reklama
NikaNawet nie wiem Kochana co Ci napisać, by choć trochę Cię pocieszyc i podnieść na duchu
Pisz coś Kochana co moje myśli od tego odciągnie
Acha wyczytalam ze u Marcysiowej się uspokoiło.... ciekawe która z nas będzie kolejną mamusią?
Ostatnia edycja:
Pisz coś Kochana co moje myśli od tego odciągnie
Acha wyczytalam ze u Marcysiowej się uspokoiło.... ciekawe która z nas będzie kolejną mamusią?
Ja obstawiam jullix albo Wisieńkę
anusiakanusia
Styczniowe mamy'06
- Dołączył(a)
- 12 Maj 2005
- Postów
- 1 705
Fioletowa, najlepszego!
Nika, tulaski...
Marcysiowa, fajnie ze jeszcze w trzypaku! Kurcze, czasami zastanawiam sie jak Ty dajesz radę z dwoma bobasami w brzuchu.. Mnie jeden mało nie rozsadzi jak sie kręci..
Ja chyba generalnie tez słaby dzień zaliczylam.. Przed chwila poplakalam sie, ze taka zmęczona jestem i juz nie daje rady.. Na co moj mąż, ze przecież to ja sama zawsze za dużo na siebie biorę.. Ze nie muszę.. Ja wiem, ze on ma w jakimś sensie racje.. Ale ja nie umiem odpuszczac roboty. Póki co jest nie zrobione to mnie to męczy i nie umiem sobie tak po prostu odpuścić głupia jestem ot co.. Moja mama zawsze za dużo na siebie brała a potem jechała, ze jest urobiona i wykończona. Zawsze mnie to wkurzalo a teraz robię to samo, uff...
Nika, tulaski...
Marcysiowa, fajnie ze jeszcze w trzypaku! Kurcze, czasami zastanawiam sie jak Ty dajesz radę z dwoma bobasami w brzuchu.. Mnie jeden mało nie rozsadzi jak sie kręci..
Ja chyba generalnie tez słaby dzień zaliczylam.. Przed chwila poplakalam sie, ze taka zmęczona jestem i juz nie daje rady.. Na co moj mąż, ze przecież to ja sama zawsze za dużo na siebie biorę.. Ze nie muszę.. Ja wiem, ze on ma w jakimś sensie racje.. Ale ja nie umiem odpuszczac roboty. Póki co jest nie zrobione to mnie to męczy i nie umiem sobie tak po prostu odpuścić głupia jestem ot co.. Moja mama zawsze za dużo na siebie brała a potem jechała, ze jest urobiona i wykończona. Zawsze mnie to wkurzalo a teraz robię to samo, uff...
mikoto zobaczymy czy się sprawdzi?
anusiakanusia ja mam podobnie, jak sobie co umyślę do roboty to nie ma przebacz musi byc zrobione. Poza tym mam trochę hopla na punkcie porządku i czystości, przez tego mojego hopla urabiam się po łokcie.... no ale nic nie poradzę, źle się czuję gdy wiem że coś jest niezrobione i nie potrafię odpuścić, porządek byc musi
Teraz jak wiem, że za dużo zdziałać nie mogę, ganiam chłopa, bidny nie może sobie usiąść w spokoju, zawsze mu coś wymyślę
anusiakanusia ja mam podobnie, jak sobie co umyślę do roboty to nie ma przebacz musi byc zrobione. Poza tym mam trochę hopla na punkcie porządku i czystości, przez tego mojego hopla urabiam się po łokcie.... no ale nic nie poradzę, źle się czuję gdy wiem że coś jest niezrobione i nie potrafię odpuścić, porządek byc musi
Teraz jak wiem, że za dużo zdziałać nie mogę, ganiam chłopa, bidny nie może sobie usiąść w spokoju, zawsze mu coś wymyślę
Nika - tulę mocno .
