reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czy jest jakaś mama z Poznania?

Skrzat910 fajnie, że załatwione, czyli jednak luboń!
Witam nową mamę, napisz nam coś więcej o sobie;)

Ja stwierdziłam, że nie rozumiem swojego dziecka i nigdy nie wiem czego ona może chcieć:( Ech beznadziejna matka ze mnie;( Jakiś dół mnie ogarnął!!!
 
reklama
Ja stwierdziłam, że nie rozumiem swojego dziecka i nigdy nie wiem czego ona może chcieć:( Ech beznadziejna matka ze mnie;( Jakiś dół mnie ogarnął!!!

jak Cie kopne w du................ to zobaczysz jesteś wspaniałą matką!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Jesli Ty jesteś beznadziejna to ja nieistnieje bo niepotrafie pomóc swoim dzieciom i po co im taka matka? Więc głupot niegadaj!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
Skrzat ja sie przyłączam do Julki. Kopne cie w zadek i to tak że w powietrzu z głodu umrzesz. Moja mniej więcej od wczoraj humory ma że :szok:. Kompletnie nie wiem o co jej chodzi. Najwyraźniej coś sie dzieje np. ząbki idą że taka histeryczna.
 
Dzięki dziewczyny,
ale ostatnio jakoś brak mi sił:( Właśnie mamy za sobą druga 10 minutową histerię dzisiaj:( Niby jest zmęczona a jak chce ją uśpić wpada w szał histeryczny:( Cała się poci, widać że ledwo oczami patrzy, i tak 2x dziennie przed drzemkami:( Dziś skończyło się 2x Ibum:( Teraz zaczęła się bawić jak ją piuściłam, ale cała spocona, czuje się bezradna, nie wiem skąd jej się to bierze;( Dobrała się doodkrywczego domku:p co w kartonie na ziemi stoi!
 
Skrzat910 super że załatwione :)
witam nową mamusię, opowiedz nam więcej o sobie, a jak potrzebujesz jakiejś pomocy w poruszaniu się na forum to pisz :) gratuluję drugiej dzidzi!
Skrzat przestań głupoty pisać! jesteś najlepszą mamusią jaką Basia mogłaby mieć!! też jestem za rozebraniem jej, Seba też lata tylko w pamperze i bodziaku na naramkach (tutaj się mówi na ramiączkach :)), i wiesz co, ja jestem przeciwna faszerowaniu maluchów lekami, u nas to ostateczność (jak sprawdzę wszystkie inne opcje) albo jak wiem, że naprawdę coś mu jest... pamiętaj że są też etapy w życiu malucha kiedy po prostu jest mu gorzej, więcej marudzi.. głowa do góry!

my od 10 do 19 na dworze... w 4 godziny dwa razy zaliczony plac zabaw i dwa razy przejście głównych ulic tutaj hehehe ale muszę przyznać że mamusie mazurskie w piaskownicach milsze niż u nas na osiedlu :p poza jedną panią która 4latkę wiozła w wózku (normalnej spacerówce, nie parasolce), ciepło a na słońcu skwar a one obydwie po kostki i szyję ubrane, mamusia wycierała za każdym razem zjeżdżalnię córuni, nie dawała (mama!) foremek jak inny maluch prosił (rozumiem, że to ich foremki ale przecież dziecko pobawiłoby się obok, a ona - nie, teraz ja robię babkę, nie dam Ci - nadal mama, nie córka, która zresztą średnio rozgarnięta jak na ten wiek :D), itp.. ale każda inna bardzo fajna :))) potem byliśmy karmić kaczki i mewy, matko ile się tego nazlatywało!! chyba z wszystkich okolicznych jezior :D i oglądaliśmy malusie kaczusie, jej jakie słodkie! potem buszowanie u prababci na ogrodzie, obiad na dworze, potem buszowanie u babci na balkonie i tak przez cały dzień młody nawdychał się świeżego powietrza po dziurki w nosie :D
w międzyczasie były zakupy, oczywiście dziadek jęczał że mlody ma za dużo zabawek a potem sam mu wybierał traktor :D tak więc po jednym markecie Seba jest bogatszy o: krzesełko plastikowe, traktor, łódki, młoteczek, niezliczone ilości parówek cielęcych i danonki :D gdyby nie to że miała element złamany to byłaby jeszcze zjeżdżalnia i gdyby nie to że się bał to byłaby książeczka z odgłosami dzikich zwierząt :D nagadają się, nagadają a potem i tak mu wszystko kupują :D a Seba wyćwiczył do perfekcji rzut za siebie do koszyka :D
ufff ale się rozpisałam o głupotach :D ale młody buszuje w nowych zabawkach to mam chwilkę :)))
 
Tygrynka wyszalejecie się :)

My bylismy w akpolu i nad Maltą. Bez wozka i mlody ciagle na barana siedział super juz siedzi bez trzymania :) zaliczył ciuchcie ale mial radochę :))
ja teraz zajadam tosciki i czekam az mały gad z dworu wroci wykapany ale ostatnie obejscie ogrodu ma ;))
 
hej,
no ona się tylko poci jak tak wyje:( a normalnie to nie;( ale w ogole woda z nosa jej zaczela leciec, wiec moze ja zarazilam, potem miala humor, a teraz nie chce isc spac;( ja sie odmeldowuje bo wykonczona psychicznie dzis jestem po tych jej histeriach:( ale i tak ja kocham nad zycie;-) ale jakis doliniasty dzien! Zrobilam koktajl truskawkowy moze troche mi sie humorek poprawi:)
dzieki i dobrej nocy!
 
reklama
Do góry