natuska fajnie że udało się dokompletować wszystko dla filipka czekam na zdj
lilou u mnie był strogonow, sałatka grecka, sałatka warzywna, sałatka curry, dewolaje, kurczaki, kurczak i schab w galercie. Tort, 3bit, i jakieś ciacha Sławek kupił w cukierni i to wszytsko a najlepsze powodzenie miały chrupki kukurdziane (miały być dla dzieci ale starszym smakowały)
AAA zrobłam też mały konkurs żeby nie było za sztywno i sama sucha impreza wczesniej przygotowałam krzyzówke z hasłem głównym i z odpowiedziami związanymi z Bartkiem i nagrody miałam dla 1 i 2 miejsca i pocieszenia nagrody mufinki (kupione bo nie mialam czasu). Alkoholu nie było bo jakoś tak nie chciałam.
jarzebinka może rower ja się boje już 9 czerwca i wam tam mieszkającym współczuje ale ja tu na mojej wiosce tez masakra bede miala chyba się przesiąde na rower szybciej
Tygrynka no i nie odpisałaś mi o jakie piwo chodzi chyba focha strzele no dobra choroba Cie zamroczyła :-)
Krkrisz - jak bylam w ciąży z bartkiem to do końca ciąży czułam smród z lodówki bleee.
Majka zgadzam się z TObą w stu procentach nic nie trza dodawac
Bartuś dzisiaj zasnął o 20:30 ale rano spał 3h i potemn o 18 zasnął mi by jakiś taki śpiąco głodny i zasnął na sofie (z melczkiem i kaszunia oczywiscie) i potem po 30 min sie obudzil i do wanny ale sie cieszył uwielbia wode. Ciezko mu bylo zasnąć ale w końcu mu sie udało. Ja też się odmeldowuje i spadam spać paa
lilou u mnie był strogonow, sałatka grecka, sałatka warzywna, sałatka curry, dewolaje, kurczaki, kurczak i schab w galercie. Tort, 3bit, i jakieś ciacha Sławek kupił w cukierni i to wszytsko a najlepsze powodzenie miały chrupki kukurdziane (miały być dla dzieci ale starszym smakowały)
AAA zrobłam też mały konkurs żeby nie było za sztywno i sama sucha impreza wczesniej przygotowałam krzyzówke z hasłem głównym i z odpowiedziami związanymi z Bartkiem i nagrody miałam dla 1 i 2 miejsca i pocieszenia nagrody mufinki (kupione bo nie mialam czasu). Alkoholu nie było bo jakoś tak nie chciałam.
jarzebinka może rower ja się boje już 9 czerwca i wam tam mieszkającym współczuje ale ja tu na mojej wiosce tez masakra bede miala chyba się przesiąde na rower szybciej
Tygrynka no i nie odpisałaś mi o jakie piwo chodzi chyba focha strzele no dobra choroba Cie zamroczyła :-)
Krkrisz - jak bylam w ciąży z bartkiem to do końca ciąży czułam smród z lodówki bleee.
Majka zgadzam się z TObą w stu procentach nic nie trza dodawac
Bartuś dzisiaj zasnął o 20:30 ale rano spał 3h i potemn o 18 zasnął mi by jakiś taki śpiąco głodny i zasnął na sofie (z melczkiem i kaszunia oczywiscie) i potem po 30 min sie obudzil i do wanny ale sie cieszył uwielbia wode. Ciezko mu bylo zasnąć ale w końcu mu sie udało. Ja też się odmeldowuje i spadam spać paa