reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2013

Witam po pracy.
Mikotku i
jak u dentysty? Dałaś radę z Zosia
Ankaka
Ja bym chętnie kupiła ładne narzuty na łóżka dla dzieciaków. Oryginalne. Nie w carsy czy Mini.
Gosiak
Nie wiem czy to zdjęcie oddaje kolor Ale nie jest źle. Jeśli strzela i jest kwaśna, wywołuje odparzenie czy krosty to może to laktoza uczula. A jak moje się same bawią to nie przeszkadzam.
Palin
A może nie przejdzie ta Miłość u nas trwa nadal.
Teri
Cudne pierniki!
Kinga
U nas też niskie ciśnienie. Pogoda straszna !
Idę walczyć z komoda
 
reklama
Hej kochane :)
Laptopik odpalony więc jestem :) Dzieci od 19 śpią, K pojechał do sklepu a ja czuwam co by mi zaraz któreś się nie obudziło. Poprzednia nocka nie za ciekawa. O ile Tosiu spał spokojnie od 19 do 6 to Jula o 21 zaczęła tak mocno przez sen płakać, że z K nie mogliśmy jej uspokoić. Nie pomogło rozbudzenie, przytulanie i obecność rodziców płakała cały czas aż się zanosiła. W końcu powiedziała, że strasznie boli ją główka. Dałam przeciwbólowe, obejrzała bajeczkę co by lek zaczął działać i zasnęła. Rano wstała w dobrym humorku na szczęście bo już myślałam, żeby zostawić ją w domu. Pół nocy spać nie mogłam, tak mnie nastraszyła :( Oby ta była lepsza :tak:

Tosiu nadal męczy się z zatkanym noskiem i kaszlem choć w końcu leci katar a to duży plus. Na nfz do laryngologa nie dostaniemy się przed lutym a prywatnie do tej kobietki co chcemy też nie ma szans w tym roku. Na czwartek zapisałam go do lekarza z Giżycka. To on prowadził Julcie i dzięki niemu mamy migdałki już u niej z głowy. Mam nadzieję, że Tosia też dobrze zdiagnozuje. Także mocno trzymajcie kciuki. Ok 16 będziemy jechać:)

Mikoto, Wisienka, Gosiak śliczne macie choinki. U nas będzie sztuczna i malutka 100cm. Dwa lata temu mieliśmy taką wielką, żywą. Marzy mi się i w tym roku ale przy Tosiu nie będę ryzykować.
U was już mieszkanka wysprzątane, choinki, pierniczki a my w ciemnej hmm daleko w tyle w każdym razie. Okna mam już pomyte, w szafkach, komodach i wielkiej szafie na przedpokoju wysprzątane i poukładane. Dzieciaczków pokój błyszczy. Została jeszcze kuchnia, łazienka i drugi pokój ale to w piątek i sobote zrobimy. K będzie miał wolne więc zajmnie się dzieciaczkami a ja na spokojnie ogarnę. W niedziele ubierzemy choineczkę i na jutro obiecałam Julci pierniczki więc będziemy pierniczyć :) Jeszcze 3 dni szkoły i 3 tyg wolnego !!! Wyśpimy się wreszcie :tak: Oby tylko dzieciaczki się nie pozabijały to damy radę:-D

oooo K wrócił lecę. Buziaki
 
Hej kochane!!!
po długiej nieobecności melduje się, że żyje!!!! Jestem już na zwolnieniu choć jeszcze do pracy muszę skoczyć skończyć pewne sprawy, bo co chwilę ktoś z pracy dzwoni i czegoś chce....
Jak wiecie albo i nie będziemy mieli synka :) Imię nr 1 : Teodor :-) nie wszystkim się podoba ale ja jestem zakochana w tym imieniu. Bartek jeszcze kręci nosem ale powoli sie przekonuje :) Aktualnie ze względu na moją skrócona szyjkę w tym tyg jest u mnie o moja mama, bo mąż ma drugą zmianę i miałabym problem z wykąpaniem Natalki ale dzięki Bogu mamusia pomaga :D
Jakiś czas temu staraliśmy się o kredyt i niestety ostatnio dostaliśmy odmowę więc nadal stoimy w miejscu z remontem już od roku ... z pozytywnych wiadomości mój mąż skończył remont u swojej siostry i więcej czasu teraz jest z nami :-D

