reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2013

my z meżem zgrani czasen nawet ja większy mięsozerca:-)
sałatki tez lubie ale na obiat to mięsko to mus:-D ale ja często na parze robie dla siebie i dzewczyn-mąż takiego z pary nie zje
 
reklama
Ja też wielkim mięsożercą nie jestem, zjem czasem wiadomo, ale nie jest to koniecznością, a na parze robiłam jak na diecie byłam :tak: z mięsa to mielone pod każdą postacią i pierś z kury też pod każdą postacią, gotowane mięsko z rosołu też lubię :-)
 
a ja dziś mam głoda - zjadłam pół pizzy i jeszcze mi mało, a wcześniej 3/4 czekolady, dwie kanapki z dżemem, jajecznicę i ryżu z kapustą kiszoną [heh staram się nie gotować, żeby nie stać w kuchni, tylko takie szybkie rzeczy] -pizza z pizzerii
normalnie bym żarła i żarła

a mięsa nie tykam od 13 lat - tylko czasem mam pecha - w salad story zrobili mi saładkę ogrodnika i się przyplątał surowy łosoś do niej [bleeee] u chińczyka wrzucili mi kurczaka do wegetariańskiego żarcia - zorientowałam się przy drugim kawałku, że nie znam warzywa które smakuje jak karton
paskudztwo

siora wpadła, pomogła mi trochę, ogarnęłam jedno pudło z ciuszkami - ale tylko przejrzałam i wyłowiłam kolejne rzeczy dla kuzynki
ale dla chłopca mam takie słodziaki - dresik z kubusiem, pajacyka z kubusiem z uszkami na stópkach
ale będzie słodki
 
Ostatnia edycja:
Witam Was!
Podczytuję Was od pierwszego posta. Trzymam kciuki za Was wszystkie!:-) Ja także jestem czerwcówką, po kilku latach starań udało nam się spełnić marzenie i teraz czekamy na nasz cud. Termin wg OM 28 czerwca. Mam nadzieję, że mogę do Was dołączyć?
Jestem nowa na forum i dopiero uczę się jego obsługi:crazy:
 
fioletowa to masz dziś spuścik, mnie dziś chyba męczy wczorajsza pokusa - wciągnęłam 3 'czisy' z maka bo wracając z castoramy nie mogłam się oprzeć i dziś nie mam na nic ochoty, wyjęłam sobie nawet paczkę ciastek i od godziny na mnie spoglądają... herbatka miętowa nic nie dała. Ble, nigdy więcej nie dam się skusić na to śmieciowe żarcie.

Lekarz mi dziś powiedział, że mam się nie martwić teraz porodówkami, bo wszystkie u ans są świetne, więc mam rodzić tam, gdzie blizej albo tam gdzie mam po prostu kaprys :)
 
WisniaJ gratuluje dziewczynki:-)

Witaj mikoto i się rozgość.

Ja juz po kolędzie, najgorsze to czekanie kiedy ten ksiądz będzie.
Muszę się Was dziewczyny poradzić, to moja pierwsza ciąża z takim stażem, jeśli chodzi o dzidzie to czuje czasami takie delikatne gilanie, a dziś tak jakby skurcze na dole, albo może dzidzia gdzies tam mnie kopie i takie mam uczucie. Sama nie wiem co mam o tym myslec:confused:
 
Kingusia, JUSTA :-)
Justa czy 1985 to Twój rocznik? Jeśli tak, to jesteśmy równolatkami:-) i Tydzień ciąży "prawie" ten sam. Ja w ten piatek zaczynam 19 :-) i ja też z niecierpliwością i niewiedzą ( bo to moja pierwsza ciąża) wyczekuję i wypatruję pierwszych ruchów maluszka
 
Justa ja ta samo mam, bo oprócz moich małych kopniaków adhd-owca czasami odczuwam coś jakby lekki skurcz. Ale dziś gin sprawdzał szyjkę i jest zamknięta. Myślę, że to albo te skurcze przepowiadające, albo mała robi jakieś inne ruchy :) Bo czkawka to to nie jest. Odczuwam to jako takie lekkie i krótkie drżenie tuż nad wzgórkiem łonowym. Ale to moja pierwsza ciąża, więc nie mam zielonego pojęcia co to, wiem tylko, że niegroźne i tak ma chyba być ;)
 
reklama
Do góry