Witam poświątecznie :-)
u mnie święta minęły leniwie- aż za bardzo, za to dzisiaj od rana przywitał mnie ból głowy :-(
Też planuję po mału wziąć się za kompletowanie wyprawki. W sobotę zajechaliśmy z mężem do hurtowni z artykułami dla dzieci, ale nic ostatecznie nie kupiliśmy, jedynie upatrzyliśmy fajne i tanie zarazem łóżeczko- chyba się na nie zdecydujemy :-) No i wpadł nam też w oko pewien wózek- ale pokażę go w wątku zakupowym ;-)
Wczoraj wieczorem spotkała mnie też mało przyjemna niespodzianka- zaczęła mi ciec siara
a rano koszulka w okolicach biustu cała w plamach
nie wiedziałam, że będzie tego tak dużo, no i nie spodziewałam się tego tak szybko... I mam pytanie, czy teraz będzie tak cały czas do porodu? Czy tylko sporadycznie zdarzają się takie wycieki?