reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2013

I takie...
 

Załączniki

  • 1414933120538.jpg
    1414933120538.jpg
    25,5 KB · Wyświetleń: 50
reklama
Marcysiowa no to poobijane te nasze dziewczynki;(

Mikotku tatus postawil ja na blacie kuchennym i otworzyl jej szafke z kubkami a ona otworzyla sobie boczna narozna i drzwiczki podnoszone do gory jej odskoczyly i uderzyly w oko...

Palin ale poszalalas na placu:)

Mam nadzieje,ze wszyscy wyjazdowi wroca dzisiaj bezpiecznie do domku.

Chorobki zdrowiejcie nam.
 
WItam popoludniowo,
ok 10 pojechalam z mama na drobne zakupy spozywcze, potem powrot, uspilam Tymka i E zaczal dzalac ze zdjeciami...w miedzyczasie robilam obiad. Maliutka padla na dobre chyba dopiero teraz, bo tak co przysnela to sie budzila, bo tatus z aparatem szalam a ona najlepiej aby nagusienka byla. Wymeczona spi...E szaleje no ale mu sie nie dziwie, ze chce jak najwiecej fotek strzelic bo nasteony noworodek juz nam si nie zdarzy ;-) a zeby ktos sie ztakim malusim skusil tez szybko moze nie byc. Jeszcze i tak mnostow pomyslow mamy, a E jutro do prayc. Smial sie ze chyba poprosi aby pracowac w domu - wariat.

Towarzystwo pojechalo do parku, pewnie niedlugo wroca bo zamykaja go o 16:30, ja pomyslam naczynia i teraz robie muffinki bananowe.

Mikotku - przjerze watek kulinarny na pewno :tak:

Palin - moze i Aro mial proroczy sen. Teraz to ja czekam jak na szpilkach na Wasz porod !!! :-D Tymek tez uwielbia rury na placu zabaw :-p

Terii - ale Darial slodziutka, tyle juz mowi...my sie smiejemy ze jak Tymek zacznie mowic to nas zagada jak nic :-poby zabki szybko wyszly i nie daly sie w kosc :tak:hihih Tymek tez byl ciemny, co prawda czuprynke mial mniejsza. Ciemne na pewno nie po mnie i nie po tatusiu :-D obydwoje jestesmy ciemnymi blondynami , wiec pewnie zmeinia kolor.... Tymkowi juz zaczynaja troszke ciemniec :sorry2:

Wrocili leceeeee :*
 
No i po kurtki pojechalismy razem. Kupilismy obie. Jedna w użyciu będzie już (ma ciepłą podpinke), druga jest ciensza, ale mam nadzieje, ze na wiosnę będzie jeszcze dobra. Okazało się, że sprzedawcą jest kolega Ara z pracy, wiec nam jeszcze z ceny zjechał. Miał jeszcze zimową kurtkę, ale że juz mamy kombinezon to nie obejrzalam nawet, a w sumie mogłam. No nic, kontakt jest.

Emka, nie szalałam. Ta zjeżdżalnia była malutka, prawie od razu miałam nogi na ziemi. No niestety chwilami trzeba było gdzieś posadzić zadek, wiec to taki trochę kamuflaż ;-)

Gosiak, fajnie, że mogłam trochę pozbyć sama z mamą. A tata widać szaleje ;-) Nic dziwnego, ze Nelka sie zmeczyła, modeling to ciężka praca. Milo się patrzy na takie szalenstwo i taką śliczną Modelkę.
Miki na poczatku bał się rur (chyba przez to echo), ale później się rozkrecil.
Jakby miała wybierać wolała bym juz 10 niż 13, bo przed świętem niepodległości Aro będzie z nami, a na 13 musi wracać do Giżycka do pracy.

Bierzemy się za kolacje.
 
