reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2013

Jak siedze to mnie podbrzusze gniecie, jak leze to mi duszno..... cisnienie niskie i zawroty glowy...

NIKA - jakbym o sobie czytała. Nie wiem jak dotrwam do końca. Do tego mdłości mnie dalej męcza.:wściekła/y:


MAMA_WIKI - mi gin mówił, że pewnie ok. 10 dni przed terminem będzie cc, czyli ok. 20/05. Z tego co słyszałam to zazwyczaj robią 1-2 tyg. przed terminem, żeby wyprzedzić ewentualne naturalne rozpoczęcie porodu.
Damy radę :-).

ANISIAJ - ja przy tym moim dziwnym bólu 'kolkowym' tak mam, że przy dotyku bardziej boli [lewa strona], ale ogólnie brzuch nie jest tkliwy. Jedynie kilka dni bardzo mocno bolały mnie okolice pępka, były bardzo tkliwe, ale przypuszczam, że to przez macicę, która wchodziła właśnie w ten poziom. Teraz jest już ok.

MAMATRÓJKI - dobrze, że u Ciebie już lepiej, martwiłam się o Ciebie.

MADZIA - będzie dobrze, nie martw się. Jestem z Tobą cały czas myślami. Odezwij się zaraz po badaniu...
 
reklama

Kari
też mam takie kołatania... idę next week na EKG i porozmawiam o tym z DR, bo tez mnie to martwi:/

Kari takie kołatanie miałam dwa razy... myślę że po części jest to spowodowane tym że nasz organizm przetacza teraz dużo więcej krwi... Serce też musi się przyzwyczaić... Taka ma teoria :p


heh ja się wybieram do kardiologa po połówkowym, ale ja mam wadę serca i muszę mieć konsultację przed porodem
co do podwyższonego tętna, kołatania i ewentualnych duszności jest to spowodowane tym, że serce nam się teraz powiększa - nawet o kilkanaście procent, musi przetaczać większą ilość krwi - w ciąży objętość krwi zwiększa się o ok połowę, czyli tak jakbyśmy nie w ciąży ciągle biegały
to dlatego teraz czasem mamy problemy z oddechem - później to będzie kwestia nacisku na przeponę, teraz mamy wzmożony wysiłek serca, które musi przepompować to co się dodatkowo naprodukowało
jeśli mierzycie sobie ciśnienie, to zauważcie że tętno wzrosło - ja ostatnio mam ok 80-100,
anemia w ciąży też często wynika nie z braku odpowiedniego jedzenia, tylko z tego że krew zwiększa się nierównomiernie - tzn. objętość osocza zwiększa się bardziej niż czerwonych kwinek

tak naprawdę jeśli nie ma arytmii przy tym, to jest to stan normalny, na ekg ci na pewno powiedzą że jest wszystko w normie
 
Ostatnia edycja:
ja też mam takie kołatanie serca czasem i sie wydaje że zaraz wyskoczy :szok:
jejku jak mnie boli to spojenie no nie wyrabiam nawet jak leże to czuje takie ukłucia :-(
od wczoraj nie czułam dzidzi ale na szczęscie własnie się rozszalała i buszuje :tak:
dziewczyny wiem że któraś miała cc na życzenie chyba korba ????
ile taka ''przyjemność'' kosztuje coraz bardziej boje się drugiego porodu bo cos czuję że teraz dzidzia będzie większa niz synek z nim taki brzuch miałam w 8 miesiącu a przeraża mnie urodzenie dziecka ponad 3,5 kilowego już a co dopiero większego i skłaniam sie na cc na życzenie nie wiem tylko co na to mój gin:-(

JEJ godzine temu za oknem była jesień a teraz patrze a tam zima !!!! tak nasypało i taki gruby snieg sypie że do rana to będa chyba zaspy a dopiero co pisałam dzisiaj że u nas na zime sie nie zapowiada :szok:
 
