reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2013

reklama
Ja też bym chciała bardzo dołączyć do Was dziewczyny. Po prostu przerasta mnie to wszystko nie moge sobie poradzić ze swoim zachowaniem. Jestem agresywna, zdarza mi sie uderzyć mojego partnera, strasznie jestem zazdrosna, ciągle bym sie klóciła i kłóciła. Ograniczyłam kontakt ze swoją przyjaciółką, bo o nią też byłam zazdrosna jest mi bardzo głupio z tego powodu. Czy Wy też tak macie czy tylko ze mną jest coś nie tak ?
 
Kamciak witaj i dołączaj. Nastroje każda z nas ma. U ciebie po prostu są one takie a nie inne. Musisz panować nad gniewem bo jest on niebezpieczny dla dziecka.
 
ale dużo nowych mam jeszcze dochodzi :-) suuper im więcej tym lepiej :tak:
witajcie i napiszcie coś o sobie :happy:
mamawikusi ja do swojego idę 18.12 ale powiedział że bez usg a ja należę do tych niecierpliwych i juz szukam innego lekarza żeby iść na usg przed świętami to najpuzniej 15 tydz wypada bo jak nie zrobie usg przed swiętami to całe świeta będę sie zamartwiać a nie chcę tego w swięta jeszcze jakby mi powiedział co jest to byłyby to dopiero suuuuper święta :-)

A wiec Teri, ja mieszkam w Danii i mam juz dwoch chlopcow 5 i 6 latek. Teraz wyczekujemy corcie :-) na pierwszym badaniu bylam tydzien temu, nastepne 17/12 juz sie doczekac nie moge.
Pracuje na pelny etat, ale w przerwach zagladam na babyboom, szef wie od wczoraj, ale koledzy jeszcze nie, i dzieci nie wiedza, troche boje sie mowic , bo to tylko 2gi miesiac u mnie...
 
Witam nowe mamusie,
Wiecie z tymi tańszymi spodniami to wiadomo jakość pewnie taka se ( ja mam taką spódnice, no nie powala, ale zła nie jest), na jedną ciąże powinny spokojnie starczyć i zachować fason a wiadomo że w maju czy czerwcu pewnie się przesiądziemy w legginsy i cienkie tuniki
Ja dziś rano wstałam okropnie słaba, a mąż w domu więc spałam prawie do 10, mam zaplanowanie mycie okien, pranie, prasowanie zasłon, ale mówie mu że coś jest nie tak, on oczywiście żebym tego nie robiło, on zrobi (ale nie może się przecież jednocześnie dzieckiem zajmować, myć okna, i jeszcze obiad robić) ale za pare minut miałam spotkanie z toaletą miałam i już się troche lepiej czuje, ruszam do swojej roboty bo na 15.30 do lekarza, założy mi kartę ciąży (ciekawe jaką ostatnio miałam różową, ale stawiam ze dalej ma te same)
Kari- pisałaś że miałaś komplikacje przy porodzie, jak mozesz to napisz coś więcej, ja też miałam wielki krwotok, ok. 2 h po porodzie zrobiło mi sie strasznie gorąco, zawroty głowy, czułam że coś nie tak, poprosiłam o zabranie dziecka, kiedy połozna przyszła i nacisnęła mój brzuch strasznie "chlusneło" krwią ze skrzepami, szybko zaczęła wołać lekarzy w ciągu paru sekund było ich chyba z 8 ( to był szpital uniwersytecki tam zawsze jest dużo ludzi), jeszcze raz ucisnęli brzuch i znów to samo, kraw miałam nawet na skarpetkach, myślałam że schodzę z tego świata, żałowałam tylko że nie zobaczę już córeczki, w sumie trwało to moze z 2 min. jak przewieźli mnie na sale operacyjną ale wiesz to było dla mnie jak na filmie. Po zabiegu okazało się że powód krwawienia był bardzo błachy- miałam tak pełny pęcherz że zatkał ujęcie i to był powód skrzepów, ale takiego strachu to nie życzę nikomu
 
Ostatnia edycja:
DzikaBez wspołczuje ci przezyc. Ale bidulo musiałaś się wtedy wystraszyc.
Ja miałam CC przebiegło pomyślnie, wstałam szybko, bolało nie powiem, ale ja szybko dochodze do siebie po operacjach i zabiegach. Śmieje się do tej pory jak sobie przypomnie mój powrót do domu... to był koniec marca a pogoda jeszcze w kratke i nanieslismy piasku, połozyłam małą na łózku i poszłam po zmiotke zeby pozamiatać hehe.
Witam nowe mamusie. Napiszcie coś o sobie wklejcie suwaczek :)
 
Teri144 ja też jestem strasznie niecierpliwa, moim zdanie USG powinno sie robić na każdej wizycie, bo nigdy nie wiadomo czy dzieje sie cos niedobrego. Znam taki przypadek z angli,ze dziewczyna dowiedziala sie w 4tc, ze jest w ciazy i poszla na kontrole w 12tc i okazalo sie ,ze płód nie żywy... A przecież często dochodzi do samoistnego poronienia. Ja mialam USG dwa tygodnie temu,a teraz nastepne dopiero styczen-luty i przez ten czas bede zyla w stresie.
 
kurcze, dzwoniłam dzisiaj po chyba 50 laboratoriach z pytaniem o ceny badań :/ czy te badania muszą być takie drogie ? eh wiem, że jakbym chodziła na nfz to pewnie było by dużo refundowanych, ale cóż :/ Nie będę się przecież teraz wygłupiać ze zmianą lekarza, zwłaszcza, że z mojej lekarki jestem mega zadowolona. biednemu zawsze wiatr w oczy ... :/
 
Marcysiowa naprawde ciężko mi panować nad tym wszystkim . Podobno w ciąży można brać magnez i on uspokaja. W czwartek mam wizytę u ginekologa to może mi coś zaproponuje i jakoś pomoże.
 
reklama
Anula badania krwi nie są drogie,a nie wiem jak z resztą, ale myślę, że ok 150zl na wszystkie pierwsze badania trzeba bedzie zaplacic. Ja chodze na nfz i mam wszystkie darmowe .
 
Do góry