Witam Drogie Panie!
Mam wątpliwości, które nie dają mi spokoju, pomyślałam, że Wy jako doświadczone ciążowiczki możecie mi pomóc.
Od pewnego czasu nie zabezpieczamy się z mężem - oddaliśmy się z ręce losu
W tym miesiącu trzykrotnie kochaliśmy się w dniach, które według moich obliczeń były najbardziej płodne. Dziś powinnam dostać okres, brzuch boli mnie tak jakby się zbliżał i piersi są obrzmiałe i bolesne. Przedwczoraj byłam u ginekologa ale nie powiedziałam mu, że była możliwość, żebym zaszła w ciążę, zakładając, że gdybym była w ciąży, on sam by to stwierdził podczas badań, choć być może było za wcześnie. Podczas USG lekarz stwierdził ciałko żółte w jajniku i kazał skontrolować się za miesiąc, w celu potwierdzenia jego zniknięcia. Moje pytanie jest następujące - czy ciałko żółte, które stwierdził lekarz mogło być objawem bardzo wczesnej ciąży ( 4 tydzień od menstruacji, 2 od ewentualnego zapłodnienia)? Czytałam o tzw ciałku żółtym ciążowym, stąd moje pytanie. Bardzo bym chciała, żeby moje podejrzenia okazały się prawdą. Powiedzcie proszę - macie jakieś doświadczenia z USG we wczesnej ciąży?