Witajcie Kobietki...
Czyta Was od rana, ale po ostatnich wiadomościach jakoś tak ciężko było mi się wcześniej odezwać....
Widzę, że na forum temat sąsiadów się przewinął... mieszkam na wsi w domu, ale powiem Wam, że moja sąsiadka to jest "najlepsza" na świecie...
Pewnego pięknego razu jak miałam lat 22 dowiedziałam się, że chodzi po okolicy i każdemu gada, że matka moja źle mnie wychowuje, bo chłopak zostaje u mnie na noc (prawie dwa lata związku), pewnie z nim sex uprawia itd...
O żesz ty jak się dowiedziałam, to sobie od razu do niej poszłam, powiedziałam dzien dobry i z uśmiechem: słuchaj no stara plotkaro, pilnuj swojej córci i spodni jej chłopaka, a ode mnie i mojej matki się odpier.... itd. Mało co zawału nie dostała. Od tamtego czasu 3 lata minęły i nic na mój temat nie gada... a jak mnie z daleka idącą chodnikiem widzi to przechodzi na drugą stronę jezdni... chyba się boi
na wsi u mnie ma ksywę: redaktor naczelna gazety wsiowej
Ja wizytuję co 4 tygodnie, na każdym badaniu, usg, badanie ręczne szyjki i badanie usg szyjki dopochwowo - 08.01 była u mnie 4 cm, twarda, zamknięta szczelnie, ale już się martwię, że może za mało, bo któraś pisała, że ma 5 cm...