje córcie będą umiały się razem bawić. Początkowo się ignorowały. Chodzi mi o czas, kiedy młodsza uczyła się chodzić. Każda miała swoje zajęcia. Później, młodsza zaczęła starszej przeszkadzać. Chodzi o to, że nie umiały się porozumieć. Młodsza nic nie kumała, co starsza chce od niej i stąd te nieporozumienia i nerwy. Co prawda już wówczas zaczynały się jakoś tam bawić, ale na zasadzie "każdy sobie". Młodsza miała wtedy z 1,5 roczku. Dopiero od nie dawna umieją się super bawić. Może dlatego, że młodsza już płynnie mówi i mogą rozmawiać? Poza tym starsza chodzi do przedszkola, więc przenosi to na dom, czyli robią wszystko, co dzieci w przedszkolu. Młodsza jest zachwycona, tym bardziej, że uwielbia starszą naśladować.Wiadomo, że trzeba od początku uczyć dzieci dzielenia się wszystkim i wzajemnego szacunku. Ja widzę, że to szybko procentuje. Kiedyś się biły jak nie wiem, a teraz po moich licznych wywodach, kiedy np młodsza bije starszą, to ta mówi jej, żeby więcej tego nie robiła, bo jest jej przykro. Ogólnie myślę, że tak ok 2 latek, to jest wiek, kiedy młodsze dziecko zaczyna rozumieć o co w tym wszystkim chodzi.

Piranha
kiedy czytam o Twojej Kajuni, to jak bym o swojej Nelci czytała. Ja nie mogłam jej nawet w leżaku położyć, a obok obierać ziemniaków, bo aż się zanosiła. I uwierz mi, że je nie z tych, co to noszą i bujają, ale ona była na prawdę trudna. Krojenie np pieczarek jedną ręką z Nelą na drugiej ręce miałam opanowane do perfekcji:baffled: Kiedy patrzę na Twoją córunię na tym leżaczku, to jakbym swoją widziała, tym bardziej, że leżaczek mieliśmy ten sam. Właśnie w ten sposób spała w dzień. Po 15-20 minut. Jedynie co, to spacery były wybawieniem, bo nawet 2 godziny potrafiła. Pamiętam, że jak miał 4 miesiące, to kupiliśmy jej taki kubraczek kosmaty, strasznie milutki. Mój mąż chciał ją oszukać. Postawił wózek w salonie. Ubrał dziecko, pootwierał okna, pojeździł wózkiem w tą i z powrotem z kwadrans i ona spała jak na spacerze:-) Ale po około tygodniu się kapnęła:eek: Nie szło w żadem sposób nauczyć ją snu w dzień. Dopiero jak skończyła 5 miesięcy, to powiedziałam dość i nauczyłam ją samodzielnego spania...ale to już inna historia;-) Od tamtej pory umiała spać od 1,5 godz do 2 godz.
Co do młodszej, to ona jest śpiochem od urodzenia, ale w drugim tygodniu życia ujawnił się refluks. MASAKRA! Najgorszemu wrogowi nie życzę. Dziecko się strasznie męczyło. Nie mogła przez to spać ani w dzień, ani w nocy. Dopiero po wprowadzeniu stałych pokarmów zaczęła lepiej sypiać. Z nią jednak nie było problemów. Kładłam, wychodziłam i spokój na 3-4 godziny.
Trzymaj się słońce. Sama wiesz, że z każdym miesiącem będzie łatwiej. Nie pocieszę Cię, że już niedługo odpoczniesz i się wyśpisz, ale człowiek się z czasem przyzwyczaja do tego zgiełku. A może Kajunia Cię zaskoczy lada moment? Z całego serca Ci tego życzę, bo znam ten ból:tak: No a dzieci masz śliczne. Nic dodać, nic ująć:-) I powiem Ci, że mi dużo dał powrót do pracy, kiedy Nika miała 5 miesięcy. Po pierwsze oderwałam się od tego zgiełku, a po drugie mój mąż przekonał się, jaka to jest harówa z dwójka małych dzieci:-p

addison
witaj i powodzenia w staraniach życzę!!!

natusia301 piłka wciąż w grze, więc nadal trzymam kciuki&&& Ciężko mi tylko tak pisać, ale czego się nie robi....?;-)

Martuchaa
fajnie, że dołączyłaś do nas. powodzenia na całej linii życzę!!!

tasha3
1 córcia po prostu prześliczna. Mogłabym godzinami oglądać takie zdjęcia. Szkoda, że dzieci tak szybko rosną;-)

ilaczek
super, że się odezwałaś. Już zaciskam kciuki za Ciebie i doskonale rozumiem obawy. Ja przy 3 dziecku się szykowałam,jak na wojnę i jeśli przyjdzie mi planować kolejne, to będzie to najtrudniejsza decyzja w moim życiu. Nie spocznę jednak, dopóki synka nie będzie. Pytanko mam takie, czy planowałaś przy którejś z dziewczynek chłopca, czy zdawaliście się na los? Powodzenia!

mama05 gratuluję zakończenia zadania;-)

Andziak
ja co prawda dopiero w 3 ciąży, ale aż się boję środowego usg. Tez sobie tłumaczę, że nawet jak kolejna babeczka, to przecież ważne, aby była zdrowa, ale jednak wiem, że będę rozczarowana. Boję się tego cholernie i wcale nie dziwią mnie Twoje odczucia. Czas. Tylko on Ci jest teraz potrzebny. Trzymaj się.

truskafffka
gratuluje udanej wizyty. Jak dobrze słyszeć, że wszystko dobrze. Oby tak dalej! Uwielbiam czytać takie posty

MissBella
Tobie również gratuluję udanej wizyty i zdrowej córeczki!

axarai a nie możesz poprosić o tłumacza na wizytę, gdzie będziesz mogła przedstawić swoje argumenty? To by bardzo ułatwiło sprawę, a Ty im powiesz wszystko co chcesz. Kurka, no nie daj się. Nie zazdroszczę stresu i trzymam kciuki za pomyślny finał!

Jeny dziewczyny, znowu mi wyszedł poemat:szok: Ale to Wasza wina:-p Tak gonicie z postami, że mi się aż z klawiatury teraz kurzy:-D

Buziaki dla wszystkich oczywiście!!!
 
No pewnie u nas szansa na corke jak na ciaze z zabezpieczeniem.
Ja bylam tym jednyn % ale w przypadku ciazy nie corki.
Ja znam wiele par gdzie 5 lub 6 dziecko bylo innej plci.
Ale w corke w moim przypadku nie juz wierze niestety
 
Ostatnia edycja:
reklama
wiecie co tu jest dobre ja tu nie musze nic miec do szpitala bo w lazienkach sa reczniki majtki poporodowe podpaski , dla dziecka oni maja ladne ciuszki wczoraj widzialam:) pampersy wszystkie kosmetyki , jedzenie wybieram sobie menu a przy porodzie mam rozne rodzaje pica :) normalnie jak w hotelu a ja na kupilam pełno podpasek majtek itp ;p
a zapomnialam tam prawie nikt w koszuli nie chodzi tylko w ciuchach :)
 
Do góry