U mnie też chłopcy są z owulacji z prawego jajnika, a teraz właśnie była z lewego i dziewczynkaA i jeszcze ciekawostka - chłopaki są z owulacji z prawego jajnika bo na naturalnych cyklach tylko prawy pracował a na gonadotropinach ruszył lewy i mała jest z owulacji z lewego jajnika
reklama
Dwa+Trzy
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Sierpień 2019
- Postów
- 4 839
Chociażby znowu przeze mnie haha ale ja w ostatniej ciąży naprawdę chyba wszystkie metody obaliłam hahaha I patrząc nawet na PH to nie wiem jak się w ogóle udało bo miałam ok.5 a stosowałam jeszcze globulki obniżające bo niestety nie toleruję wysokiego ph nasienia więc tak naprawdę to żołnierzyki nie powinny nawet przeżyćNa tym forum ta metoda tez została obalona
Truskawka11
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Listopad 2020
- Postów
- 210
A może Twój mąż wytwarza tylko meskie? Więc nie ważne, kiedy stosunek, to i tak będzie chłopak.Chociażby znowu przeze mnie haha ale ja w ostatniej ciąży naprawdę chyba wszystkie metody obaliłam hahaha I patrząc nawet na PH to nie wiem jak się w ogóle udało bo miałam ok.5 a stosowałam jeszcze globulki obniżające bo niestety nie toleruję wysokiego ph nasienia więc tak naprawdę to żołnierzyki nie powinny nawet przeżyć
Są przecież tacy faceci, co wytwarzają same żeńskie i nawet jesli dojdzie do stosunku w owulacje, to u Nich i tak dziewczynka.
Może trzeba by było zbadać nasienie pod ilością x i y, jeśli chce się mieć odmienną płeć
Dwa+Trzy
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Sierpień 2019
- Postów
- 4 839
Moja teoria jest taka, że to mój organizm odrzuca żeńskie zarodki bo te dwa pozytywne testy, po których przychodziła @ to były czasy naszych starań o córkę. Nigdy wcześniej ani później nic takiego mi się nie przytrafiło.A może Twój mąż wytwarza tylko meskie? Więc nie ważne, kiedy stosunek, to i tak będzie chłopak.
Są przecież tacy faceci, co wytwarzają same żeńskie i nawet jesli dojdzie do stosunku w owulacje, to u Nich i tak dziewczynka.
Może trzeba by było zbadać nasienie pod ilością x i y, jeśli chce się mieć odmienną płeć
Ale fakt, że ani mąż ani Jego brat, ojciec, dziadek i pradziadek córki nie mają
meraja
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Styczeń 2019
- Postów
- 421
Moja teoria jest taka, że to mój organizm odrzuca żeńskie zarodki bo te dwa pozytywne testy, po których przychodziła @ to były czasy naszych starań o córkę. Nigdy wcześniej ani później nic takiego mi się nie przytrafiło.
Ale fakt, że ani mąż ani Jego brat, ojciec, dziadek i pradziadek córki nie mają
U mojego męża jest podobnie, sami męscy potomkowie. Nasze pierwsze dziecko to tez synek [emoji3] Teraz jestem ponownie w ciąży i już robimy zakłady z mężem, czy jest faktycznie jakiś cień szansy na dziewczynkę, choć oboje jesteśmy przekonani, ze na 99% będzie chłopiec [emoji16]
To dopiero 6tydzien, także jeszcze trochę czekania przed nami [emoji28]
Czytałam kiedyś zagraniczny artykuł i tam było napisane, że zawsze mężczyzna wytwarza i męskie i zenskie plemniki (50/50).A może Twój mąż wytwarza tylko meskie? Więc nie ważne, kiedy stosunek, to i tak będzie chłopak.
Są przecież tacy faceci, co wytwarzają same żeńskie i nawet jesli dojdzie do stosunku w owulacje, to u Nich i tak dziewczynka.
Może trzeba by było zbadać nasienie pod ilością x i y, jeśli chce się mieć odmienną płeć
Truskawka11
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Listopad 2020
- Postów
- 210
Ale gdyby tak było, to wtedy miałyby sens współżycia przed/ w trakcie owulacji.Czytałam kiedyś zagraniczny artykuł i tam było napisane, że zawsze mężczyzna wytwarza i męskie i zenskie plemniki (50/50).
Truskawka11
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Listopad 2020
- Postów
- 210
Chyba, że niektórzy mają 50/50 inni same x, inni sami y....Więc to dlatego nie pokrywa się z Naszym planowaniem plci;-)Czytałam kiedyś zagraniczny artykuł i tam było napisane, że zawsze mężczyzna wytwarza i męskie i zenskie plemniki (50/50).
reklama
Czytałam kiedyś zagraniczny artykuł i tam było napisane, że zawsze mężczyzna wytwarza i męskie i zenskie plemniki (50/50).
Podobno właśnie nie. Bywają mężczyźni, którzy mają tylko X lub Y, przewagę jednych, albo te drugie są uszkodzone.
U mojego męża też od pokoleń sami chłopcy. On pierwszy się wyłamał i ma córkę. Aż wszyscy ze strony Jego ojca się śmieją, że musiał ktoś Mu dziecko w szpitalu podmienić.
Podziel się: