Witam się porannie!
Widzę, że pierwsza nie jestem, bo
Kingusia i gosiak spać nie mogą
Dziewczyny współczuję, bo wiem jak to potrafi wymęczyć. Ja dzisiaj przebudziłam się przed 7, poleżałam trochę, ale wyleżeć też nie mogę. Zasunęłam rolety, żeby ciemno mieć w sypialni, ale to tez nic nie dało. Zresztą ptasie trele skutecznie zachęcały do wstania http://***************/liviatn/images/Minka%20happy/whistling.gif Także jestem już po śniadanku
i czekam z kawusią na
anilek i resztę http://***************/liviatn/images/K%20Doing%201/mornincoffee.gif
fioletowa zmywanie po 7 osobach każdego dnia - nie dziwię się, że pierwsze co, to kupiłaś zmywarkę.
Sprzątamy też tylko raz w tygodniu, dom jest duży wiec i bałagan się taki nie robi. Mam wrażenie ze na małych powierzchniach szybciej się robi bałagan. Ale czasem jak mnie coś weźmie (czara mi się przeleje) to potrafię 9 godzin sprzątać. Ale wtedy to jest czystka we wszystkim.
Ja też taki chomik byłam, ale po generalnym remoncie - jak wtedy wyrzucałam wszystko po kolei, co tylko nie było potrzebne - to już wyzbyłam się tego, bo wiem jak to potrafi zagracić dom. A jak już się ma strych, to człowiek uważa, że można tam wynieść - u nas właśnie taka zbieranina była - myślałam, że oszaleję, jak to przeglądałam i segregowałam, dlatego teraz robię wszystko na bieżąco.
Nika
Melduje ze opuszczam BB i lapka i kładę się....zmęczona jestem ... jest nadzieja ze będę spac jak normalny człowiek
Do jutra i dzięki !
Masz jakieś wieści od mamy i siostry? Jak nocka i samopoczucie? Mam nadzieję, że dzisiaj lepiej
Marys
Dziewczyny ja przy Was to jestem leń i bałaganiara
nie lubię zmywania a tym bardziej jeszcze prasowania
staram się jednak robić wszystko na bieżąco, ale nie zawsze mi to wychodzi.. kiedyś potrafiłam mieć kupę ciuchów nie pochowanych z lenistwa... ale teraz się nauczyłam, że jak się przebieram to od razu chowam.. normalnie zazdroszczę Wam tych porządków, bo u mnie to masakra!
Nie ma czego zazdrościć - czasem bywa to męczące
Jak wstaję, to juz automatycznie zaścielam łóżko w sypialni. Ja np. nie zasnę póki nie sprzątne po imprezie - nie ważne, czy było 8 czy 4 osoby, muszę pozmywać, pochować zastawę, szkło, odkurzyć - ale na szczęście mój mąż mi przy tym pomaga. Ja mam fisia na punkcie chowania wszystkiego - nie cierpię ubrań na wierzchu, i zbędnych rzeczy na blacie w kuchni - w sumie u mnie nic na blacie nie stoi, mikrofala, a na drugim misa z owocami. Więcej grzechów nie pamiętam
Robaczku
Pozdrowienia od
Korby !
Zosieńska jest CUDNA !! taka mala Kruszynka, spała tak słodko, rozczuliłam się na maxa
Korba powoli dochodzi do siebie, brzucho niestety jeszcze boli, tabletki p/bólowe wydzielają :/ Z karmieniem też problem bo jak to na początku bywa - poranione
Powinny dziewczyny jutro wyjść do domku.
Ale szczęście w oczach Korby przyćmiewa wszystkie trudny !!!!!
Dziękujemy za wieści! Właśnie wyobraziłam sobie ten obrazek - mam nadzieję, że dzisiaj Korba będzie jeszcze bardziej się cieszyć, bo już w zaciszu domowym. A Ty Kochana pochwal nam się zakupami!
Palindromea jak po nocce na obcym gruncie? Ja nie potrafię spać u kogoś - nawet u rodziców http://***************/liviatn/images/Minka%20conf/wallbash.gif
Natis jak u Ciebie? Skrobnij coś do nas
Sara, Smile mam nadzieję, że dzisiaj lepiej dzień Wam się zacznie
Dmuchawcu jak szarlotka? Pewnie wyszła przepyszna
jullix nie straszę
Za mycie okien to się nie bierz! U nas okna będą jeszcze myte - ale to już robota męża. Jakiś czas temu przeczytałam o tym urządzeniu - wygląda obiecująco, ale nie wiem czy miałabym cierpliwość do tego, ja tradycjonalistka ze szmatą do mycia okien
Perfekcyjna Pani Domu: Czyścik akumulatorowy Karcher do mycia okien ( WV 50 Plus) - Test sprzętu
U nas zapowiada się gorący dzień, ja jeszcze polatam sobie w piżamie - bo dzisial leniwa niedziela