reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2013


Ach Gratuluję :)

Pam no to dziwnie jest z Tobą. Może aktycznie idz na te USG.
Motylek współczuje spotkania z kibelkiem, ja mialam jak do tej pory tylko 1 i wspominam tak samo jak ty.
MARCELINA gratuluje. Też robiłam takiego testa w 26dc i wyszła tez taka kreska :)
NATIAS odpoczywaj duzo.

A mnie coś dzisiaj brzuch pobolewa ale leciutko no tak ze go po prostu czuje, a wczoraj zauważyłam śluz lekko podbarwiony na taka mleczna kawe bladziutka. Ale wczoraj miałam troche stresujacy dzien i malą dzwigałam. Dzisiaj dzień lenia, leżenie w łóżeczku, obiadek mam wczorajszy wiec nie musze robic. Pozniej jak P wróci z pracy to zabiera małą a ja odpoczywam. W sumie od rana jak wstałam oszczedzam się i jak narazie cisza mam nadzieje ze tak zostanie.

No ja też jedno, ale nawet otwieranie lodówki jest dla mnie nie lada wyczynem. brrrr
 
reklama
Marcelinaa - gratulacje, oby te miesiące minęły szybko i bezobjawowo :)

fioletowa - integruję się z Tobą i przesyłam pozdrowienia z łóżka... ciekawe ile wytrzymam???

mama wikusi - nie martw się tym śluzem. Odpoczywaj tylko dużo, nic i nikogo nie podnoś, staraj się jak najwięcej leżeć. Też mam taki... kawowy od ponad 1,5tyg. wczoraj był już b.ciemny, ale lekarz powiedział, że na razie jest OK. Kazał tylko... co napisałam powyżej i zwiększył dawkę Duphastonu. Poza tym czytałam wczoraj, że taki śuz nie musi oznaczać nic złego, a wręcz przeciwnie. Bierzesz jakieś leki na podtrzymanie?



Odprowadziłam dziś córcię do szkoły i wskoczyłam znów do łóżka. Poleżę do 11, a potem pójdę troszkę popracować. 2 godz. max.
Poprosiłam tatę, aby przyjechał, zrobił zakupy i coś ugotował. Nigdy nikogo nie prosiłam o pomoc, ale stwierdziłam, że ciąża najważniejsza, a oni też się cieszą jak z domu wyjdą.

Właśnie mój pies 30kg położył się obok mnie na laptopie :). W ogóle ostatnio nie opuszcza mnie na krok.:baffled:
 
hejka dziewczyny :)
Ale dziś paskudna pogoda jest :/ na śląsku ehh mam nadzieje że popołudniu się troszkę poprawi bo mam iść z mamą poszaleć na mieście ale mi sie nie chce bym najlepiej w łóżku została. Zaraz bedę się do obiadu zabierać aby wcześniej zrobić i ok 14 wyjść ze starszakiem do dziadka. Dziewczyny wy też cierpicie na bezsenność ???
Tak wprawdzie nie mogę się doczekać jak za 10 dni pójdę na kolejną wizytę i mam nadzieje ze stwierdzi u mnie ciąże bo już dziadki się u mnie domyśliły i liczą że to będzie jedyna wnusia :-D:-D:-D A ja mam jakieś inne przeczucia ale zobaczymy co się urodzi i żeby zdrowe było
Jak narazie chyba zmykam
 
natis a co za rasę psa masz ???? powiem ci tak że psy to wyczują co się dzieje w ich otoczeniu, tak jak ja byłam w pierwszej ciązy to suczka mojej mamy cały czas przy mnie była i przymnie spała a tą co obecnie mam w domu to woli przy panie spać bo młodziutka jest i za niedługo ją czeka @ i będę miała wesoło bo zapomniałam iść z nią na zaszczyk do weterynarza :/ mam nadzieje ze nie będzie miała małych i sie nie da bo to by był za duży kłopot aby wydać a pewnie starszak jak by zobaczył to by protest założył jak byśmy chcieli wydać bo jak małe to fajne a jak duże to olać
 
marcelina gratki!!! witaj wsrod nas;)

ja wciaz bez mdłosci, za to z pryszczami i mega humorkami, placze z byle powodu, a potem sie z tego smieje;) eh a dzis w pracy do 20
milego dnia czerwcoweczki;)
 
Cześć:) ależ dużo piszecie w ciągu jednego dnia!

