kinga30
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Czerwiec 2016
- Postów
- 15 244
A ja myślę, że dużo zależy od dziecka jeżeli np chodzi o wyjazdy. Nie mówię tu o nartach bo to zupełnie inna sprawa, a ja nie jeżdżę więc w ogóle mnie to nie dotyczy ani mojego męża moja pierwsza córka była bardzo piszczącym dzieckiem i wyjazdy z nią to była katorga. Jeździliśmy oczywiście nieraz cała drogę ja zabawialam, ale dopiero jak skończyła 3 lata zdecydowaliśmy się na dłuższy wyjazd nad morze. Potem urodził się synek i tu była bajka. Ile My się z nim najezdzilismy od początku. W góry, nad morze. On nigdy nie marudził w samochodzie. Zawsze chodził za rękę, mogliśmy zwiedzać. Naprawdę super. Trzecia córka niestety do jazdy jest bliżej siostry niż brata pierwszy raz pojechaliśmy nad morze jak miała roczek. Każdy z nas jest inny, ja mając 3 dzieci nie czuje, że żyje obok.