reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

CZILAŁT'owe starania

reklama
Uffff :) idę zaparzyć kawę. Ale się porobiło. Jak to mój 20 letni syn czasem mawia do nas. Robicie mi gównoburzę o nic [emoji23][emoji1787][emoji23][emoji1787]
Dosłowniechyba większość była w szoku...trudno trzeba się z tym pogodzic i tyle.ja trochę jestem zawiedziona bo starania były co 2 dzień do planowanego owu przez flo..ostatnie dzień przed owu i tyle bo mojego nie ma i tak myślę że nie mam co się nastawiać ze mogło się udać gdzie może wcale owu nie było jeszcze itp tym bardziej że w poprzednim cyklu spóźnial mi się okres 10dni i mogło Mi się wszystko Po przesuwać..już całkiem teraz nic nie wiem..myślę że czas zapisać się do gina bo mija 7 miesiac od zabiegu biorę folik i akard i nic...i tak beznadziejnie się łudzę a tu chyba jest jakiś problem mimo wszystko. Muszę isc..teraz w moim otoczeniu same ciężarne dosłownie wysyp brzuszków wczoraj wieczorem nawet dowiedziałam się że w rodzinie kolejna ciąża a ja...oczywiście cieszę się bardzo itd ale miałam moment gdzie momentalnie chciało mi się płakać...dlaczego nie ja mogę też się tak cieszyć...mój do tego dla mnie głupi komentarz "o to teraz będziesz znów mnie męczyć..."niby z uśmiechem Ale wcale to nie było śmieszne...wiem że mnie wspiera ale wiecie to takie uczucie dziwne..ja nie mecze go bo kochamy się kiedy mamy ochotę ale akurat tak wypada ze co 2 dzień,Nie stety bez efektów..
 
Lekarz mi kazał przed inseminacją pić wino codziennie aż się okazało że nie będzie inseminacji bo mi wypadało ostatni tydzień grudnia i mieli cały tydzień zamknięte, byłam wściekła bo nikt mi o tym wcześniej nie powiedział, tylko jak zadzwoniłam 2dc.
Piję dalej to nieszczęsne wino i nie mogę się już na nie patrzeć. Do końca życia z własnej woli chyba wina nie tknę bleee. Wypiłam już pół mojej kolekcji hiszpańskich win bo kiedyś zbierałam. Już robię grzańce, dodaję śliwki, pomarańcze , próbowałam z napojem cytrynowym (w es z pomarańczą i napojem często latem się pije)
Ale już nie mogę. Jak otwierałam teraz by zagrzać by dać przyprawę do grzańca to mi się niedobrze zrobiło.
Oby się udała ta inseminacja bo znowu tego nie wytrzymam.
Lubiłam kiedyś dobre wino , ale kieliszek w niedzielę do obiadu czy z jakiejś okazji ale codziennie? Bleee
 
Przychodzi kobieta do lekarza i mówi:
- Panie doktorze,jestem w 3 miesiącu ciąży a jeszcze mi się brzuszek nie zaokrąglił...
Lekarz na to:
- Hmmmm... a jadła panie jabłka, odpoczywała, ćwiczyła?
Kobieta:
- Nie, a trzeba?
- Oczywiście że trzeba.
Za kilka miesięcy znowu przychodzi ta sama kobieta i mówi:
- Panie doktorze jestem już w 6 miesiącu ciąży, a jeszcze mi się brzuszek nie zaokrąglił...
- A jadła pani pomarańcze,ryby?
- Nie, a trzeba?
- Oczywiście że trzeba
Za kilka miesięcy znów ta sama sytuacja i kobieta mówi:
- Panie doktorze jestem w 9 miesiącu ciąży, a jeszcze mi się brzuszek nie zaokrąglił
- Hmmm... A kochała się pani z mężem?
- Nie, a trzeba?
 
@Asik1234 w dobrych warunkach żołnierzyki żyją nawet 5 dni wiec niekoniecznie wszystko stracone ;)

@Integral nie jest tak źle ;) biopsję miałam robioną i 6 lat temu i teraz i wszytko ok, lekarka po prostu się obawia, ze pod wpływem hormonów te guzki mogą stać się aktywne i zacząć produkować hormony ale skoro w pierwszej ciąży było ok i je miałam to teraz źle też nie będzie.

@Niutka43 witaj w domu :D
 
Lekarz mi kazał przed inseminacją pić wino codziennie aż się okazało że nie będzie inseminacji bo mi wypadało ostatni tydzień grudnia i mieli cały tydzień zamknięte, byłam wściekła bo nikt mi o tym wcześniej nie powiedział, tylko jak zadzwoniłam 2dc.
Piję dalej to nieszczęsne wino i nie mogę się już na nie patrzeć. Do końca życia z własnej woli chyba wina nie tknę bleee. Wypiłam już pół mojej kolekcji hiszpańskich win bo kiedyś zbierałam. Już robię grzańce, dodaję śliwki, pomarańcze , próbowałam z napojem cytrynowym (w es z pomarańczą i napojem często latem się pije)
Ale już nie mogę. Jak otwierałam teraz by zagrzać by dać przyprawę do grzańca to mi się niedobrze zrobiło.
Oby się udała ta inseminacja bo znowu tego nie wytrzymam.
Lubiłam kiedyś dobre wino , ale kieliszek w niedzielę do obiadu czy z jakiejś okazji ale codziennie? Bleee

wierzę, ze mogło zbrzydnąć, ale dasz radę! jeszcze chwilka a potem będziecie się cieszyć - mocno w to wierzę :)
 
@Asik1234 w dobrych warunkach żołnierzyki żyją nawet 5 dni wiec niekoniecznie wszystko stracone ;)

@Integral nie jest tak źle ;) biopsję miałam robioną i 6 lat temu i teraz i wszytko ok, lekarka po prostu się obawia, ze pod wpływem hormonów te guzki mogą stać się aktywne i zacząć produkować hormony ale skoro w pierwszej ciąży było ok i je miałam to teraz źle też nie będzie.

