reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2013

I ja witam wraz z poniedziałkowym słońcem ! W końcu jest i to takie ostre, że przeraziłam się jakie mam brudne okna :happy2: Jakby nie rolety to bym musiała pisać w okularach przeciwsłonecznych :cool2:
Dzień dobry mamuśki ;-)
Ja dzisiaj jakoś dziwnie spałam, ciągle coś mi się śniło i budziłam się co trochę :sorry2:
Byliśmy wczoraj na obiedzie u moich rodziców ale popołudniu przyjechaliśmy do domu bo jakoś dziwnie się czułam. Trochę twardniał mi brzuch, trochę plecy mnie bolały.
Laura fika od rana :-) z resztą nocami też ;-)

Zaczynam 25 tydzień :-)

Kingusia twój post to bym mogła odbić na ksero. Po pierwsze: noc krótka z pobudką o 3:25, potem dopiero zasnęłam przed 6, ale pamiętam , że sen mega dziwny.
Po drugie też wczoraj byłam na obiadku u rodziców, mieli 40-stą rocznicę ślubu :happy2:. A po trzecie razem z tobą też dziś zaczęłam 25 tydzień:happy2:


A co do nocnych koszmarów to śniło mi się, że wyrosły mi dodatkowe uszy na głowie, jedno chyba za lewym uchem a drugie, wielgachne centralnie z tyłu głowy i miałam zgryz, ze teraz nie będę mogła nosić krótkich fryzur, bo będzie widać. A potem wpadłam na pomysł, ze chyba będę musiała pojechać do tej kliniki dr Szczyta i zrobić operację, żeby usunąć te dodatkowe uszy. I skąd takie głupoty po głowie chodzą człowiekow w nocy ??? :szok::szok::no:

Korba widzę, że dzień zaczęłaś od dietetycznego śniadanka ;-).

Isis - oj z uszami to nie fajnie, bo pewnie boli dziadostwo, uważaj i chuchaj na nie ! A ten antybiotyk to ci dobierali na dyżurze na internie czy ginekologii ?
Dmuchawcu a ty pewnie dziś padnięta po imprezce, a przed toba jeszcze przygotowania do dzisiejszej rewolucji kinderbalowej ;-)Powodzenia :happy2:
Nika - jak tam wyciągnęłaś chłopaków na wózkowy rekonesans?
Natis mam nadzieję, że od ciebie będą dziś pozytywne wiadomości i jutro może pessar ?
 
reklama
Julix- super, że Cię mężuś wyciagnął na zakupki:tak: Mojemu jakoś do tego nie spieszno:no:

Planowaliśmy z okazji urodzinek małej pojechac na basen, ale Marysia od wczoraj kasle:baffled: I to tak nieciekawie- cała orkiestra:baffled: Chyba znów nas lakarz czeka. Bo i wysypka u Zosi nie zeszła:sorry2:

A oto moje wczorajsze dzieło:-D i mały pomocnik- Zosia:tak:


P1210577.jpgP1210588.jpgP1210591.jpgP1210594.jpg
 
Witam się słonecznie :-)

U mnie w miarę dobrze, tragedii nie ma uffff

Keks na dyżurze na internie lekarz dobrał antybiotyk ale w grudniu brałam ten sam też na uszy, a czemu pytasz???

Natis jak tam???

Dmuchawiec ale cudna Zosieńka, a tort - brak mi słów, narobiłaś mi tylko ochoty na niego :-)
 
Dmuchawiec cudna Zosieńka a trocik mmmmm....ależ bym zjadła :sorry2:

NATISku wiadomo już coś??

Korba no śniadanko niczego sobie ;-)

U nas słoneczko i wózek na balkon wyprowadzony niech się w ten mroźny poranek wywietrzy.
Miłego dnia kobiety!!
 
Witam sie porannie:-) Wstalam dzis razem z mezem bo w lidlu sa plaszczyki wiosenne za 88zl i zaopatrzylam sie w taki, ktory dopina mi sie na brzuchu i moze po ciazy posluzy jako luzniejszy:-) Przy okazji kupilam sobie swieze buleczki i juz jestem po sniadanku. Moze teraz czas na basen? W koncu lekarz zalecil w czasie L4:-)

Milego dnia Kobietki

Smile w srode ma byc 13stopni wiec moze spacerek?:-)
 
hej
u nas weekendowo znów nie było netu, jesteśmy z mężem wściekli i muszę znaleźć umowę, bo chcemy zmienić dostawcę
poza tym w weekend się gościliśmy - imieniny teściowej i teścia, a po imieninach moja mama zabrała na noc młodego
co za bajka - spaliśmy do po 8 a z łóżka wyszliśmy po 9 :-)
no a wczoraj znów do teściów, na dojadanie ;-)