Dziękuję motyleksw, paulinka109 i fioletowa za odpowiedzi - potraktuję w takim razie brak objawów jako neutralny, i zobaczymy po prostu:) @ dalej nie ma, ale wyliczyłam, że jeśli wydłużył mi się cykl, to może być w czwartek-piątek, wtedy będę testować i napiszę co i jak. Jestem z każdym dniem mocniej przeziębiona niestety, więc jeśli z kolei przyjdzie @, to od razu właduję w siebie trochę leków, bo w pracy muszę być na nogach i żwawa, a przy zatkanym nosie i uszach oraz bolącej głowie to trudne. Tymczasem piję herbatki, bo na wszelki wypadek nie chcę się niczym truć. Z drugiej strony przy wydłużonych staraniach wychodzi, że ponad połowę każdego miesiąca trzeba tak przetrwać na herbatkach aż do skutku - pozostaje mieć nadzieję na niechorowity sezon.

Gratuluję nowym zaciążonym, trzymam kciuki! A tym leżącym współczuję i życzę wytrwałości.

Co do nakręcania się na ciążę, to sama jestem klasycznym przypadkiem, bo chciałabym wiedzieć już, od razu i natychmiast. W zeszłym roku myślałam, że była wpadka, bo mi się jakoś cykl rozjechał, i zanim zaczęła się @ zdążyłam mieć milion najróżniejszych objawów, wszystkie z autosugestii. Jestem na szczęście mądrzejsza o tamto doświadczenie i tym razem na chłodno stwierdzam objawów brak, no ale od zaglądania na forum nie mogę się powstrzymać. Żebyż to człowiek miał cierpliwość, by spokojnie się zajmować życiem i dopiero po potwierdzeniu ciąży wpadać w taki amok... No, przynajmniej nasze dzieciątka, kiedy już się pojawią, będą upragnione i wyczekane:)
 
misianka - mam labradorkę. Ma 4 lata, ale to taki świrus, że szok. Właśnie skonczyla się jej cieczka, nie daje jej zastrzyków, bo jakoś się boję skutków ubocznych. Kiedyś myśleliśmy o młodych, ale już się wyleczyłam. Teraz zastanawiam się nad sterylizacją, ale sama już nie wiem. Generalnie nie lubię tak ingerować w naturę. zobaczymy jeszcze.

mama wikusi - wzięłabym na Twoim miejscu Duphaston. Przynajmniej 2 x 1tabl. Nie masz niczego z poprzedniej ciąży? Ja miałam kilka tabl. i zażyłam wieczorem jak zobaczyłam 'plamienia'. Na drugi dzień dzwoniłam do lekarza i kazał mi je brać 2x1, a wczoraj zwięszył do 3x1. Ja już też przez te 'plamienia' wpadam w paranoję. A podobno nie muszą zwiastować niczego zlego. Ale lepiej dmuchać na zimne...


Marcelinaa - trzymam kciuki za wizytę. Ja mam na 16-tego. wtedy już musi bić serduszko.
 
reklama
eelenka - czytając Twoją wiadomość jakbym czytała o sobie... w zeszłym roku staraliśmy się o maleństwo. Wydawało mi się to tak łatwe i oczywiste (córkę mamy z jednego 'razu'), że jeszcze tydzień przed spodziewaną @ miałam wszystkie możliwe objawy łącznie z zasłabnięciem, wymiotami, zapachami itd. Robiłam po kilka testów / cykl. Z każdym miesiącem było gorzej, czułam się gorzej i fizycznie i psychicznie. Po 8 m-cach mój M stwierdził, że ma dość mojego świrowania i dajemy sobie czas z ciążą. Będziemy próbować na wiosnę, ale na spokojnie. Miesiąc później bylam w ciąży. Nawet nie wiem kiedy, jak... bez wyliczania, wyczekiwania, bez testów ow. Test ciążowy zrobiłam przypadkiem, jak się zorientowałam, że 3 dni temu powinnam dostać @. Niestety straciliśmy dzieciątko w 11tc.
 
Do góry