Dopiero teraz mogę Was poczytać, strasznie późno wróciliśmy.
Czarodziejko, rozumiem Ciebie doskonale, mi też brakuje już pracy i nie mogę się doczekać kiedy dzieciaczki podrosną, usamodzielnią się trochę a ja będę mogła "odżyć" (kocham te moje dzieci nad życie ale spędzanie każdego dnia w jednakowy sposób i brak możliwości oderwania się na chwilę od codziennej rutyny i obowiązków czasem wypala człowieka).
Ewcik, mam mocne postanowienie, że jutro się w końcu spakuję
Będę we wtorek mocno trzymać kciuki za Twój monitoring! A może lekarz przepisałby Ci CLO na wzrost pęcherzyków? Co do oliwki to smaruję się oliwką firmy Weleda, o taką
http://allegro.pl/weleda-olejek-na-rozstepy-dla-kobiet-w-ciazy-100ml-i2390753670.html). Specjalnie dla Ciebie wklejam raz jeszcze fotkę brzuchala :-)
Zobacz załącznik 473346
natusia, ja bym chyba wybrała rozwiązania sprawdzone na in-gender. Co do tych globulek dopochwowych to licho wie czy są bezpieczne dla plemników, no chyba, że chcesz zakończyć ich stosowanie przed staraniami ...najważniejsze jest jednak by w momencie staranek pH było niskie oraz to by utrzymać niskie pH aż do samej owulacji, stąd im większy odstęp od staranek do owulki tym więcej pomiarów i kombinacji. Co do tego probiotyku to trzeba sprawdzić czy nie podwyższa pH, niestety tak się czasem zdarza. Z żeli obniżających pH wybrałabym po staraniach Replens - ma niższe pH od tego z podanego przez Ciebie linka no i jest sprawdzony na in-gender, używa się dosłownie tylko tyle ile zmieści się na koniuszku palca. Co do pasków do pomiaru pH to nasza Gal najbardziej polecała te firmy Merck. A taki irygator to fajna sprawa, może jednak wypróbujesz irygacje z roztworu wody z limonką (w proporcji 1:4)? :-) Do teściów mamy około 80 kilometrów, korzystam póki mogę
A propos to wcale nie mam zamiaru Was opuszczać, pewnie będę pojawiać się rzadziej ale tak się z Wami zżyłam, że nie wyobrażam sobie opuszczenia tego forum. Wydaje mi się, że owulka mogła być wczoraj wieczorem co daje w Twoim przypadku około 36h od pozytywnego testu. Co do faz księżyca to można skorzystać np. z tej strony
Kalendarz księżycowy 2012, w czasie nowiu oraz zaraz po nim jest podobno w atmosferze więcej jonów ujemnych (co sprzyja dodatniemu naładowaniu komórki jajowej i przyciągnięciu ujemnie naładowanych plemników z chromosomem X, Tamara z in-gender pisze, że więcej jonów ujemnych jest od nowiu do 1 dnia przed pełnią, zaś dodatnich - od pełni do 1 dnia przed nowiem), najlepsze połączenie to nów + lato
Tak sobie myślę, że jak ktoś ma regularne 28-dniowe cykle i owulację po pełni to już ciężko będzie mu wybrnąć z tego schematu skoro cykl księżycowy powtarza się co 28 dni
Andziak, śliczny brzusio i śliczna z Was rodzinka! Do poniedziałku już tuż tuż a ja już ćwiczę mięśnie kciuków by wesprzeć Ciebie nimi jak najmocniej! :-) Co do poczęcia Kuby przed nowiem oraz pierwszego syna po pełni a drugiego też przed nowiem to wszystkie te 3 przypadki dotyczą sytuacji, gdy w atmosferze było więcej jonów dodatnich, czyli niesprzyjających poczęciu córki, Twoja owulka w tej ciąży zaraz po nowiu sprzyjała poczęciu Zosi
Marzycielko, unikaj zielonej herbaty gdyż ona jest polecana przy staraniach o synka :-) Agnus Castus obniża prolaktynę i tym samym wpływa na poprawę owulacji (prolaktyna zaburza produkcję LH i FSH, obniża zwłaszcza LH) oraz produkcji progesteronu w fazie lutealnej. Też uważam, że wpadka ma swoje plusy - człowiek wtedy czuje, że los zdecydował za niego i widocznie tak mu było pisane a w przypadku planowania płci nie będzie sobie wyrzucać, że coś zrobił źle albo coś mógł zrobić lepiej.
Kosmo, uparciuszek z Twojego syneczka :-), trzymam jednak kciuki by zechciał przed wyjazdem M opuścić ciepłe zacisze Twojego brzusia :-)
Truskafffka, super fotki i jaka ślicznotka z Ciebie! Mi się wydaje, że Twój organizm robi teraz drugie podejście do owulki więc działajcie ostro.
agulek, przytulam mocno, a tak liczyłam na to, że to jednak była implantacja małego człowieczka.
Mama, boski ogród, widać, że masz rękę do tego!
Noemi, śliczny wykresik, bromek bardzo Ci służy! Infekcje najczęściej pojawiają się przy wzroście pH albo zbytnim wysuszeniu, np. irygacjami. Co do metody O+12 to dobrze by było wiedzieć mniej więcej o której porze dnia była owulka ...bo jeśli np. była w czwartek rano a starać się będziecie w piątek rano to będzie to już za późno. Można spróbować tak: iść na monitoring, określić dzień owulacji i w tym dniu obserwować kiedy śluz zaczyna się zmieniać na lepki, pH spadać a szyjka zamykać się - podobno te objawy występują właśnie około 12 godzin po owulacji. Co do kończenia we wtorek i staranek w piątek rano - niby na in-gender nie polecają łączenia tych 2 metod, przed O+12 najlepiej zastosować minimum 7-dniową abstynencję. Poza tym między tymi staraniami byłyby 3 dni odstępu a to sprzyja poczęciu chłopca (przy 4 dniach odstępu jest najwięcej plemników w spermie), tak więc M musiałby codziennie do piątku zużywać chłopaków w inny sposób ;-) Ja bym jednak zastosowała klasyczne O+12 z długą abstynencją. Sudafed należy stosować minimum godzinę przed staraniami a w okolicy samej owulki można podobno łykać go nawet co 4 godziny ...i popijać go dużą ilością bezkofeinowej Coca Coli Light
Kasiu, no nareszcie jesteś, pisz co tam u Ciebie :-)