reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2013

reklama
uzależnienie od forum ?? podpisuje się pod tym :p ale co poradzę na to, że tu takie miłe towarzystwo :p zaraz szybki obiadek wsunę i niestety do pracy ehhh a pogoda nie zachęca do wychodzenia z domu :/ Kurczę, tak sobie ostatnio myślałam, i generalnie jestem na początku ciąży, ale ciekawe do kiedy uda mi się jeździć samochodem :p Niby podróż do pracy mi odpadnie ale zostaje jeszcze przedszkole Tosiaka :p W pierwszej ciąży nie było tego problemu bo po prostu siedziałam w domu, a jak szykował nam się jakiś wyjazd do prowadził Ł. A teraz ?? Zobaczy się :p
 
A wiecie, że ja też się uzależniłam od tego forum :) Mój S się też ze mnie śmieje, tym bardziej, że ja nigdy nie pisałam na forach i nawet nie lubię tego typu przekazów. Nawet nie mam konta na FB :-p
A teraz, jestem już w pracy i zamiast szybko przygotować papiery dla księgowej i iść do domku się położyć ( bo jeszcze nie czuję się bobrze na 100 % ) to siedzę i czytam :-D:-D

Zauważyłam jeszcze jedną rzecz, to czy martwi mnie przebieg mojej ciąży czy też nie zależy od samopoczucia. Pewnie Ameryki nie odkryłam ale chyba w kiepskim samopoczuciu trzeba wyłączyć myślenie :)
Zgubiłam też kartkę od gin z datą i godziną wizyty. I tez jest wspaniałomyślna bo dodatkowo wpisała mi na karcie ciąży, mam 21.11 na godz 12:20. I zdałam sobie sprawę, że mam różową kartę :):)

Pocieszam się, że u Was też powoli zaczynają odpuszczać objawy, to pewnie wchodzimy wielkimi krokami we wspaniały II trymestr - jak ten pierwszy się zleciał ! Oby tak szybko do czerwca :-)
 
generalnie jestem na początku ciąży, ale ciekawe do kiedy uda mi się jeździć samochodem :p Niby podróż do pracy mi odpadnie ale zostaje jeszcze przedszkole Tosiaka :p W pierwszej ciąży nie było tego problemu bo po prostu siedziałam w domu, a jak szykował nam się jakiś wyjazd do prowadził Ł. A teraz ?? Zobaczy się :p

Też o tym myślałam, bo prawko mam dość krótko i ciągnie mnie do prowadzenia. Na początku to zrezygnowałam z prowadzenia, bo słabo się czułam i bałam się zasłabnąć za kierownicą. Potem było już lepiej i jak na razie jeżdżę, ale ciekawe jak długo. A dość często podróżujemy, bo cała rodzina, przyjaciele są 150 km od nas i nie chciałabym utknąć tutaj z powodu ciąży. Na razie takie podróże "kosztują" nas 1 postój na siusiu i chciałabym, żeby na tym się tylko skończyło...
 
uzależnienie od forum ?? podpisuje się pod tym :p ale co poradzę na to, że tu takie miłe towarzystwo :p zaraz szybki obiadek wsunę i niestety do pracy ehhh a pogoda nie zachęca do wychodzenia z domu :/ Kurczę, tak sobie ostatnio myślałam, i generalnie jestem na początku ciąży, ale ciekawe do kiedy uda mi się jeździć samochodem :p Niby podróż do pracy mi odpadnie ale zostaje jeszcze przedszkole Tosiaka :p W pierwszej ciąży nie było tego problemu bo po prostu siedziałam w domu, a jak szykował nam się jakiś wyjazd do prowadził Ł. A teraz ?? Zobaczy się :p

Odnośnie samochodu, ja tez dużo za kółkiem siedzę i pewnie do samego końca będę jeździć ( chociażby do sklepu po małe ciuszki :-D )
Oglądałam adaptery do pasów dla ciężarnych - by pas nie uciskał brzuszka, zwłaszcza przy ewentualnej stłuczce. Ja już jeden wypadek miałam i nawet z wielkim brzuchem to będę musiała się zapiąć w pas. Myślałyście też o takim zakupie ?
Podaję Wam linka do tego adaptera
Uniwersalny adapter do pasów Clippasafe Advanced ! (2769701260) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.
 
dziewczyny tylko te wasze objawy odpuszczają Wam w 9 tc lub 10 tc a ja jestem w 7 tc i ich nie mam. Najgorzej że UU pobolewały w 6 tc ale dosłownie 2-3 dni i przestały i teraz już zupełnie nie bolą i nie są twarde. Boję się. Wizytkę mam ja RobaczekII 21 listopada. Aha ja karty ciąży nie mam jeszcze, na tej drugiej wizycie mi założą. To jeszcze 1,5 tygodnia...
 