.
No i oberwało się nam że już kupujemy wózek, że to za wcześnie, że nie kupuje się takich rzeczy przed narodzinami. Cieszyłam się z zakupu wózka, a teraz już mnie tak nie cieszy. No przecież nie roztrwaniamy pieniędzy na prawo i lewo i nie kupujemy każdego bajeru. Tymczasem czuję się jakbym popełniła jakąś zbrodnię, albo jakbym robiła wszystko, żeby zaszkodzić Mikołajowi w dalszym rośnięciu... :-(

palin nie słuchaj durnego gadania, a jeszcze jak się wkurzysz konkretnie i wiesz że komentująca osoba jest wierząca, to każ iść do spowiedzi, że w czary mary wierzy i to jest grzech
ja jak słyszę takie rzeczy to mi ciśnienie skacze i jadę po bandzie
jak mi kiedys wujek marudził czemu jeszcze ślubu nie biorę, bo on by się na weselu pobawił to ja mu wystrzeliłam z tekstem że zajść w ciążę nie mogę, to wesela nie będzie ;-)

wczoraj urodziła moja koleżanka z forum - w 35 tc - dlatego ja jestem zdania że miesiąc przed porodem to już trzeba mieć wszystko wyprane, złożone i przygotowane
a od tego się wcześniej nie rodzi, żyjemy w XXI wieku i sorry ale czerwone kokardki i kupowanie po narodzeniu nie ma wpływu na nic
Ale KIEDYŚ to wózki się kupowało po narodzinach.Więc jak nawet w czerwcu kupisz to będzie dobrze"- super :dry:
że fotelik nie taki "zwykły starczy!(w sensie,że jakaś taniocha)" -aż mi się komentować tego nie chce:no: i faktycznie zamiast cieszyć się na zakupy to mnie cholera z powikłaniami bierze,bo wiecznie ktoś ma jakieś ALE.. A już mnie trzęsie na samą myśl co Bacha (matka mojego K.)zacznie mówić na moją propozycję wózka,itp..

albo olać albo dosadnie skomentować... co mają zrobić dziewczyny które mają wszystko po starszych dzieciach? rozdać żeby w domu do porodu nic nie było?
u mnie było tak, że ciotka mi wysłała ubranka miesiąc przed porodem, przyszły dzień przed pójściem do szpitala [byłam po terminie] i to była masakra - pranie z zegarkiem w ręku, żeby zdążyć wszystko wyprać, a potem jak byłam w szpitalu to mama mi prasowała
takie działanie to głupota, tych rzeczy nie kupisz w tydzień
kiedyś wózek kupowało się po porodzie bo był kryzys i nie można było dostać nic, jak rzucili na sklep to się brało co popadnie... a teraz oczopląsu można dostać


Hej,

PS. Termin mam na 20 czerwca, kiedy byście mi radziły zakupić wózek? W maju chyba będzie dobrze co?

Tak się wstrzymuje z tymi zakupami, sama nie wiem ... ale to chyba te głupie przesądy....:confused:

jak nowy ze sklepu to radziłabym w kwietniu - niestety one na początku smierdzą i muszą wywietrzeć, moim zdaniem [można się nei zgadzać] ale 2 miechy to optymalnie na nowy wózek, bo ani gwarancja nie ucieknie za bardzo, a wywietrzeć zdąży
używkę - to polować na okazję i łapać jak się trafi


madzia pomysł ze skarbonką super... moja szwagierka i jej mąż palą i jak on mi kiedys powiedział, że wydają 700 zł na fajki :szok: miesięcznie, to mu powiedziałam, że puszcza z dymem co roku porządną wycieczkę do egiptu dla całej rodziny - masakra
spóźnione życzenia dla wszystkich weekendowych jubilatek :-D

anilek padłam z tą wagą :-D
anilek o wózkach jest dużo na zakupowym
w skrócie - zależy gdzie używasz wóżka - miasto i chodniki lub parki z równymi dróżkami, czy raczej wieś, las teren - na wymagający teren raczej pompowane duże kółka a nie piankowe
no i gdzie mieszkasz - blok to raczej lekki wózek, żeby nie nosić zbyt ciężkiego
domek - obojętne
no i czy zmieści się do samochodu - to tak w skrócie

natis trzymam kciuki za szybkie wyjście

Isis nie bój się antybiotyku, one są przebadane, dużo gorzej jest z lekami bez recepty - notorycznie słysze że np na gardło dają thymsal - gdzie ani tymianek ani szałwia nie są bezpieczne w ciąży
lepiej dostać antybiotyk, nawet kilka niż mieć infekcję, albo brać coś co może zaszkodzić

mama wikusi zarażaj, zarażaj ;-)
 