Ja myślę , ze następna będzie Marcysiowa .
anusia - no tak to sie dzieje bardziej świadomie lub nie . Wzorce rodzinne powielamy . Jak masz świadomość to hamuj bo córa przejmie siłaczkę od Ciebie ;-).
Kobiety idę spać . Trzymajcie się dzielnie . Dziś większość narzekających , może jutro będzie lepszy dzień .... Dobranoc
Ja myślę , ze następna będzie Marcysiowa .
anusia - no tak to sie dzieje bardziej świadomie lub nie . Wzorce rodzinne powielamy . Jak masz świadomość to hamuj bo córa przejmie siłaczkę od Ciebie ;-).
Kobiety idę spać . Trzymajcie się dzielnie . Dziś większość narzekających , może jutro będzie lepszy dzień .... Dobranoc
anusiakanusia wiem co czujesz - ja też zawsze brałam większość na siebie, bo taką tez akurat mamy sytuację, ale w ciąży wcale sobie nie odpuściłam, bo ciągle coś pilnego do zrobienia, załatwienia i tak w kółko. Czasami jestem tym juz bardzo zmęczona, ale nie dopuszczam do siebie takich myśli, bo wtedy i rozżalona się stanę i marudząca, a tego chcę uniknąć - chyba z tego samego powodu co i Ty, z tym że moja mama to grupa ludzi wiecznie martwiących sie i potrafiących narzekać, a ja już nie jeden raz przekonałam się, że lepiej iść z uśmiechem na ustach.
Nika wiem o czym piszesz - ja mam tak samo jak Ty, nie jest to jakis skrajny pedantyzm, ale lubie porządek, jak wszystko ma swoje miejsce i wszystko jest naswoim miejscu, nie tylko w domu, ale i w życiu.
MatkaEwa spokojnej nocy!
Nika wiem o czym piszesz - ja mam tak samo jak Ty, nie jest to jakis skrajny pedantyzm, ale lubie porządek, jak wszystko ma swoje miejsce i wszystko jest naswoim miejscu, nie tylko w domu, ale i w życiu.
MatkaEwa spokojnej nocy!
Ostatnia edycja:
anusiakanusia
Styczniowe mamy'06
- Dołączył(a)
- 12 Maj 2005
- Postów
- 1 705
Nika, no ja właśnie tak samo...tez lubię porządek, ale czasami chyba jednak przesadzam i naprawdę staram sie odpuszczac i w sumie ciesze sie jak na 2h uda mi sie zostawić poobiedni bałagan np. Tak jak pisze MatkaEwa, nie chce żeby corcia poszła tez w te ślady, przynajmniej nie tak ekstremalnie.. Bo to w sumie męczące i to chyba nie tylko dla mnie ale i całej rodziny. Trzeba znaleźć jakiś złoty środek porządek owszem, ale nie za wszelka cenę
Mikoto, uwielbiam Twoje pozytywne nastawienie czuć dobra energię od Ciebie kochana!
Mikoto, uwielbiam Twoje pozytywne nastawienie czuć dobra energię od Ciebie kochana!
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
mikoto: na ploteczki tym bardziej zapraszam!!!
matkaewa: jak czytam twojego posta, to stwierdzam, że jesteś stworzona do rodzenia.... 2 godziny!!!??? SUper!!!!! Matko ja rodziłam 12 i 10...licząc od pierwszych skurczy do przyjścia dziecka na świat...
fioletowa: wszystkiego naj z okazji imienin!
nika: tulam...
Lecę doczytać na HOTACH, co tam.
matkaewa: jak czytam twojego posta, to stwierdzam, że jesteś stworzona do rodzenia.... 2 godziny!!!??? SUper!!!!! Matko ja rodziłam 12 i 10...licząc od pierwszych skurczy do przyjścia dziecka na świat...
fioletowa: wszystkiego naj z okazji imienin!
nika: tulam...
Lecę doczytać na HOTACH, co tam.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 124
- Wyświetleń
- 8 tys
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 804
- Odpowiedzi
- 11
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: