reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2013

witam dzis do południa:-)
Wrociłam z przychodni, glukoza wypita z cytrynką i stwierdzam, ze nie było tak zle, obawiałam sie ze gorzej to zniose. Troche boli mnie "ogonek" od tego dwugodzinnego siedzenia. Zjadłam w końcu sniadanko i sie połoze na chwile i obejrze tv. miłego dzionka i słonecznego
 
reklama
Wisienko, strasznie ciężko tą ciążę przechodzisz :( Tulę i życzę żebyś wraz z wiosną dostała dużo sił energii i dobrego samopoczucia !
 
Teri z tym Dawidem to tak nie do końca;) Chrześniak Pięknego (prawie 4 latka) to wcielone złoooo.. Owszem są momenty kiedy jest grzeczny, słodki i kochany, ale przeważają jednak te gorsze. Płacze, wrzeszczy i MUSI dostać wszystko to co chce, bo inaczej jest koniec świata. Wydaje mi się, że to wszystko zależy TYLKO i wyłącznie od rodziców i tego jak dziecko wychowują:)))

Marcelinoowa pierwsze widzę takie rzeczy... ale nie wiem kto to w ogóle zamawia:p:p:p dramat:)

Nika mnie czasem swędzą piersi, ale jak nawilżę to przestaje...

oj Wisieńka współczuję takich okropnych dolegliwości:( mam nadzieję, że szybko miną...

Natis i jak tam, wychodzisz...?

Szafy wysprzątane. Mam tone ciuchów do wywalenia... chyba z 10 razy będę musiała kursować do kontenera! Piękny dostanie zawału jak zobaczy pustki w szafie, zapewne nie obejdzie się bez awantury:p

Teraz pora na drugie śniadanie:) Franuś spokojny od rana, może głodny..? :p
 
Witam dziewczynki :-)

Ja od rana ze szmatą po mieszkaniu latam :-) Ale teraz przysiadłam na chwilkę.
Dziś byłam w szkole na dywaniku u Pani :zawstydzona/y: Moja Młoda to masakra jakaś, bije się z chłopakami na korytarzu, namawia dziewczynki do różnych dziwnych rzeczy :szok: Uczy się super, jest w pierwszej trójce, a łobuziara na maxa, no ale nie może być idealnie tylko nie wiem po kim to ma??? Ja byłam grzeczna (no może nie zawsze ale w większosci), może małż był jakiś niedobry :-D

Ja mam ostatnio fazę na kisiel, wyszła taka fajna seria kisieli z Gellwe - Frugo, extra smaki mniammmmmmmmmm ;-)
We Wro też szaro i buro, rano deszcz padał - ja chcę już wiosnę i słoneczko ...

Choraskom dużo zdrówka życzę ;-)

Wisienko trzymaj się, oby szybko Ci przeszło ;-)

Teri przyślij do mnie odrobinę słoneczka ;-)

Czekan na wieści od Natis ...
 
Ohh, dziewczyny z Pomorza, naprawdę zazdroszczę Wam słoneczka. My tu w Warszawie, taki jaki pisze Nika szarówkę mamy.. oj, podzielcie się aurą!

ja ostatnio deprechę już łapię przez tę pogodę, straszna meteopatka ze mnie.. Dziś o 16 mam wizytę, trzymajcie kciukasy, żeby wszystko było ok! Please..

Wczoraj to byłam zdechła dętka wieczorek.. a w nocy chyba stękałam przy każdej próbie przekręcenia bo mąż się nawet budził i dziś niewyspany..

Wisienka, i mnie mdli i zgaga etc :( A chyba w trzecim trymestrze lepiej nie będzie..

Ale przynajmniej dzidziulek kopie dziarsko :) I na szczęście nie w narządy dziś tylko na zewnątrz ;)

Nika, mnie też brzuszek czasami swędzi choć jak 2 razy dziennie nie zapomnę nawilzyć kremem to raczej nie, może po prostu skórka Ci się troszkę przysuszyła.. podrapałaś i w ten sposób jeszcze bardziej zaczęło swędzieć? Zdarzyło mi się to parę razy..