Palin jestem pod wrażeniem Ciebie na zjeżdżalni-szacuneczek :-D
U nas nie ma takich fajnych placy zabaw :(
Pochwal się kurtkami. Jaki rozmiar nosi Miki? Może jak wyrosnie będzie jak znalazł na mojego krasnala? ;-) Ja ostatnio kupiłam mu kurtkę z h&m rozmiar 86 żeby była na teraz i na wiosnę. Pani się pomyliło jak wystawiała aukcję i przyszła kurtka 74 która jest na teraz idealna. Napisałam o jej pomyłce, kazała odesłać kurtkę, ale że gratis jest wart ok 15zl, to stwierdziłam, że nie warto :p
Jak brzuszek? U nas na kolację domowa pizza-Matt z Ł szaleją w kuchni a ja"usypiam"Tymka :-D

Gosiak pewnie miło tak spędzić czas sam na sam z mamą :-) Czekamy z niecierpliwością na efekty szaleństwa taty z Nelcią i Tymciem :-)
Nakręciłam się na mufinki. Dziś zakupiłam blachę i znalazłam przepis na wątku kulinarnym, chyba 4 strona :-)

Dziś nie idę z Tymciem spać bo spałam z nim popołudniu :-) Zawsze tak mam jak zaczyna się jesień.. eh oby szybko to minęło.

Dziś mąż wziął mnie na spacerek bez dzieci i pyszny obiadek :-D Czasem ma chłopak gest hehe ja już sama nie wiem czy on bardziej złym czy dobrym człowiekiem jest :-/ Na pewno bardzo bardzo nerwowym.. a niegrzeczne zachowanie Matta i nieprzespane noce Tymka potęgują te nerwy.. i jego i moje, bo mam wrażenie że wtedy chłopcy są na mojej głowie :-/ A np dziś jak rano pytałam czy kojarzy że Tymek nie spał między 4 a 5 to usłyszałam że nawet go głaskał po główce :p

Jutro żłobek. Już słyszę ten wrzask. 2 tygodnie przerwy :( Muszę namówić Ł żeby zawiózł Tymcia - może "zaśpię" :p
 
Madzia, o taki plac walczyli rodzice kilka lat. Został otwarty dopiero tydzień temu. Ale co to jest jeden kompleks na cale miasto? A ja na zjeżdżalni to naprawdę podpucha.
Brzuszek jakoś się trzyma, a konkretniej opada coraz niżej :p Cieszyłam się jak głupia z dzisiejszych wyjść, ale wyraźnie troszeczke ruchu i juz mnie spinało, a popołudniu dopadły bolesne skurczyki. Teraz juz trochę po leżałam, wzięłam jeszcze dziś normalnie leki i cisza. Tzn nie całkiem, bo Kryska oczywiście ma czkawke :p
Miki niby nosi teraz rozmiar 86, ale juz wiele rzeczy muszę zakładać większych, np ogrodniczki juz nosi na 24m, podobnie piżamy (18-24). Kombinezon na zimę kupilismy od pani, której syn nosił go mając 2,5 roku (była zaskoczona, ze dla takiego malucha chcemy, a w domu się okazało, ze niewiele za duży, wystarczy nieco podwinac nogawki i rękawy). Kurtka, którą Miki ma na tych zdjęciach na metce ma rozmiar "96-110" (przymierzyłam z budrysówką, którą Miki do tej pory nosił i są prawie takie same, a na budrysówce jest metka 68, jak nic te obie kurteczki musiały być 80). Te co kupilismy to są na 92-98. Jak już będą za małe z przyjemnością odstąpimy :)
173633699_2_1000x700_kurtka-92-98-kangaroos-dodaj-zdjecia_rev003.jpg173634199_1_1000x700_kurtka-92-98-gizycko_rev003.jpg173634199_2_1000x700_kurtka-92-98-dodaj-zdjecia_rev003.jpgkangaroos-gizycko_rev003.jpg


Zastanawiam się jeszcze nad taką zimówką, bo jest na 98-104, ale kontakt jest, jak coś to jeszcze możemy przymierzyć i dopiero zdecydować

