Czerwiec 2013

[dmuchawiec]

Mikotku za maszynę sie nie bierz. Ja moją wczoraj przeniosłam metr i żałowałam, że dźwignęłam

Ja kawke jeszcze sączę bo ciągle ktos do mnie dzwoni. Zgadnijcie jakie pytanie pada A przeciez mówiłam głośno i wyraxnie, że termin mam na koniec czerwca;-)

Robaczku przypomniałaś mi, że miałam Anusi odpidsac o usteczkach. Moje psczoły miały właśnie takie białe jak Robaczek pisze od ssania, apotem skórka odchodziła. Nie smarowałam tego niczym.

Kingusia- dobrze, ze pralka jednak działa. U nas w zeszłym roku sie zepsuła i naprawa trwała miesiąc To był straszny miesiąc!!!! Nikomu nie zyczę!!;-)

 

[mikoto]

anilek i ja muszę sprawdzić czy mam w domu

Robaczku musze zapamiętać o tym soku malinowym! Super, że nocki coraz lepsze. Mówisz, że potem wszstko szybciej się robi? Też mi się tak wydaje - czasu mniej i czasu szkoda.

Kingusia ja tez pranie muszę wstawić.

 

[dmuchawiec]

Dobra, Laseczki!!! Koniec mojego kawkowania, porządki same sie nie zrobią Biorę sie od razu z grubj rury

A jeszcze co do telefonowania. Zadzwoniłam do tej sąsiadki, która ma pilnowac dzieczynek na czas porodu i jej reakcja rozśmieszyła mnie do łez. Żadnego "słucham' czy "halo", czy choćby "cześć", spanikowanym głosem zapytała "yyy, zaczęło się?" Na cp ja w smiech i mówię "nie, spokojnie, jeszcze nei sprzatnełam"

 

[Palindromea]

Dzień dobry

Ja tylko na chwilę, bo mam własnie okazję wypluskać się w wannie (łazienka nie zajęta, a Mikołaj śpi)

Kingusia - ja ogórki jem (co prawda tylko gruntowe ze znanego mi miejsca), wczoraj też "dosiadłam się" do arbuza (choć już nie w takich ilościach , jak przed porodem i dłubiąc pestki). I nagminnie pochłaniam herbatniki (jak tylko chce mi się chrupać). Takiej bardziej restrykcyjnej diety zamierzam się trzymać do 3 tygodnia, bo więcej nie dam rady, a potem stopniowo poszerzać zakres produktów. Mnie tez trochę męczy ta dieta, ale może dzięki Synkowi nauczę się twardo trzymać postanowień

Paulunia - szpitalach to karmią jak popadnie. Na śniadanie dostawałyśmy np jogurt truskawkowy, a na obiad gołąbki...

Dobra, zmykam okupować łazienkę :-)

 

[paulus3d]

Hej
Ja po sniadanku, Natanielk spi, dziewczynki bajke ogladaja. Za raz musze ogarnac troche dom bo dzis przyjedzie brat z zona i corcia poznac Natanka:-)

Gosiak daj znac co u ciebie???

 

[Minnie1]

Witam sie i ja

oficjalnie juz od dzis przeterminowana - staram sie byc cierpliwa, ale coraz trudniej mi to przychodzi :-(

Ubranka, lozeczko, wanienka, przewijak i wszystko inne czeka... a zapowiada sie na to, ze uparciuch szybko nie wyjdzie. Dobijajace jest to czekanie, moj m. nie moze wziac zadnej wiekszej roboty, bo potem nie moze zostawic rozgrzebanej w polowie, a synkiem zajac sie musi, jak ja bede w szpitalu. I tak oboje czekamy

Juz nawet sprzatac nie ma co...
Dzisiaj tylko zmienie posciel, wstawie pralke i wyprasuje kilka rzeczy. Juz nawet za szycie sie zabralam i (kolejny raz) przekopalam szafki i wywalilam co uznalam za niepotrzebne.

Dmuchawcu - uwazaj tam na siebie, szalejesz za trzech! Zycze szybkiego uwiniecia sie z porzadkami, ale widze, ze juz kazdego dnia Ci ubywa
Kingusia - dobrze, ze pralka dziala - troche niefortunny moment by Ci sie teraz trafil, wiec nic, tylko sie cieszyc!

 

[ewelinanice]

Cześć dziewczyny... dzisiaj sie obudziła z całą mokrą podpaska ... nie wiem co juz mam o tym myśleć .... to mi na mocz nie wygląda..... macam brzuch ...doszukuje sie czy nie zmalał.... masakra schizuje juz...a wizyta u gin dopiero we wtorek ://

 

[Paulunia8713]

Ewelina jedz na ip i to koniecznie!!!!
Palin no właśnie w szpitalu dają wszystko dlatego nie można od razu z wszystkiego rezygnować bo to nie jest dobre ani dla matki ani dla dziecka. Powolutku trzeba próbować i obserwować

Mój szkrabik właśnie zasnął. W nocy zrobił nam tylko jedną pobudkę o 1 a potem jako budzik obudził męża o 5 do pracy I tak do 7 leżał i się rozglądał;-) Potem przyszła Julcia i sobie w trójeczkę do 10 pospaliśmy:-)

Zaraz biorę się za obiadzik bo po południu wybieramy się na lody na plażę. Julia pojeżdzi sobie na rowerku, poszaleje na trampolinie, delfinku. Tam to tylko kasy mieć dużo trzeba bo aktrakcji dla dzieci jest multum

 

[JUSTA19854]

Witam
Ja od rana dziś też ostro pracuje, ciąg dalszy z truskawkami. Zrobiłam jeszcze troszkę dżemu i kompociki, a zaraz jeszcze ukręce jakiś deser i będzie po truskawkach. Potem zostanie mi ogarnięcie kuchni po tym szaleństwie i będę mogła odpoczywać, tylko co dziś na obiad.... może grill ;-)
Miłego dnia i kciuki...

 

[mikoto]

ewelina nie czekaj na wizytę - jedź na IP, to prawdopodobnie wody. A jak teraz wygląda sytuacja?

paulus czyzby pierwsi goście z wizytą do Małego?

Minnie nie dziwię się, że czas Ci się dłuży, tym badziej że masz już wszystko porobione

Paulunia

Mój szkrabik właśnie zasnął. W nocy zrobił nam tylko jedną pobudkę o 1 a potem jako budzik obudził męża o 5 do pracy

I tak do 7 leżał i się rozglądał

Potem przyszła Julcia i sobie w trójeczkę do 10 pospaliśmy

Zaraz biorę się za obiadzik bo po południu wybieramy się na lody na plażę. Julia pojeżdzi sobie na rowerku, poszaleje na trampolinie, delfinku. Tam to tylko kasy mieć dużo trzeba bo aktrakcji dla dzieci jest multum

Zabrzmiało sielsko-anielsko! Przeslij trochę tego spokoju, plaży i relaksu!


Justa wow! Truskawkową zimę będziecie mieli! A u nas dzisiaj kluchy z truskawkami - także bez zmian - jeszcze mi się nie przejadły.

A ja miałam godzinnego lenia. Sypialnia wysprzątana, pościel zmieniona, podłoga na błysk, dywany wietrzą się. Teraz pora na resztę. Tylko pranie wywieszę.

Dmuchawcu czekam na wieści z placu boju - jak idą prace?