@Niutka43 witaj w domu :D
mam cicha nadziejęzatem czekamy
 
Dosłowniechyba większość była w szoku...trudno trzeba się z tym pogodzic i tyle.ja trochę jestem zawiedziona bo starania były co 2 dzień do planowanego owu przez flo..ostatnie dzień przed owu i tyle bo mojego nie ma i tak myślę że nie mam co się nastawiać ze mogło się udać gdzie może wcale owu nie było jeszcze itp tym bardziej że w poprzednim cyklu spóźnial mi się okres 10dni i mogło Mi się wszystko Po przesuwać..już całkiem teraz nic nie wiem..myślę że czas zapisać się do gina bo mija 7 miesiac od zabiegu biorę folik i akard i nic...i tak beznadziejnie się łudzę a tu chyba jest jakiś problem mimo wszystko. Muszę isc..teraz w moim otoczeniu same ciężarne dosłownie wysyp brzuszków wczoraj wieczorem nawet dowiedziałam się że w rodzinie kolejna ciąża a ja...oczywiście cieszę się bardzo itd ale miałam moment gdzie momentalnie chciało mi się płakać...dlaczego nie ja mogę też się tak cieszyć...mój do tego dla mnie głupi komentarz "o to teraz będziesz znów mnie męczyć..."niby z uśmiechem Ale wcale to nie było śmieszne...wiem że mnie wspiera ale wiecie to takie uczucie dziwne..ja nie mecze go bo kochamy się kiedy mamy ochotę ale akurat tak wypada ze co 2 dzień,Nie stety bez efektów..
@Asik1234 to zobacz u mnie, cykle książkowe 28-29 dni, @ równo 4-5 dni, owulacja około 13-14 dni - na pewno jest bo potwierdzona monitoringiem. Wyniki hormonalne prawie w normie oprócz (FSH,AMH - ale tymi endokrynolog nie kazała się przejmować, bo to ze względu na wiek już zawsze będzie "poza normą", TSH miałam za wysokie (3,34 niby norma, tylko na ciążę za wysoko), ale od miesiąca na Letrox. I regularnie walczymy z M. i dupa. M. miał robione badania ale dawno, teraz w lutym będzie powtarzał a dziś na próbę robimy domowy test, czy są żołnierzyki i czy w wystarczającej ilości - także trzymajcie kciuki :)
 
@Asik1234 to zobacz u mnie, cykle książkowe 28-29 dni, @ równo 4-5 dni, owulacja około 13-14 dni - na pewno jest bo potwierdzona monitoringiem. Wyniki hormonalne prawie w normie oprócz (FSH,AMH - ale tymi endokrynolog nie kazała się przejmować, bo to ze względu na wiek już zawsze będzie "poza normą", TSH miałam za wysokie (3,34 niby norma, tylko na ciążę za wysoko), ale od miesiąca na Letrox. I regularnie walczymy z M. i dupa. M. miał robione badania ale dawno, teraz w lutym będzie powtarzał a dziś na próbę robimy domowy test, czy są żołnierzyki i czy w wystarczającej ilości - także trzymajcie kciuki :)
A kiedy robiłaś ostatnio badania?ja 7 mies temu...ja może nie przykładam się tak dobrze obserwacji jak wy bo nie robię testów owu itd ale mimo to myślę że skoro te starania jednak sa w miarę często to powinno zaskoczyć..Ale tak jak piszesz nie wiadomo dlaczego nie zaskakuje...wiele opini słyszę że to siedzi w głowie i im bardziej się chce to nie można zajść Ale weź tu nie myśl kiedy mój syn np ma 11 lat.. Oczywiście nie jest to myślenie przesadne ale jednak pragnie sie dziecka to i o tym sie myśli.przeciągam z miesiąca na miesiąc wizytę u gina do @ później już mi się nie chce po rozczarowaniu i tak w kółko Ale jak teraz @ przyjdzie to zaraz po lecę do niego.
 
reklama
@Asik1234 to zobacz u mnie, cykle książkowe 28-29 dni, @ równo 4-5 dni, owulacja około 13-14 dni - na pewno jest bo potwierdzona monitoringiem. Wyniki hormonalne prawie w normie oprócz (FSH,AMH - ale tymi endokrynolog nie kazała się przejmować, bo to ze względu na wiek już zawsze będzie "poza normą", TSH miałam za wysokie (3,34 niby norma, tylko na ciążę za wysoko), ale od miesiąca na Letrox. I regularnie walczymy z M. i dupa. M. miał robione badania ale dawno, teraz w lutym będzie powtarzał a dziś na próbę robimy domowy test, czy są żołnierzyki i czy w wystarczającej ilości - także trzymajcie kciuki :)
Oczywiście trzymam kciuki ✊✊✊✊✊✊
 
Do góry