Cześć dziewczyny:)Wpadłam się przywitać.Zaglądam do Was czasami ale dopiero teraz postanowiłam się odezwać.Ogólnie na forum jestem od dawna ale na innym wątku,mam za sobą kilka strat,w tym jedną najboleśniejszą bo w 22tc. Teraz jak widzicie jestem w 17tc,mam nadzieję na szczęśliwy finał w czerwcu.Dzisiaj byłam na wizycie,ale nie poznałam jeszcze płci,ponieważ mój juniorek mocno ukrywał co tam ma;)
Podczytałam troszkę,że niejedna z Was swoje już przeszła w ciąży,jak nie wymioty i mdłości to bóle i omdlenia.
Ja już od 5tc zaczęłam mocno wymiotować,nawet do 15 razy dziennie,do tego całodobowe koszmarne mdłości,przez to osłabienie...3 miesiące wycięte z życiorysu,zero wyjść z domu,zero energii,ale dla pocieszenia od jakiegoś tygodnia jest mi już lepiej,tzn.wymiotuję już tylko z 3 razy w tygodniu,mdłości czasami na chwilę odpuszczają...czuję,że zaczynam jakoś funkcjonować:)
Tak więc dziewczyny głowa do góry,oby do wiosny,wtedy nastroje od słoneczka nam sie poprawią:)
Pozdrawiam
 
uaktualniłam listę - prosze spójrzcie czy wszystko wpisałam poprawnie
jesli którejś nie dopisałam to pliz podeślijcie dane

witam nową mamę

aa i jeszcze jedno - chyba już czas na wybranie moderatorki, co?
 
Ostatnia edycja:
Cześć dziewczyny-dawno nie pisałam bo jakoś nie miałam weny-złapałam małego doła i ostatnio nic mi sie nie chce:no:Ale staram się was czytac codziennie.Co do do maluszka to jeszcze nie czuję aby się ruszał a co do płci to dwa tygodnie temu usg wskazywało na synka,ale powiem szczerze że licze że może w poniedziałek moja ginka wyczaruje tam dziewczynke.Ale gdyby nawet tak nie mialo być to z trzeciego synka też będe się cieszyć.Mamy Damianka,Dawidka więc może teraz będzie Dominik-ale znowóż jak ich babcie oganą skoro już sie myla:-)
 
Witam nową mamuśke :) rozgość się :)
Wpadłam się tylko zameldowac - wszystko ok :) relacja w odpowiednim wątku :)
Ehhh zakupy myślałam, że mnie ominą :) ale juniorek nie będzie chciał w sukienkach chodzić pewnie :p
Dobrej nocy :)
 
reklama
Witam się późnym wieczorem :)

Ja już po wizycie (opis w odp wątku)

Dziewczyny po amnio - codziennie modlę się za Was i Wasze dzieciaczki. Wyniki na pewno będą prawidłowe.


Kurczę ja to ostatnio taki nocny marek się zrobiłam, że :szok::szok: do 4 potrafię przed TV lub kompem siedzieć, moje dziecię w tej chwili tak kopie mocno, że aż mnie to zadziwia :szok: takie małe a tyle siły... ale to pewnie przez te długie nogi :-D:-D:-D

Ja to mam ostatnio takie dni rozmyślania... i od kilku dni wkurzam się na los... że są kobiety, które mają problemy z ciążą, tracą swoje maleństwa, coś je boli itp. dla mnie to jawna niesprawiedliwość!!! Ja chciałabym żeby każda na ziemi przechodziła ciążę bez problemów...

O Was Kochane Czerwcóweczki myślę każdego dnia, i modlę się i trzymam kciuki za każdą bez wyjatku żeby wszystko było dobrze i żebyśmy w czerwcu wydały szczęśliwie na świat swoje super zdrowe i piękne Skarby!!!
Mam nadzieję, że nie pomyślicie, że mam pod czupryną źle skoro takie mam przemyślenia i tak piszę....


I w ogóle to super by było gdybyśmy mogły tak wszystkie w realu się poznać już z naszymi pociechami... gdzieś np. w centrum Polski ... moje takie małe marzenie to jest :)


Dziewczyny poratujcie niemotę.... wysłałam prywatne wiadomości m.in. do Korby, Katki i Anusiak i nie wiem czy dobrze to zrobiłam... zatwierdziłam je i zniknęły.... dziewczęta wyżej wymienione odezwijcie się czy dotarły te moje wiadomości...
 
Ostatnia edycja:
Do góry