Ostatnia edycja:
witam się poweekendowo. Niech już przyjdzie ta wiosnaaaaa - Tosia znowu ma megaaa katar więc siedzimy w domu :/ Tydzień pochodziła do przedszkola :/ Już mi ręce normalnie opadają :/
Dmuchawiec - cudowny tort mmmm i sto lat dla solenizantki
Natis - jak tam kochana ?
Przyłączam się do źle śpiących. Tosia wierciła się całą noc bo nosek jej się zatykał, więc i ja mało co spałam.
Wczoraj wybraliśmy się na zakupy, kupiliśmy cudne buciki dla Antosi tak na teraz, i tuniczkę, i mężusia trochę obkupiliśmy. Kochane macie jakiś pomysł na pyszny obiad ?? na dziś co prawda mam (rosołek i pierogi z serem), ale na jutro żadnego pomysłu a muszę listę zakupów Luce napisać :(
U nas dzisiaj piękne słonko świeci, ehhh gdyby nie ten katar Toluni to byśmy na spacer poszły :( Ale tak sobie pomyślałam, że dziś jest dobry moment na wiosenne porządki :p muszę zrobić remanent w szafach, bo mam masę rzeczy w które na bank się już nie zmieszczę, bądź nie założę z innych powodów :p
Miłego dnia kobietki :***
 
Witajcie Babeczki Kochane!

Nadrobiłam zaległości kilkudniowe... 2,5 h siedziałam :szok::szok::szok: i mimo najszczerszych chęci zapomniałam większość z tego co komu chciałam napisać... :zawstydzona/y:

Przede wszystkim Natisku wracaj do domku jak najszybciej, tego z całego serduszka Ci życzę... oby żadnych paskudnych bakterii już nie było i żeby ten pessar już dziś Ci założyli... odzywaj się Kochana do Nas...

Isis Bidulko, współczuję bólu ucha... wracaj szybciutko do zdrowia...

Palin Ty to w ogóle nie przejmuj się tym, co gadają na temat wyprawki. Obiema rękami z zamkniętymi oczami :-D podpisuję się pod słowami Fioletowej!!!

Dmuchawiec Torcik pierwsza klasa!!! Mam ochotę lizać monitor :-D:-D:-D - wielki ukłon w stronę Twoich zdolności :tak: Mała Pomocnica śliczna jak Laleczka :tak:

Co do dziwnych snów, to ja takie miewam ciągle... :baffled: i na dodatek baaaardzo realistyczne są... nawet już z moim gin na ten temat rozmawiałam... mówi, że 90% jego pacjentek ma takie sny, w ciąży to podobno norma :-D

Mama Wikusi no to skuteczny ZARAŻACZ z Ciebie widzę :-)

Korba śniadanie pierwsza klasa!!! :-D

Ja to mam ostatnio takie parcie na słodkie, że :szok::szok::szok: wczoraj mnie wzięło i upiekłam sobie milky way'a - nie ma co lekkie ciasto jak nic :baffled: i dziś pierwsze co jak się obudziłam, to to ciasto na myśl mi przyszło... a waga 7kg na plusie pokazuje :baffled:, w tym tempie to jeszcze trochę i będę się toczyć... także dołączam do klubu Słonic :-D

Tak z innej beczki: moje Dziecię to jakieś strasznie uparte... taki wielki ma brzuch a prawie cały czas siedzi na samym dole.... i stepuje Matce po szyjce i pęcherzu... :dry:

U mnie dziś słońce aż razi więc trzeba chyba wygrzebać się z łóżka i chociaż na chwilę na dworek wyjść...
 
reklama
Witam :)

Dmuchawcu śliczną masz córeczkę a tort boski aż ślinka cieknie;-)

Ja dzisiaj do 9 pospałam więc w miarę wyspana się czuje. Maciuś od wczorajszego popołudnia leniwy co mu się ostatnio nie zdażało więc już zaczynam się martwić. No nic zjem coś, poleże i może kopnie mamusię:tak:( chyba usłyszał co mówie i zaczął kopać. Kochany mój synek:-D)
 
Do góry