reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

Leeleth mocno kibicuje Ci :) a jak witus? Na betę bym nie szła od razu... co ma być to będzie :) testuj sobie a jak będzie kreseczka jakaś to wiadomo fruuuuu na pobranie krwi


Mihasia dawaj czadu ;)
 
reklama
Witus, jest na sali operacyjnej. Niestety u nas nie będzie zabiegu, tylko operacja. Dzisiaj cała dobę spędzi na bloku operacyjnym. Dopiero jutro sie zobaczę z Nim. Znaczy dziś mamy wizytę od 15.30 i tylko na 15 min [emoji17]
Strasznie mi cieżko, i co chwile popłakuje.
 
Leelee całuski dla Ciebie i Witka. Duuuuużo sił i zdrówka.

PS. a ja się co jakiś czas kotłuję z myślami.....jest mi tak trudno zaakceptować fakt, że NIGDY nie będzie TUTU z BROKATEM...

Ps. a mojego księcia nr 4, co mi taki psikusek zrobił nazwiemy chyba Piotr :)
 
wiecie co, walcz€ę z tymi zatokami. Już mnie przynajmniej szczęka nie boli, ale głowa niestety nadal. Coś tam jeszcze siedzi w tych zatokach. Obym tylko Piterowi tym paskudztwem nie zaszkodziła. Zawsze jest się czym martwić.
 
Alex u mnie wg ramzi dziewczynka a w brzuszku siurek. Nie patrz na to. Dopiero z nuba można tak naprawdę określać.
Mi z ramzi na fb pisano ze Girl jak nic także wiesz...
Gorligor Piotruś Pan [emoji170] ale może zrobi psikusa na połówkowych i będzie dziewczynka. Jeszcze trzeba poczekać jednak. Naprawdę dużo widziałam ze się zmieniało [emoji6]
Leeleth współczuje sytuacji z synkiem. Ja bym ryczała non stop taka rozłąka i do tego szpital [emoji22]
Baby_girl kulam się dzisiaj aż w nocy mnie postraszyło ale fałszywy alarm.
 
reklama
Dzięki Imama. No, ale obie w sumie wiedziałyśmy, że szanse u nas na girl są marne. Nadzieję, to my mamy i gdyby za te pragnienie "dawano" płeć, to wiesz :p

Imama a jak Ty sobie psychicznie radzisz? z tym never ever tutu z brokatem? Nie pytam o synka nr 3, bo doskonale wiemy, że to będzie ukochane dziecko i tak jak u mnie nr 4. Moja miłość się nie zmniejszy, Twoja również...a zaraz się spotęguje. Mi bardziej chodzi o ten brak u nas, a obok znajome co rusz córka jak malowana. Jedziemy na podobnym wózku. Koleżanek z córkami nie mam, co w sumie pytać o uczucia, bo chyba nie zrozumieją. Jedna moja znajoma twierdzi, że rozumie. Ma co prawda prawie 4 córki i synka, ale bardzo liczyła na drugiego synka.
 
Do góry