reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2013

Natis wcześniej nie było problemu z łozyskiem żadnego ale teraz to nie wiem bo ostatnie usg miałam na koniec grudnia a ja jednak przeciez nosze tą moją 11kg córe chociazby codziennie z 4 pietra do przedszkola. Mam jakiś duphaston to łukne, nie zaszkodzi no i leze i leże, jakby sie wyciszało.ech tym bardziej ci współczuje tych stresów.
dmuchawiec u nas bylo to samo, miałam pełno chłopięcych ciuszków a Mila wyszła na jaw w 32tc:p
madzia u nas tez bal przebierańców we wtorek bedzie.Mila będzie motylkiem
 
reklama
a ja wzięłam ogarnęłam 4 kartony ciuchów - na siedząco, bez spiny -
i mam kolejną reklamówkę ciuchów dla kuzynki - w tym 4 kombinezony zimowe - jeden beżowy - ale rozmiar 62 więc nie dla nas ;-) dwa większe granatowe, ale... ja mam jeden super śpiworek-kombinezon na 74 - niebieski, a taki fajny patent, że dół ma rozpinany wzdłuż nóg i tam sa zatrzaski - do fotelika się rozpina zamek i zapina zatrzaski, a do wózka jest jak śpiwór, no i mam dwa świetne kombinezony z endo na 86 - więc zakładam, że więcej nie potrzebuję...
każę kuzynce przebrać i resztę oddam do caritas...

ech znalazłam super bluzeczkę na 6-9 miesięcy, kupiłam ją w estonii... tę to chyba pożyczę i jak wróci do mnie, to zostawię, może mój brat albo siora będą mieli kiedyś córę...
żałuję że ciężkie kartony mam w garderobie i ze dwa jeszcze na strychu... teraz w sumie tylko tak wyciągnęłam i włozyłam z powrotem rzcezy, ale marzy mi się pranie i prasowanie [heh nie sądziłam że kiedykolwiek napiszę że marzy mi się prasowanie]
 
WISIENKO - leż i mam nadzieję, że ten śluz zniknie i nie wróci. Nie noś już córeczki - wiem jakie to trudne, ale też niebezpieczne. Ja jestem już tak przewrażliwiona tym wszystkim, że dmucham na zimne.

FIOLETOWA - ja też marzę o praniu i prasowaniu. Ale mam już obraz kwietniowiego słonka i nas jak wywieszamy pranie na tarasie ;-), a potem prasujemy te miniaturowe ubranka :-).

ANISIAJ - nooooo, moje też takie miniaturki ;-), choć te 62 już większe.
 
Jejku kobietki ale wy już macie ciuszków i innych rzeczy kupionych!! :szok: Ja jeszcze ani jednego bodziaka nawet. W zasadzie nie wiem czemu bo przesądna nie jestem. Ale jakoś na razie tylko oglądam i oglądam. Już nie moge się doczekać zakupów. I prania. Dzisiaj jak wieszałam pranie to pomyślałam, że niedługo będę takie malutkie ciuszki prać. Normalnie aż łezka w oku się zakręciła.
 
Natis kochana ja nie mam wyjścia, mój P przeciez pracuje a my nie mamy tu żadnej rodziny. Najbliżej siostra 35 km a reszta rodziny 160km od nas.Jestem zdana sama na siebie i nic się z tym nie da zrobić. Z przedszkola odbiera ją P ale rano ja ją musze zaprowadzic.Mam nadzieje, że wszystko będzie dobrze. I pomysleć , ze kiedyś nie rozumiałam, ze ktoś nie ma wyjscia i musi zająć się dzieckiem a sama jestem w takiej sytuacji.
 
WISIENKO - wiem i rozumiem, ja mam taką samą sytuację, z tą różnicą, że Natalkę mam już dużą, samodzielną. Mila malutka... Nie wiem jak mogę Ci pomóc... Oszczędzaj się ile dasz radę. Mieszkałam przez króki okres na IV piętrze, naprawdę niezazdroszczę.

ARIENA - szok!!!:szok::no: Ciekawe jaki będzie odzew Nestle.


MARCYSIOWA - ja korzystam z wyprzedaży, nie wiem czy się załapię na kolejną, więc postanowiłam skorzystać z zimowej. Kupiłam nawet kurteczkę na przyszłą zimę przecenioną z 119,90zł na 29,90zł :-).
 
reklama
_anula z tymi imprezami to w sumie zależy dużo od samopoczucia i nastawienia mamy/przyszłej mamy. Ja we wrześniu byłam na weselu, gdzie była mała Dzidzia 1,5 m-ca. Przyjechali z nią z bardzo daleka, ale to wesele brata rodzonego było. Dziecko całą noc na weselu było, do 4 chyba. Mama i Szkrab czuli się świetnie, a ile opiekunek było :-D poza tym był pokój do karmienia, Dzidzia spała normalnie na sali, nic jej nie przeszkadzało. Więc to chyba zależy...

O Matko czytam i nie wierzę. Laski ale macie już ciuszków, a Ty Natis to szczególnie poszalałaś :-D ale Tobie to się należy za te wszystkie niedogodności...

Ja już po obiadku, napchałam się i leżę. Jak jedzenie sobie wkładałam to stojąc się wystraszyłam bo w moim brzuchu zrobiło się jakoś tak dziwnie. Przykładam rękę a tam takie harce, że szok :szok: całe podbrzusze mi falowało :-D:-D:-D nie wiem, co to moje Dziecko bierze, ja nie umiałabym się tak kręcić

Wiśieńka oszczędzaj się Kochana, wiem łatwo powiedzieć przy małym Dziecku, ale spróbuj choć trochę przystopować, trzymam kciuki, żeby to nie było nic groźnego...
 
Do góry