reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2013

To ja jako kolekcjonerka wszelkiego bolu sie wypowiem ;)

Katka mnie tak boli w kroczu, cos jak zakwasy, a najmocniej po dlugim chodzeniu. Moj gin mowil, ze to normalne, ale trzeba sie oszczedzac.

Emka ja mam czasem taki bol. Gin kazal zrobic usg jamy brzusznej,zeby wykluczyc woreczek. Usg wyszlo dobrze, lekarka stwierdzila,ze to moze byc ucisk na watrobe i pomaga lzejsza watrobowa dieta. U mnie sie sprawdza. Ale meczylam sie okropnie, zwlaszcza wieczorami.

Mamo kubulki, dziekuje,ze pytasz, bylo lepiej,ale znowu wrocilo. Mieta ratuje mi zycie.

Kari, rozumiem,ze jest Ci ciezko. Przez 3 lata prowadzilam terapie dzieci z autyzmem i czesto mialam wrazenie, ze rodzice sa przemeczeni. A moze u Was jest opcja poszukania wolontariusza do tetapii? Tylu polskich studentow jest na wyspach, czesto szukaja okazji do zdobycia doswiadczenia.
 
reklama
anisiaj no to teraz Ty mnie nastraszyłaś:szok:Na kolejnej wizycie podpytam mojego ginia.
mama wikusi ja mam ten ból jakby pod samą piersią,nie schodzi w dół...no nic,z czasem wyjdzie w praniu czy to nerwobóle mamy czy co innego
 
Emka spokohnie, mnie gin wyslal, bo ja mam kilka boli brzucha w roznych miejscach i az trafilam raz na ip. Podpytaj na spokojnie, moze sprobuj delikatnej diety na poczatek.
 
za 10 dni mam wizytę więc zapytam gina o to, jak nie zapomnę :)
emka z tą petycją to jest tak że no szkoda że dziewczyny z I kwartału nie dostaną... ale idąc tą drogą to czemu dzieci urodzone 31.12.2012 mają nie być objęte i tak dalej....
 
mama wikusi oczywiście,że mam podobne zdanie,bo niby z jakiej racji jedne dzieci mają być pozbawione czasu z mamą,która po pół roku musi wracać do pracy i odwrotnie,bo każda mama chciałaby byc dłużej z dzieckiem w domu a nie oddawać go do żłobka,ALE skoro ktoś podjął walkę o równe szanse to dlaczegoby nie pomóc? Gdyby mamy z roku 2012 czy 2011 też podjęły taki bój to również bym im pomogła,a może akurat uda się coś tym wskurać...
 
http://www.petycje.pl/petycjePodglad.php?petycjeid=9080+
Dziewczyny nie wiem czy Was to zainteresuje,ale myślę,że warto pomóc rodzicom,których dzieci urodzą się w pierwszym kwartale tego roku i niestety nie załapią się na roczne urlopy macierzyńskie.Ja zaraz podpisuję petycję.


emka a to juz nie jest przesądzone bo kiedyś słyszałam w wiadomościach jak Tusk mówił że nie ma juz mowy o wydłużeniu tej daty i że i tak naciągnął już ile sie dało ???? mówił że jak teraz sie zgodzi to zaraz przyjdą mamy dzieci urodzonych w roku 2012 że im tez sie należy wiem że to niesprawiedliwe ale jak rząd podjął juz decyzje to juz chyba nic sie nie wskóra według mnie faktycznie nie powinno byc teraz takiego podziału bo dzielimy dzieci na I i II kwartał a one i tak spotkają sie razem w jednej klasie :-( no cóż taki mamy kochany nasz rząd :angry:
 
Hej
Podczytalam was po łebkach, dzięki za wsparcie
Artur dziś lepiej, a rano byliśmy u lekarki - poczytala w swojej książce i sytuacja wygląda tak, ze nawet jeśli to ktoras z tych chorób to raczej lagodna, bo by 3 lat z tym nie chodził
Ta druga- pojawia sie niedrożność przy zapaleniu czy infekcji
Civw szpitalu mówili ze teraz sie 2 rzeczy nałożyły nagle coś i ta niby przewlekła
Ale co jest baaaardzo pocieszające - w zeszłym tygodniu miała pacjentkę dorosla z tymi samymi objawami: mocne wzdęcie i wymioty
Plan mamy teraz taki, ze w tym tygodniu odpuszczamy szpital, uspokomy jego brzuch probiotykiem, piątek laryngolog, a we wtorek za tydzień idziemy na oddział, bo lepiej przejść przez diagnostykę niż później przy każdych wymiotach panikować
Mam nadzieje ze jutro wrócę na forum już normalnie, ogarne listę i będę spokojnie leżeć (bo w sumie i wczoraj i dziś byłam zbyt aktywna- na szczęście po przeciwskurczowych nie mam już żadnych skurczy, wiec licze ze sie chociz mi nie pogarsza)
 
reklama
FIOLETOWA - bardzo się cieszę w sumie z dobrych wieści. Dalej mam nadzieję, że to infekcja i wkrótce odejdzie w niepamięć. Tymczasem Ty się kładź i nie wstawaj - musisz nadrobić dzisiejsze bieganie.

ANISIAJ - widzę, że my obie jesteśmy od dolegliwości i wszelkich bóli ciążowych. W sumie łatwiej mi powiedzieć co mnie nie boli niż boli - szybciej. Ja znów mam dzisiaj bóle jakby szyjki, krocza, nie wiem wszystkiego - jakbym miała conajmniej maraton w sypialni, a już nie pamiętam co to seks, do tego potwornie mnie mięśnie nóg bolą. Nie wiem czy to nie od leżenia, pewnie od tego...

Dzisiaj Darek był u gina z moim wymazem. Przyjechał obładowany lekami, antybiotyki, Clotrimazol znowu itd. Kazał utrzymać wszystkie poprzednie leki, nawet te p/krwawieniom. Miałam nadzieję, że coś mi już odejdzie.
I oczywiście wkur... się na maxa - okazało się, że Luteina jest refundowana tylko do 20tc., a że jestem w 22tc to jest dla mnie pełnopłatna - 29zł/op. Nie wiem kto tu jest nienormalny.

DZIEWCZYNY - czy Wam też tak kiepsko BB chodzi??? Albo się wiesza, albo ładuje strasznie długo. Zanim załaduje się strona to zdążę lecieć do toalety :)
 
Do góry