Justa, fajnie, że już po glukozie, witaj w klubie :)

Kingusia, nie smutkuj się :) Nie jesteś sama tylko z nami i dzidziulkiem!!! :) a i jeszcze kiedyś zatęsknisz za chwilkę dla siebie :p

Teri, ja znam jedną Darie, koleżankę Zuzi, niezły kozak z niej :) Fajna, energiczna i pogodna dziewczynka. Choć i charakterek potrafi pokazać :)
 
Ostatnia edycja:
i ja się witam z domu po glukozie. Samo wypicie jak dla mnie masakra mimo cytrynki, piłam na 5-6 razy :p Ale jak juz wypiłam i usiadłam z gazetą w ręce to bylo ok. Teraz jestem strasznie senna, tez tak mialyście? Śniadanie zjedzone zapijam właśnie kawą. Teściowa już poszła. U nas pogoda taka jak pisze Isis szaro buro i ponuro
Wisieńka wspólczuje atrakcji ciążowych... mam nadzieję że szybko ci przejdzie
Natis i jak wychodzisz?
Wiktoria całych nocek do tej pory nie przesypia :szok: śpi u siebie i przychodzi do nas... czyli jedna pobudka jest :/ Ale szybko z nocnika zrezygnowała gorzej było z kupką ale i z tym się uporała. Kolki przechodziła... o masakra
 
anusiakanusia ja też złapałam doła... niech już będzie wiosna
mamawikusi ja też byłam śpiąca po glukozie... i jeszcze w domu zwracałam :baffled: jak ja się cieszę że już mam to za sobą i że to tylko raz się robi...

Ciekawe jak tam natis...
 
Mnie cycochy swędzą ,szczególni wieczorem , brzuszek raczej nie... Też zawsze wtedy czymś posmaruję i jest ok

Moja Jula ma prawie 5 lat i budzi się napić i siusiu , ale jest i tak o niebo lepiej bo do 4 lat budziła się po kilka dobrych razy w nocy:crazy: No a teraz Jula w miarę dobrze śpi , to "Zosia" zaraz da mi popalić pewnie;-)

Smile, Ale szybciutko Ci poszło z tymi ciuszkami ;-) Mam nadzieję , że obędzie się bez awanturki :tak:

Wisienka, Współczuję Ci tych dolegliwości, faktycznie ciąża daje Ci popalić, mam nadzieję że niedługo przejdą te niedogodności i zaczniesz się cieszyć wiosną :tak:

MamaWikusi, ja po glukozie też zaliczyłam drzemkę :tak:
 
Ostatnia edycja:
reklama
dzien dobrey :-) u nas to dopiero angielska szarowka. Zazdroszcze i tak polskiej wiosny :-) moja ciocia sie smieje ze w angli tylko zima i jesien istnieja. choc nie powiem, czasem jak jest piekne sloneczko to wydaje sie tu nieziemsko ladnie, wszystko zielone, pelno drzew, traw, parkow, a drzewa wszelkiego rodzaju i o wszelkich kolorach. Oby do wiosny/lata i oby w tym roku nie bylo tak deszczowo jak w zeszlym.

mama wikusi ja sobie postanowilam ze musze miec wszystkie ciuszki koncem kwietnia a prac i prasowac bede w pierwszym tygodniu maja. Juz sie doczekac nie moge :-D

mnie mdlosci tez jeszcze dopadaja, zgaga rowniez. Ale juz nie dlugo. Jednak to nic w porownaniu do pierwszego trymestru gdzie trzeba bylo sie meczyc calymi dniami. Teraz to jest np 3 dni mdlosci, 4 dni spokoju.
Poza tym wlasnie wyciagnelam plaszczyk bo w kurtke sie juz nie mieszcze, brzuch zaczal dosyc dosyc sobie rosnac. Pani trecepcjonistka z przychodni gdzie mamy terapie z adasiem stanela jak wryta bo nie przypuszczala ze jestem w ciazy, a nawet zasugerowala ze chyba musialam bardzo luzne ciuchy nosic ostatnio i nagle wystapilam w czyms bardziej obcislym ;-) nonsens :-D caly czas chodze w tym samym tylko nagle brzuch zaczal naprawde szybko rosnac.
natis i jak?
 
Do góry