173633887_1_1000x700_kurtka-98-104-gizycko.jpg
 

Załączniki

  • 173633699_2_1000x700_kurtka-92-98-kangaroos-dodaj-zdjecia_rev003.jpg
    173633699_2_1000x700_kurtka-92-98-kangaroos-dodaj-zdjecia_rev003.jpg
    18,6 KB · Wyświetleń: 41
  • 173634199_1_1000x700_kurtka-92-98-gizycko_rev003.jpg
    173634199_1_1000x700_kurtka-92-98-gizycko_rev003.jpg
    25,6 KB · Wyświetleń: 58
  • 173634199_2_1000x700_kurtka-92-98-dodaj-zdjecia_rev003.jpg
    173634199_2_1000x700_kurtka-92-98-dodaj-zdjecia_rev003.jpg
    30,5 KB · Wyświetleń: 48
  • kangaroos-gizycko_rev003.jpg
    kangaroos-gizycko_rev003.jpg
    23,1 KB · Wyświetleń: 43
  • 173633887_1_1000x700_kurtka-98-104-gizycko.jpg
    173633887_1_1000x700_kurtka-98-104-gizycko.jpg
    24,7 KB · Wyświetleń: 43
Ostatnia edycja:
Egoistycznie będzie, bo nie było mnie trochę i nie nadrobię.
Jak wiecie jestem po wizycie u gin. Dzidziuś zdrowiutki, piękny i coś mu CHYBA wisi między girkami. :sorry2: No nic. Pożyjemy, zobaczymy. Na początku mnie to tak nie smuciło, bo bardziej cieszyłam się, że zdrowe, ale im dłużej myślę, tym bardziej mi smutno... Tak jakoś czułam, że to dziewczynka, a tu zonk... :-(Wiem, że najważniejsze, że zdrowe- pewnie, że tak. I cieszę się ogromniaście, że zdrowy dzidziol rośnie, ale jest to małe ale... Tak mi jakoś smutno... Pogodzę się z tym. Będę się cieszyć synkiem, kochać go nad życie. Wiem to, bo przechodzę to czwarty raz w życiu ;-). A tak bardzo nie chciałam odczuwać tego "zawodu", tak nie chciałam się nakręcać na różowy... I stało się. Nakręciłam się i teraz muszę się odkręcić.

Siostra z rodzinką dziś pojechała. Jak zwykle przy pożegnaniu ryczałyśmy, więc dzisiejszy dzień i w ogóle miniony weekend taki smutaskowy troszkę...

Do tego Adaś miał wczoraj mały wypadek.Przewrócił się na róg szafki, skutkiem czego rozciął sobie główkę (będzie blizna chyba), ma guza na czole i sińca z dziurką na policzku. Wygląda jakby go ktoś pobił... :-(

Posmęciłam, dziękuję za wysłuchanie. :sorry2:
 
Ostatnia edycja:
Madzia - ooo dziekuje bede szukac w takim razie :-D ale mufinki bananaowe tez rewelacja sa tak leciutkie i meicutkie...Tymek zjadl prawie 2 ale ze bylo to ok 18 i byl po obiedzie, deserze to nie dojadl ;-) oby w zlobku poszlo gladko :tak:

Mikotku - salatka a paluszkami krabowymi rewelacja :tak: dalam srednia czerwona cebulke i wysza super !!

Palin - oj cos czuje , ze Krysia sie zbliza wielkimi krokami do nas !!! niech nabiera szybko sadelka, aby te 3 kg miala i czekamy ;-)fajowe kurteczki !

Anielek - chlopiec czndziewczynka najwazniejsze, ze zdrowe. Moze jeszcze Cie zaskoczy :tak:ucalowania dla Adasia

Maluchy spia, Tymek tak szalal dzis, ze padl od raszu, Nelka po kapieli i mleczku tez zasnela, w sumie obudzilam ja na kapiel :sorry2:
 
Dzien dobry.

Kolejna nocka za nami. Mikołaj kolo 4 zażyczył sobie mleka i przyszedł do nas, a teraz jeszcze dosypia z Tatą. Wczoraj dalam Aro dospać do 9.30 (ot gest mnie nadszedł, pół nocy grał, potem kilka razy wstał, aż się przeniósł ze spaniem do Mikołaja, pogoda była ładna, wiec czemu nie), ale dziś w nocy mnie wurzył, wiec niech nie liczy na uprzejmości. Zemsta mus być :p

Krysia całą noc tanczyła, z przerwami na czkawke (wtedy siedziała spokojnie). Skurcze przychodziły (niektóre nawet boleśniejsze) i odchodziły. Takie wnerwiające niezdecydowanie. Raz to czuje chyba zakwasy po tych ćwiczeniach. Na 13 wizyta. Aro mówi, ze jak szyjka się nie skróciła, to donosze do terminu - ot wróżbita ;-)

