reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

reklama
Na tym forum ta metoda tez została obalona :D
Chociażby znowu przeze mnie haha ale ja w ostatniej ciąży naprawdę chyba wszystkie metody obaliłam hahaha I patrząc nawet na PH to nie wiem jak się w ogóle udało bo miałam ok.5 a stosowałam jeszcze globulki obniżające bo niestety nie toleruję wysokiego ph nasienia więc tak naprawdę to żołnierzyki nie powinny nawet przeżyć ;)
 
Chociażby znowu przeze mnie haha ale ja w ostatniej ciąży naprawdę chyba wszystkie metody obaliłam hahaha I patrząc nawet na PH to nie wiem jak się w ogóle udało bo miałam ok.5 a stosowałam jeszcze globulki obniżające bo niestety nie toleruję wysokiego ph nasienia więc tak naprawdę to żołnierzyki nie powinny nawet przeżyć ;)
A może Twój mąż wytwarza tylko meskie? Więc nie ważne, kiedy stosunek, to i tak będzie chłopak.
Są przecież tacy faceci, co wytwarzają same żeńskie i nawet jesli dojdzie do stosunku w owulacje, to u Nich i tak dziewczynka.
Może trzeba by było zbadać nasienie pod ilością x i y, jeśli chce się mieć odmienną płeć🤔
 
A może Twój mąż wytwarza tylko meskie? Więc nie ważne, kiedy stosunek, to i tak będzie chłopak.
Są przecież tacy faceci, co wytwarzają same żeńskie i nawet jesli dojdzie do stosunku w owulacje, to u Nich i tak dziewczynka.
Może trzeba by było zbadać nasienie pod ilością x i y, jeśli chce się mieć odmienną płeć🤔
Moja teoria jest taka, że to mój organizm odrzuca żeńskie zarodki bo te dwa pozytywne testy, po których przychodziła @ to były czasy naszych starań o córkę. Nigdy wcześniej ani później nic takiego mi się nie przytrafiło.
Ale fakt, że ani mąż ani Jego brat, ojciec, dziadek i pradziadek córki nie mają ;)
 
Moja teoria jest taka, że to mój organizm odrzuca żeńskie zarodki bo te dwa pozytywne testy, po których przychodziła @ to były czasy naszych starań o córkę. Nigdy wcześniej ani później nic takiego mi się nie przytrafiło.
Ale fakt, że ani mąż ani Jego brat, ojciec, dziadek i pradziadek córki nie mają ;)

U mojego męża jest podobnie, sami męscy potomkowie. Nasze pierwsze dziecko to tez synek [emoji3] Teraz jestem ponownie w ciąży i już robimy zakłady z mężem, czy jest faktycznie jakiś cień szansy na dziewczynkę, choć oboje jesteśmy przekonani, ze na 99% będzie chłopiec [emoji16]

To dopiero 6tydzien, także jeszcze trochę czekania przed nami [emoji28]
 
A może Twój mąż wytwarza tylko meskie? Więc nie ważne, kiedy stosunek, to i tak będzie chłopak.
Są przecież tacy faceci, co wytwarzają same żeńskie i nawet jesli dojdzie do stosunku w owulacje, to u Nich i tak dziewczynka.
Może trzeba by było zbadać nasienie pod ilością x i y, jeśli chce się mieć odmienną płeć🤔
Czytałam kiedyś zagraniczny artykuł i tam było napisane, że zawsze mężczyzna wytwarza i męskie i zenskie plemniki (50/50).
 
reklama
Czytałam kiedyś zagraniczny artykuł i tam było napisane, że zawsze mężczyzna wytwarza i męskie i zenskie plemniki (50/50).

Podobno właśnie nie. Bywają mężczyźni, którzy mają tylko X lub Y, przewagę jednych, albo te drugie są uszkodzone.

U mojego męża też od pokoleń sami chłopcy. On pierwszy się wyłamał i ma córkę. Aż wszyscy ze strony Jego ojca się śmieją, że musiał ktoś Mu dziecko w szpitalu podmienić. 😀
 
Do góry