reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2013

witam dzis do południa:-)
Wrociłam z przychodni, glukoza wypita z cytrynką i stwierdzam, ze nie było tak zle, obawiałam sie ze gorzej to zniose. Troche boli mnie "ogonek" od tego dwugodzinnego siedzenia. Zjadłam w końcu sniadanko i sie połoze na chwile i obejrze tv. miłego dzionka i słonecznego
 
reklama
Wisienko, strasznie ciężko tą ciążę przechodzisz :( Tulę i życzę żebyś wraz z wiosną dostała dużo sił energii i dobrego samopoczucia !
 
Teri z tym Dawidem to tak nie do końca;) Chrześniak Pięknego (prawie 4 latka) to wcielone złoooo.. Owszem są momenty kiedy jest grzeczny, słodki i kochany, ale przeważają jednak te gorsze. Płacze, wrzeszczy i MUSI dostać wszystko to co chce, bo inaczej jest koniec świata. Wydaje mi się, że to wszystko zależy TYLKO i wyłącznie od rodziców i tego jak dziecko wychowują:)))

Marcelinoowa pierwsze widzę takie rzeczy... ale nie wiem kto to w ogóle zamawia:p:p:p dramat:)

Nika mnie czasem swędzą piersi, ale jak nawilżę to przestaje...

oj Wisieńka współczuję takich okropnych dolegliwości:( mam nadzieję, że szybko miną...

Natis i jak tam, wychodzisz...?

Szafy wysprzątane. Mam tone ciuchów do wywalenia... chyba z 10 razy będę musiała kursować do kontenera! Piękny dostanie zawału jak zobaczy pustki w szafie, zapewne nie obejdzie się bez awantury:p

Teraz pora na drugie śniadanie:) Franuś spokojny od rana, może głodny..? :p
 
Witam dziewczynki :-)

Ja od rana ze szmatą po mieszkaniu latam :-) Ale teraz przysiadłam na chwilkę.
Dziś byłam w szkole na dywaniku u Pani :zawstydzona/y: Moja Młoda to masakra jakaś, bije się z chłopakami na korytarzu, namawia dziewczynki do różnych dziwnych rzeczy :szok: Uczy się super, jest w pierwszej trójce, a łobuziara na maxa, no ale nie może być idealnie tylko nie wiem po kim to ma??? Ja byłam grzeczna (no może nie zawsze ale w większosci), może małż był jakiś niedobry :-D

Ja mam ostatnio fazę na kisiel, wyszła taka fajna seria kisieli z Gellwe - Frugo, extra smaki mniammmmmmmmmm ;-)
We Wro też szaro i buro, rano deszcz padał - ja chcę już wiosnę i słoneczko ...

Choraskom dużo zdrówka życzę ;-)

Wisienko trzymaj się, oby szybko Ci przeszło ;-)

Teri przyślij do mnie odrobinę słoneczka ;-)

Czekan na wieści od Natis ...
 
Ohh, dziewczyny z Pomorza, naprawdę zazdroszczę Wam słoneczka. My tu w Warszawie, taki jaki pisze Nika szarówkę mamy.. oj, podzielcie się aurą!

ja ostatnio deprechę już łapię przez tę pogodę, straszna meteopatka ze mnie.. Dziś o 16 mam wizytę, trzymajcie kciukasy, żeby wszystko było ok! Please..

Wczoraj to byłam zdechła dętka wieczorek.. a w nocy chyba stękałam przy każdej próbie przekręcenia bo mąż się nawet budził i dziś niewyspany..

Wisienka, i mnie mdli i zgaga etc :( A chyba w trzecim trymestrze lepiej nie będzie..

Ale przynajmniej dzidziulek kopie dziarsko :) I na szczęście nie w narządy dziś tylko na zewnątrz ;)

Nika, mnie też brzuszek czasami swędzi choć jak 2 razy dziennie nie zapomnę nawilzyć kremem to raczej nie, może po prostu skórka Ci się troszkę przysuszyła.. podrapałaś i w ten sposób jeszcze bardziej zaczęło swędzieć? Zdarzyło mi się to parę razy..

