asiulka918
mama Wojtusia-Lutówka2011
olunia ja miałam cesarkę prawie 2 lata temu, nie powiem, pierwsze dni są ciężkie, później w domu już lepiej, mąż miał tatusiowy urlop to on pierwszy wstawał i mi dziecko podawał do karmienia.
Jedyna chyba co można co poradzić to ćwiczenie podnoszenia się z pozycji leżącej bez napinania mięśni brzucha, ja np. starałam się podnosić na łokciach a później trochę tak na boku, na pewno było lżej
Paulunia a ja mam właśnie opory żeby teściom uwagę zwrócić, chociaż na teścia jestem coraz bardziej cięta bo żyć mi nie daje. idę w nocy siku a on już stoi przy drzwiach i pyta "co się stało" wiele razy na usta mi się ciśnie "ciele oknem wyleciało" ale nigdy tak mu jeszcze nie odpowiedziałam tylko grzecznie że nic i zmykam do łóżka,
mamy jeszcze taką sytuację że łazienka i kuchnia wspólne, a coraz bardziej mniej korci osobna kuchnia... tylko mąż nie chce się skusić. ;/
Jedyna chyba co można co poradzić to ćwiczenie podnoszenia się z pozycji leżącej bez napinania mięśni brzucha, ja np. starałam się podnosić na łokciach a później trochę tak na boku, na pewno było lżej
Paulunia a ja mam właśnie opory żeby teściom uwagę zwrócić, chociaż na teścia jestem coraz bardziej cięta bo żyć mi nie daje. idę w nocy siku a on już stoi przy drzwiach i pyta "co się stało" wiele razy na usta mi się ciśnie "ciele oknem wyleciało" ale nigdy tak mu jeszcze nie odpowiedziałam tylko grzecznie że nic i zmykam do łóżka,
mamy jeszcze taką sytuację że łazienka i kuchnia wspólne, a coraz bardziej mniej korci osobna kuchnia... tylko mąż nie chce się skusić. ;/