reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2013

Nie katujcie mnie kobietki! Bo mnie tak ssie w zoladku na mysl o tym twarozku!
No i lody z McDonalds snia mi sie po nocach.....:zawstydzona/y:
 
reklama
dziewczyny wpadłam, myślałam ze poczytam to co pisałyście przez dzień ale oczy mi sie kleją, miłam bardzo aktywny dzień w kuchni, cały dień przypominałam sobie jak to było rok temu, mała urodziła sie o 14.05 dziś spała o tej porze, a to tak przyjemnie powspominać....tyle sie zmieniło od tego czasu, a niedługo pojawi sie siostrzyczka. Kłade sie bo jutro jeszcze troche sprzatania, sałatki, kanapki i impreza oj bede padieta :no:, dobrej nocki
 
Witam :)

MamaWikusi
trzymam w takim razie kciuki, zeby jednak ciąża była w macicy. A cuda jak wiemy sie zdarzają i niech tak będzie i w tym przypadku:tak:
Natis super masz męża:tak: Nie wiem jak można tak do kobiety powiedzieć a tym bardziej w ciąży.

Koło południa weszłam na bb i chciałam napisać ale przyjechała szwagierka z malutką. Majusia ma 5 miesięcy a taka ciężka, że masakra. Cały czas się tylko śmiała i po swojemu gaworzyła. Julcia jej zabawki przynosiła i obie tylko w siebie się wpatrywały:-) Ale jedno zauważyłam moja jest strasznie o mnie zazdrosna i nie wiem jak to będzie jak się Maciej urodzi.
Pozatym szwagierka odłożyła mi ubranka po córci. W niedziele przywiezie. Wszystko miała uniwersalne więc w różowym chodzić synek nie będzie:-D Pozatym poprzebierałam ubranka Julci i jedna wielka torba odłożona dla Maciusia i kilkanaście dla Majusi także nie jest żle. W niedzielę wszystko porozkładam, posegreguje i będę wiedziała co jeszcze dokupić :)

Jutro rodzice przyjeżdzają bo w niedziele robimy urodzinki małej. Tylko w co ja się ubiorę:blink: Lecę do wanny i do łóżka :)
 
kopniaka wam zasadze :-D jak mi sie chce plackow!! Uwielbiam, ubostwiam od zawsze, teraz razy dwa, ale wlasnie nie mam maszynki i musze recznie trzec... co sie konczy pokaleczonymi palcami i kupa czasu przy tarce, bolaca reka i zniecheceniem.... A tak kocham placki....
Nalesniki tez mi teraz za uszami siedza :-D jutro zaserwuje na drugie sniadanie, albo gofry. mam bita smietane i sos toffi... mniam :-D

mama wikusi ja tez trzymam kciuki za ciaze zdrowa :tak:

A i jeszcze tv. Ja tez z tej grupy co lubi. To jest moj sposob na dobry relax, odmozdzacz :-D za cicho bym miala.
 
Witam

Ja po badaniach , ale wyniki będą w poniedziałek .

Wy to potraficie narobić smaka :no: Jest prawie 21 a ja za naleśniki oddała bym ...hmmm dużo :-D Teraz już się nie zmobilizuję :baffled: Ja czasami jak mam lenia a wielką ochotę na placki ziemniaczane to kupuję knorra , wiadomo że to nie to samo co z ziemniaczków , ale zawsze jakieś rozwiązanie:tak:

Kurcze dzisiaj mam jakiś strasznie leniwy dzień, nic mi się nie chce, moja koleżanka leży właśnie a porodówce , dostała oxytocynę --zobaczymy jak się to potoczy :happy2:
Kochana a daleko masz do mnie ? Było trzeba podjechać i zjeść !
Jak się dziś czujesz z tym ciśnieniem ?
Trzymam kciuki za koleżankę, żeby wszystko poszło jak po maśle !