Justa, fajnie, że już po glukozie, witaj w klubie :)

Kingusia, nie smutkuj się :) Nie jesteś sama tylko z nami i dzidziulkiem!!! :) a i jeszcze kiedyś zatęsknisz za chwilkę dla siebie :p

Teri, ja znam jedną Darie, koleżankę Zuzi, niezły kozak z niej :) Fajna, energiczna i pogodna dziewczynka. Choć i charakterek potrafi pokazać :)
 
Ostatnia edycja:
i ja się witam z domu po glukozie. Samo wypicie jak dla mnie masakra mimo cytrynki, piłam na 5-6 razy :p Ale jak juz wypiłam i usiadłam z gazetą w ręce to bylo ok. Teraz jestem strasznie senna, tez tak mialyście? Śniadanie zjedzone zapijam właśnie kawą. Teściowa już poszła. U nas pogoda taka jak pisze Isis szaro buro i ponuro
Wisieńka wspólczuje atrakcji ciążowych... mam nadzieję że szybko ci przejdzie
Natis i jak wychodzisz?
Wiktoria całych nocek do tej pory nie przesypia :szok: śpi u siebie i przychodzi do nas... czyli jedna pobudka jest :/ Ale szybko z nocnika zrezygnowała gorzej było z kupką ale i z tym się uporała. Kolki przechodziła... o masakra
 
anusiakanusia ja też złapałam doła... niech już będzie wiosna
mamawikusi ja też byłam śpiąca po glukozie... i jeszcze w domu zwracałam :baffled: jak ja się cieszę że już mam to za sobą i że to tylko raz się robi...

Ciekawe jak tam natis...
 
Mnie cycochy swędzą ,szczególni wieczorem , brzuszek raczej nie... Też zawsze wtedy czymś posmaruję i jest ok

Moja Jula ma prawie 5 lat i budzi się napić i siusiu , ale jest i tak o niebo lepiej bo do 4 lat budziła się po kilka dobrych razy w nocy:crazy: No a teraz Jula w miarę dobrze śpi , to "Zosia" zaraz da mi popalić pewnie;-)

Smile, Ale szybciutko Ci poszło z tymi ciuszkami ;-) Mam nadzieję , że obędzie się bez awanturki :tak:

Wisienka, Współczuję Ci tych dolegliwości, faktycznie ciąża daje Ci popalić, mam nadzieję że niedługo przejdą te niedogodności i zaczniesz się cieszyć wiosną :tak:

MamaWikusi, ja po glukozie też zaliczyłam drzemkę :tak:
 
Ostatnia edycja:
reklama
dzien dobrey :-) u nas to dopiero angielska szarowka. Zazdroszcze i tak polskiej wiosny :-) moja ciocia sie smieje ze w angli tylko zima i jesien istnieja. choc nie powiem, czasem jak jest piekne sloneczko to wydaje sie tu nieziemsko ladnie, wszystko zielone, pelno drzew, traw, parkow, a drzewa wszelkiego rodzaju i o wszelkich kolorach. Oby do wiosny/lata i oby w tym roku nie bylo tak deszczowo jak w zeszlym.

mama wikusi ja sobie postanowilam ze musze miec wszystkie ciuszki koncem kwietnia a prac i prasowac bede w pierwszym tygodniu maja. Juz sie doczekac nie moge :-D

mnie mdlosci tez jeszcze dopadaja, zgaga rowniez. Ale juz nie dlugo. Jednak to nic w porownaniu do pierwszego trymestru gdzie trzeba bylo sie meczyc calymi dniami. Teraz to jest np 3 dni mdlosci, 4 dni spokoju.
Poza tym wlasnie wyciagnelam plaszczyk bo w kurtke sie juz nie mieszcze, brzuch zaczal dosyc dosyc sobie rosnac. Pani trecepcjonistka z przychodni gdzie mamy terapie z adasiem stanela jak wryta bo nie przypuszczala ze jestem w ciazy, a nawet zasugerowala ze chyba musialam bardzo luzne ciuchy nosic ostatnio i nagle wystapilam w czyms bardziej obcislym ;-) nonsens :-D caly czas chodze w tym samym tylko nagle brzuch zaczal naprawde szybko rosnac.
natis i jak?
 
Do góry