Teri wszystkiego co najlepsze dla Dawidka!!
Jaki prezent w końcu kupiliście?
Dziękuję w imieniu synka :)
jako że to jest mały odkrywca i zadaje tysiące trudnych pytań naukowych więc kupiliśmy mu wielką encyklopedie 5tys pytań i odpowiedzi na różne tematy oczywiście w wersji dla dzieci więc odpowiedzi są proste ale rzeczowe i to był strzał w dziesiątkę bo książka od razu poszła w ruch :tak: a na Mikołaja planujemy mikroskop strasznie interesuje się światem i nauką
 
Dzien dobry kobietki! I ja sie z wami pieknie witam w ten zimny i deszczowy (przynajmniej w Irlandii) dzien.
Witaj Tosiu i spokojnej Ciazy!!! :-)
NIe bylo mnie przez weekend i dzis od rana w pracy czytam zeby nadarzyc za Wami ;-) Ale jestescie produktywne ...hihih
A u mnie masakra...w piatek wieczor zaczelam latac do lazienki na siusiu jak postrzelona...a ze miewam zapalenia pecherza wiec juz wiedzialam co sie szykuje :eek:
Od 1 w nocy co 5 min w ubikacji i siusiu po kropelce z bolem taaaaaaaakim, ze masakra...ehhhh A, ze w Irlandii lekarze przyjmuja tylko od pon do pt to dzwonie do szpitala i mowie co i jak....No i babka mi oswiadcza ze jak chce moge przyjechac ale pewnie bede czekala z jakies 5-6 godz na izbie przyjec az mnie jakis lekarz zobaczy i podala nr na "lekarza na telefon" i powiedziala ze moze on cos szybciej poradzi...Suma sumarum po wykonaniu chyba z 8 tel... (bo wszedzie tu tylko sekretarki uprzejmie informuja ze ktos oddzwoni) dostalam termin wizyty u lekarza na tel. ktory przyjmuje zeby bylo smieszniej w szpitalu ....No i tak jak myslalam- zapalenie pecherza, bialko w moczu, slady krwi...ehhhh i antybiotyk :-(
ale w poprzedniej ciazy tez mialam wiec wiedzialam czego sie spodziewac....mam tylko nadzieje ze dzidziusiowi to nie zaszkodzilo...no i te tablety :-( Ale lekpiej antybiotyki niz bakterie, bo to moze zaszkodzic duzo bardziej...
#Jejku, przepraszam ze sie tak rozpisalam. ale musialam sie wyzalic...bo moj R to tak marudzi juz na mnie ze ehhhh...Ciagle gada ze albo ja chora albo nasz Kuba i ze on tylko na lekarzy zarabia :-( Tak jakbym miala na to wplyw :-(
No ale juz dosc narzekania. Mamy nowy dzien, czuje sie juz troche lepiej wiec mam nadzieje ze bedzie ok :-)
I tez juz chyba jestem uzalezniona od forum :) hihihih
 
co do jazdy samochodem to też zastanawiałam się nad jakimś adapterem na pas. W poprzedniej pamiętam, że jak tylko silnik był odpalany to Tosia się budziła i jazda na całego :p Musiałam siedzieć bokiem, albo prawie leżeć bo tak ładowała mi po żebrach że masakra jakaś. Tylko Luka śmiał się ze mnie jak tak wykręcałam się podczas jazdy :p Ciekawy czy to dzieciątko też tak będzie lubiło jazdę :)
anbas a Tobie życzę szybkiego wyleczenia. Pamiętam z pierwszej ciąży co to za ból. U mnie wtedy na szczęście pomogły jakieś leki żurawinowe.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dziękuję w imieniu synka :)
jako że to jest mały odkrywca i zadaje tysiące trudnych pytań naukowych więc kupiliśmy mu wielką encyklopedie 5tys pytań i odpowiedzi na różne tematy oczywiście w wersji dla dzieci więc odpowiedzi są proste ale rzeczowe i to był strzał w dziesiątkę bo książka od razu poszła w ruch :tak: a na Mikołaja planujemy mikroskop strasznie interesuje się światem i nauką
Och jak ja bym chciała, żeby moj syn zainteresował się czymś innym niż klockami lego. Nic innego nie chce od 3 lat jak klocki - i nawet nie ma innych zabawek. Już listy do Mikołaja i Gwiazdora ma napisane i prosi o kolejne zestawy klocków lego.....

Tosia, niczym się nie martw. Nie musisz mieć, żadnych dolegliwości. Mogą występować ale nie muszą. Znam sporo dziewczyn, które oprócz tego że nie miały miesiączki nic nie czuły że są w ciąży a teraz cieszą się swoimi maleństwami.
Jeżeli nie plamisz, nie masz mocnych bóli podbrzusza to głowa do góry. Naszą dewizą nich będzie " myśleć pozytywnie" !
Ponad to, któraś z dziewczyn pisała, że miała wymioty, bóle piersi a serduszko maleństwa nie biło jakiś czas. Więc sama widzisz - objawy to nie znak że z ciąża jest ok lub nie.
Ja też sienie mogę doczekać wizyty, liczę dni, więc tego 21.11 będziemy wypatrywały razem :)

Anbas - dużo, dużo zdrówka życzę !!!!
 
Ostatnia edycja:
Do góry