dziewczyny wpadłam, myślałam ze poczytam to co pisałyście przez dzień ale oczy mi sie kleją, miłam bardzo aktywny dzień w kuchni, cały dień przypominałam sobie jak to było rok temu, mała urodziła sie o 14.05 dziś spała o tej porze, a to tak przyjemnie powspominać....tyle sie zmieniło od tego czasu, a niedługo pojawi sie siostrzyczka. Kłade sie bo jutro jeszcze troche sprzatania, sałatki, kanapki i impreza oj bede padieta :no:, dobrej nocki
Sto lat dla roczniaka !! Za chwilkę usiądziesz i będziesz wspominać gdzie uciekły 3-4 6 lat ....:):)
 
Witam się weekendowo:)

Dmuchawiec fajnie by było kupić taką wkładkę do maszynki do mielenia... ale najpierw musiałabym kupić maszynkę:D a tak to ręcznie, ewentualnie tak jak któraś pisała placki z knorra.

Korba 3mam kciuki, żeby wyniki w pon były dobre! Daj znać jak koleżanka... pewnie już urodziła? :)

Paulunia może córka nie będzie o Małego zazdrosna bo to jej braciszek będzie...:)

Piękny poszedł do pracy a ja znowu sama:/ zaraz idę się ogarnąć i wyruszam na sklepy dalej szukać komody do przedpokoju. Na obiad planuję ukraść od mamy żurek:D a wieczorem... kolacja... nie wiem jak to przeżyję. Mam nadzieję, że będą mieli o czym gadać:p

Życzę dziewczyny udanego weekendu!!! :**
 
Witam się z rana, moja załoga jeszcze śpi oprócz tej najmniejszej, kopie od rana, wczoraj chyba się trochę przeforsowałam, kiedy sie położyłam miałam bardzo napięty brzuch i mała bardzo aktywna była, jak nigdy do tej pory.
Robaczku- tak to juz jest ze te lata uciekają a najgorsze to ze coraz szybciej
natis- pisałaś wczoraj o relacjach z mężem o tym jak bronił rodziców, u nas było identycznie mąż bronił matki i siostry jak wreszcie mu wytłumaczyłam o co mi chodzi to teraz sama muszę ich czasem przed nim bronić:szok:
Paulunia- spóźnione ale wszystkiego naj naj naj dla Julci
 
hej porannie

ja po przytulanku z porcelanką, ale to może lepiej, wczoraj nie było w ogóle to cały dzień miałam taki na pograniczu, może dziś będzie lepiej

ja kiedyś byłam uzalezniona od tv - miałam ustawioną niemiecką tv i tam żyłam od serialu do serialu, csi, comedy central itd.
no i stwierdziłam że za dużo czasu tracę
o uzależnieniu od kompa nie bede pisać - ale w marcu ograniczyłam, zaczęłam robić na drutach, zaję;lam się rękodziełem
teraz przez leżenie dużo czasu spędzam przed kompem, ale tv to mi zasadniczo nie brakuje
jak coś koniecznie chcę obejrzeć to w necie znajdę, ale to i tak prawie nigdy

wczoraj brzuch mi się spinał, wzięłam nospę, dziś już też raz miałam
ale teraz sobie odpocznę i trzeba ogarnąć jakieś śniadanko...
 
reklama
Dzień doberek :-)
Mama Kubulki - u mnie też Aro się (SAM!) wziął za śniadanie. Smaży bliny (i wścieka się na patelnie). Będą naleśniki :-D Wogóle szok, ze sam z siebie w sobotę obudził się o 7 i już nie chciał dosypiać (zwykle 8-9 to dla niego jeszcze świt) :szok: Chyba się przejął wczorajszym dniem - ale mam nadzieję, że mu tak zostanie. Mam dosyć samotności :-(
Smile - naprawdę Ci współczuję tego siedzenia samej. Mnie to już na psychę tak zaczęło działać, że masakra :no: A w poniedziałek Aro znowu na służbę :hmm:
Padł wczoraj temat Walentynek. No to już wiem, co będę wtedy robić - siedzieć sama, bo Aro ma kolejną służbę :crazy:
 
Do góry