reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2013

reklama
Witajcie!
Czytam Was od rana, ale na raty, bo ciagle mam coś do zrobienia w domu. Zupka już nastawiona, teraz narobiłyście mi ochoty na kawkę. Słabiutkie latte matchiato:-) ale ja od zawsze pijam kawę z mlekiem, a raczej mleko z kawą:-)
W C&A rzeczywiście sporo wrzucili, ale to nowa kolekcja, także już ni etrzeba na to polować od 4 rano:dry: Ja jeszcze nic nie kupiłam i tylko oglądam i obchodzę się smakiem, zbieram informacje, gdzie, co i ile:-)
Fajnie się czyta o Waszych przeżyciach na porodówce z karmieniem, dla mnie to wszytsko nowość i chłonę wszystko co poiszecie.
Bona87 ja jestem ulokowana w połowie drogi - mam tyle do Kielc co do Jędrzejowa, a nawet do tego drugiego bliżej. Ja jestem nastawiona na Prostą. Chociaż zachwalają też Czarnów.
 
Witam

Kobietki jestem wykończona psychicznie, fizycznie i jak tylko można jeszcze. To była jedna z najgorszych nocy w moim życiu. Mała zasnęła o 22 a od 23 zaczęła się jazda. Płacz, krzyk. Na pytanie czy coś cię córci boli, co jest płacz w niebogłosy bo ona pić chce, noska wydmuchać, siusiu, bo ona tatę i mamę kocha. Wszystko w histerii. Trwało to do godziny 4. Potem zasnęła a i my padliśmy wymęczeni. Szkoda mi najbardziej męża bo nie spał całą noc a o 5 już do pracy pojechał :( Nie wiem jak on tam funkcjonuje :(

Natis odezwij się
 
Wyniki są rano a na przedstawienie pisała, że nie idzie. Na szczęście okazało się, że NATIS ma gości :happy2:

Paulunia - córeczka musiała się bardzo przestraszyć czegoś? Współczuję!!

Uciekam do pracy
 
Paulunia o jej, współczuje nocy. A może małą jakiś hałas za oknem przestraszył lub miała zły sen? A jak teraz się zachowuje? Już jest ok?

A mnie tak mama dzisiaj wkur**** że powiedziałam jej żeby spierd***** i rzuciłam jej słuchawką :no: Może trochę mnie poniosło ale mam już dosyć jej ''siadania'' na moją psychikę. Później chodzę zła na wszystko i wszystkich i obrywa moja rodzina :/
Z tych nerwów jak zjadłam śniadanie, to złapała mnie biegunka :/
Życzę Wam milszego dnia od mojego :/
 
Paulunia, może mała miała zły sen i potem tak w śpiku to marudziła. Też u nas podobne historie się zdarzały, że pół nocy przy łóżeczku i na wszystko był płacz aż ręce opadały. Mam nadzieję, że ta noc będzie odwrotnością i wszyscy odeśpicie.

Mama Wikusi Tobie też życzę miłego dnia, ze względu na wkurw na mamę... Nie myśl o niej, olej totalnie to co Cię wkurza bo nie ma sensu byś się denerwowała i stresowała.

Sara dobrze, że piszesz, że u Natis ok. :) Ona to najbardziej przyprawia o stres :)
 
hej dziewczynki.. witam piątkowo :-)

mamawikusi współczuję... ale wiesz, że nerwy szkodzą... policz do 10, kilka głębokich oddechów i zajmij myśli czymś przyjemnym :tak:

Paulunia, no to niezła jazda z córcią.. miejmy nadzieję, że to się więcej nie powtórzy..

A ja dzisiaj byłam się dowiadywać o szkołę rodzenia i zapraszają mnie od 28tyg., aż do rozwiązania :-) na dodatek, dowiedziałam się, że mam do wyboru (z racji wieku ;/), wybór porodu sn, albo cc... do tej pory nikt mi nie mówił nic na ten temat, że wiek jest wskazaniem, więc uważałam, że sn mnie czeka bez pytania.. a tu teraz mam do główkowania..
 
Dziewczyny my właśnie też myślimy, że coś jej się śniło i potem bała się zasnąć, była rozbudzona itp. Do tego jeszcze katar ją straszny męczy:(
Od kiedy wstala jest wszystko dobrze. Anioł a nie dziecko tylko wymęczone, oczy zapuchnięte:( Mam nadzieję, że już się to nie powtórzy. Jak wstała to się jej pytam "córeczko dlaczego w nocy tak płakałaś" A ona patrzy się na mnie tymi dużymi oczkami i mówi " nie wiem mamusiu".

MamaWikusi nie denerwuj się kochana. Wiem, że ciężko ale dla tych naszych słoneczek musimy to zrobić.
 
Ines wydaje mi się że teraz dużo jest zmian odnośnie tych porodów... kiedyś kobiety po cc najpierw próbowały sn (chyba że byly wskazania do cc) a teraz mogę odmówić rodzić sn i czeka mnie wtedy cc... Może i ze względu na wiek coś sie zmieniło?
Dzięki dziewczyny zrobię tak jak mówiłyście... głęboki wdech i olewka...
 
reklama
Paulunia- współczuje nocy, u mnie też czasem jest ciężko, ale jak tylko mała zaczyna grymasić to mąż z nią wychodzi bo mówi ze mysze się wyspać, z tym ze on czasem pracuje w nocy i wtedy pojawiają się schody
mamawikusi- nas wczoraj zdenerwowała teściowa, mała wróciła od niej pomaziena czekoladą to mąz pyta czy jej dawała, ona mówi ze nie, a on że przecież widzi bo ma bluzke w czekoladzie, to ona powiedziała ze to nie była czekolada tylko ciastko polane czekoladą, nie wiem czy próbuje z nas głupków zrobić czy sama nie rozumie ze to żadna różnica, wieczorem musieliśmy ja znowu u niej zostawić i maz prosił zeby jej nie dawała a jak bedzie jej robić kanapke to osobno sla niej osobno dla siebie, ona że dobra dobra (chociaz słucha jednym uchem i wypuszcza drugim) oczywiście jak wrócilismy to jadła jej bółke, boże ............jak mnie to denerwóje, ona uważna że jak dorosły jest chory to powinien dawać dziecku te bakterie zeby nie chorowało, jeszcze twierdzi ze usłyszała to w TVN STYLE od lekarza, do niej nic nie trafia, a dziecko musimy tam czasem zostawić, nic nie pomagają nasze prosby
Ines- no to masz dylemat, ja nie ukrywam ze uważam ze jeśli nie ma przeciwwskazań to lepiej wybrać sn ( ale to oczywiscie moje zdanie), a ile masz lat jeśli mogę spytać?
 
Do góry