reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2013

Justa a ja dzisiaj kluchy z truskawami serwowałam
sliniak_2.gif


Kingusia śliczne! Ja też mam ulubione zdjęcia, do których często wracam
flircik.gif


anilek oby, oby - ale fajne rytmy, także można się poruszać
zabawa.gif


Asia to rzeczywiście, lepiej teraz, że odwiedziłaś fryzjera
zalotnis.gif
 
reklama
Witajcie kochane :-)

Kingusia , Jakie czadowe fotki :tak: Pięknie, aż mi się łezka w oku zakręciła...ehhh

Jeśli chodzi o jedzonko przy karmieniu , to ja jem wszystko , fakt faktem dokarmiam sztucznym , ale małej nic nie jest... Nawet popijam czasami coca-cole jak mam ochotkę :tak: Jadłam już grilla, truskawki, wszystkie owoce jem ... więc warto próbować i się nie katować :;-)

Dmuchawiec, Mikoto, Wy to jesteście takie moje dwie forumowe torpedy :-) Zawsze próbowałam brać z Was przykład ;-)

Palin, Mikołaj pojechał równo z tatusiem ;;-) ale to właśnie jest takie słodkie zachowanie maluszków, odrazu przypomina mi się sytuacja jak moja Julka była mała , bawiłam się z nią i robiłam jej samolocik , podnosiłam do góry i mówiłam do niej--i co się stało " Juleczka puściła hafcika prosto do mojej buzi :tak:

Farbujcie kobietki włoski jak możecie, ja teraz mam ponad miesięczny odrost---i nie mam czasu na fryzjera...chyba sama będę musiała sobie zafarbować:tak:

Dzisiaj dostałam wychodne :-) S został z małą a ja pojechałam na zakupy i nie mogłam się oprzeć żeby na chwilkę ie wpaść do ROBACZKA, zobaczyć Hubercika -----Kurde , ale on jest słodki, malutki , śliczniutki, tak fajnie na mnie spoglądał tymi pięknymi oczkami ehhhh :-):-):-)

No nic kochane wracam do obowiązków :tak: Zosieńka się budzi więc czas na mnie :-)

Trzymam kciuki za Was kochane za te które dzisiaj mają zamiar się rozpakować.....

Postaram się jutro wpaść --buziaki wielkie:-D
 
Ja tez jem generalnie wszystko, w małych ilościach co prawda ale i truskawek skubne i kosteczke czekolady i trzy delicje etc ;) a warzywa wszystkie ile mam ochotę :)

póki co Sebastian rośnie, wali kupy jak sie patrzy i nie ma wysypek etc.. Nie mozna dać sie zwariować, czemu od razu zakładać, ze coś ma uczulac...

Saraa, witaj w klubie szczęśliwie rozwiązaniach!!!

Korba, fajnie ze piszesz :) buziaczki dla Ciebie i Zosienki !

ide spać dziewczyny bo padam.. Dobranoc!

ps nawet we śnie kciuki zacisniete za rodzące!
 
Dziekuje za wszystkie kciuki i gratulacje. Teraz nie mam szans wiecej nadrobic. Maly ssak spi, wiec ja lece pod prysznic. W domu opisze moj porod bo byl hmmm specyficzmy. Dojechalam do szpitala z 9 cm rozwarcia, a ewa nadal nie wspolpracowala i nawet wstawiona nie byla. Ogolnie czuje sie dobrze, mam tylko jeden szew na mini peknieciu, wiec w tych rejonach mnie nie boli. Mam tylko zkwasy od jogi ktora uprawialam przez ostatnia godzine porodu. Pozdrawiam Was goraco i szybkich porodow zycze ;) a i ewka jest najglosniejsza na oddziale, a sasiedzi chyba nas wywala z domu ;)
 
Tańce zaliczone, prasowanie na stojąco, schody w tę i we w tę, podlewanie kwiatów na dworze konewką ciężką od wody, przeniesienie młodszego synka do wyrka, bo zasnął w salonie. Uffff.... Adaś, lepiej, żeby się samo zaczęło albo chociaż rozwarcie poszło, bo w środę było tak na 1 gruby palec... Szyjka miękka.

jullix: odpoczywaj... A Ewka śpiewa sobie. No co. ;-)

gosiak wreszcie na porodówce. :-) Bez serca Ci ludzie tam są... Tak długo ją trzymać bez pomocy....:no: Ale dobrze, że w końcu się nią zajmą... :rolleyes2:
 
Ostatnia edycja:
Witam się porannie!
hello.gif


Fatalną noc miałam - cóż z tego, że byłam na tyle śpiąca, że momentalnie usypiałam, skoro co kilkanaście minut budziła mnie mega zgaga
Grrrr16.gif
teraz piję herbatę i też czuję jakieś palenie, uczucie ciężkości. Do tego męczy mnie katar alergiczny, kichanie. Chociaż tyle, że dzisiaj nad ranem padał deszcz i teraz jest chłodno i pochmurno, bo po wczorajszym upalnym dniu - taki jak dzisiaj cieszy
trois.gif
Obejrzałam sobie Wojną domową - uwielbiam
Amour62.gif
i pora się ruszyć z kanapy.

Sprawdzam Hoty co chwila, ale nie ma jeszcze wieści od gosiak.

anilek
Tańce zaliczone, prasowanie na stojąco, schody w tę i we w tę, podlewanie kwiatów na dworze konewką ciężką od wody, przeniesienie młodszego synka do wyrka, bo zasnął w salonie. Uffff.... Adaś, lepiej, żeby się samo zaczęło albo chociaż rozwarcie poszło, bo w środę było tak na 1 gruby palec... Szyjka miękka.

Normalnie zmęczyłam się jak to przeczytałam
mort-de-chaud-987712.gif
Po takim wysiłku powinno już ruszyć.
 
Czy to możliwe, zeby tu było dziś tak pusto?:eek:

Moja nocka kiepska- 6 razy wstawałam na sikanie:baffled: Czy Wy tez tak macie, że gdy pęcherz pełen, to nie możecie usiąść? Ja tak mam w nocy-masakra. Z łózka się staczam, żeby tylko nie usiąść:baffled:

Mąż na działkę pojechał już, a ja sie zaraz biorę za sprzatanie dalsze:tak:
Tylko dziś chyba najpierw kawę wypiję. Czy będę mieć towarzystwo???:confused::-)

Anilku- rzeczywiście się narobiłaś. I jak? Sa efekty?
 
reklama
Do góry