Anilek, szkoda, że siostra już musiała jechać. Kiedy szansa na kolejne spotkanie?
Cieszę się z Tobą, ze dzidziuś zdrowiutki (tak dalej!!!). Pamiętaj, nadzieja umiera ostatnia, póki ewidentnie przytoczenie nie pokaże, szansa na dziewuszka jest. U nas tez długo był chłopiec i oboje chcieliśmy brata dla Mikiego, a tu bliżej końca pokazała się szparka. Też czułam zawód, właściwie ciągle trochę czuję. Nie żeby Krysia jako Krysia była nie chciana, ale gdyby jeszcze okazała się chłopcem to bym nie płakała (może troszkę była zła, że tyle przygotowane, a tu na szybkiego trzeba zmieniać garderobę, bo inne rzeczy mamy raczej uniwersalne). Jeszcze u Was wszystko się może zdarzyć.
Biedny Adaś, wycaluj Mama auka, żeby nie bolało. Dobrze, że oko nie doznało uszczerbku.

Gosiak, ale dreczycie z Madzią. Mam taką fazę na słodkie, że jak się kończy to biegiem do sklepu po zapasy, moze chleba nie byc, ale ciastek zabraknąć nie moze. A wy tu jeszcze o pysznych mieciutkich, cieplutkich mufinkach - zasliniam poduszkę :p W ogóle siebie nie poznaje, nigdy nie byłam taka ciasto-ciasteczkowa (raczej wolałam cukierki), a teraz to normalnie się aż rzucam na szafke. Dobrze, że waga nie rośnie (a nawet nieco spada), bo by dopiero m teraz przybyło kg. Staram się juz zastępować owocami, rodzynkami, żurawiną, to chrupniecie ciacha-marchewką, ale to ni to samo, co wafelek w czekoladzie, czy kruche. Teściową mi obiecała blachę sernika jak juz zjade do Ostródy, wiec w sobotę czekam na sernik :-D

Oho, słyszę juz Miki zaczyna gadać, pewnie niebawem wstanie i przyjdzie do kochanej mamy się przytulić ;-)
 
reklama
Witam się porannie w wirze obowiązków!

Pierwsza kawa za mną. Wypita z Mikotkowym :-D noc przespana w całości, Zosia wstała o 6.50. J. Pojechał po świeże pieczywo, Zosia się bawi, a Ja wstawiam obiad.


Madziu jak noc? Tymek chciał zostać w żłobku? Jak oko?


Palin bardzo ładne kurtki, a nad tą zimowa bym się nie zastanawiał, wygląda na ciepłą a i śliczna jest ;-) każda ciąża inna. Będąc w ciąży, w ogóle nie mogłam nic słodkiego jeść, nawet nie slodzulam, wypicie glukozy było męką:-/


Emka jak oko Niny? Długo spalyscie?


Anilek córeczka mojej szwagierki na.usg z 8. miesiąca miała na zdjęciu zaznaczonego siusiaka ;-) koleżanki syn do.końca był dziewczynka, szoku dostała jak jej syna na piersi położyła. Biedny Adaś :-( jak to sltuczenie?



Gosiak ciesze się ze sałatka smakuje :-D jak noc? Jakie plany na dzisiaj? Jak oczko Nelki?


Teri Daria jest niesamowita! Ale się rozgadala :-o brawo, pięknie! Jeżeli nic nie towarzyszy trojkom, gorączka, biegunka to bym zaszczepila. My też zalegamy z tym szczepieniem, ale teraz n apewno odczekam ze względu na przebyty katar.


Kingusia Laura spala spokojnie? Udało się wylicytowac kombinezon?


Marcysiowa jak Iskierki?


Nayaaa jak samopoczucie?



Wisienka pewnie już w pracy jesteś? Jak Tosiu? Kaszle? Mam.nadzieje, że jest lepiej :-*


Marys Karina lepiej?


Bona pewnie już na wysokich obrotach dzialasz?

Korba jak weekend? Dziewczynki zdrowe?


Robaczku jak.Hubi? Jak Ty się czujesz? Antybiotyk pomógł?



Dmuchawcu, Natis, Anula, Fioletowa, Julix, MoniaBed, Aska, Paulunia gdzie jesteście?
 
Ostatnia edycja:
Do góry