Natalka z dnia nadzień ma co raz to dziwniejsze pomysły :/ Ostatnio jej najlepszym miejscem zabaw jest psie legowisko i najlepiej wtedy kiedy nie jest poodkurzane i jest na nim piach.... najlepsza zabawa. Po za tym moje dziecko co raz wiecej mówi tzn jak ją o to poproszę :) Umie mówić lampa-pa, pies-hau, kot-miau, konik-iha, lala-lala, Nerek- neee, picie-piiii, chrupki- bu, misiu- mii, auto-ato, no i oczywiście mamo, tato, babo :-) Lata, biega, szaleje... na zakupach jest nie do ogarnięcia... Ale kocham ją najbardziej na świecie :-):-):-)

A teraz o świętach :D Oczywiście juz się nie mogę doczekać!!!! W tym roku jedziemy na wigilię do mojej siostry i zostajemy na noc więc będziemy cały dzień z moja rodziną :) Pierwszy dzień Świąt do teściów, a w drugi do moich rodziców :D Cudownie :)
Mieliśmy już w tym tygodniu kupić choinkę i przystroić dom ale niestety w piątek dopiero bedziemy mieć kasę ... ale dzięki temu choinka będzie mniej obsypana na Wigilię :D


Gosiak- ta kupka u Natalki bardzo często tak wyglądała ale ja szczerze mówiąc jakoś uważałam to za normalne, bo z dzieckiem było ok :p
Jeżeli chodzi o psa to wiem o czym piszesz... mój mąż ostatnio chciał Nerka wywieźć, bo strasznie nam narozrabiał... mianowicie wrociłam z pracy pół godziny za późno i niestety nie wyrzuciłam smieci...więc Nerek poczęstował się brudnymi pampersami, rozszarpał wszystkie śmieci po całym domu po czym narobił cztery razy na własne posłanie... jak weszłam do domu to nie wierzyłam własnym oczom ale co miałam zrobić jak wiem, że to nasz wina, bo za długo był sam..Niestety B. tego nie rozumie, że takiego psa trzeba wybiegać ja niestety teraz już nie wybawie się z nim i pies jest niewyżyty a jeszcze jak siedzi w domu ponad 8 godzin to go nosi...Tak więc u nas tez walka o psa...

Mikoto- tto ile zębów juz ma Zoisia?? To juz 5 jej idą? Natalka męczy się z trójkami

Teri- pierniczki piękne :) My jutro mamy zamiar pierniczyc :)

Ankaka- Boziu kiedy ja byłam na jakimś koncercie, imprezie, chociażby na spotkaniu z koleżankami....może ze 2,5 roku temu... Nie smuć się pewnie jeszcze nie raz zbawisz na koncercie :)

Emka- Natalce tez zdarzają się dni bez drzemki ale wtedy jest katastrofa, bo od godziny 17:30 jest tak marudna, że nie da sie wytrzymać i tez później ma problemy z zaśnięciem

Palin- kochana mam nadzieję, że bedę sobie tak radziła z dwójką jak Ty :szok::-)

Kingusia
- u nas dzisiaj też coś z ciśnieniem mi się cały dzień kręciło w głowie myślałam, że to z racji mojego stanu ale moją mamę też głowa bolała i ogólnie kiepsko się czuła.
 
Skalbka, na pewno sobie świetnie poradzisz z dwójką.

Gosiak, mnie tez się wydają takie kupy ok. Jeśli nie ma innych oznak, np na pupie to ja bym ostała się przy obserwowaniu. Swoją drogą dużą kupa. Krysie w porównaniu wyglądają na kleksiki z bączków.
 
Melduje się z łóżka. W drodze do dentysty spotkalysmy moich Rodziców, a ono wzięli Zosie do siebie, także pojechałam sama. Mgła była straszna, mzylo, także dobrze się stało. Zosia bez drzemki, już przed 19 była.wyakapana, a o 19.30 spala.


Gosiak Zosia miała takie kupy dopóki jej nie dałam mleka bezlaktozowego. Zaniepokoilo mnie to, że po miesiącu kupa nawał była wodnista, kiedy wiozlam do badania to zlewalam ja z pieluchy. U nas dodatkowo był śluz. Zosia nie miała.nigdy odparzonej pupy, ale tak jak Ty, zmieniłam natychmiast pieluchy. Poza tym kupa była po każdym karmieniu.


Wisienka Twoje pierniki to mistrzostwo!

Paulina trzymam kciuki. Pisz częściej. Na pewno zdążysz ze wszystkim. Tutaj dziewczyny mocno mobilizują i wspierają :-)


Skalbka moja Kochana <3 Teos <3 Ty wiesz ;-) może próbujcie w innym banku??? Zosia ma 19 zębów, czekamy na ostatnia piątke.


Palin Kładz.się juz i śpij. Nadal tak się szybko.regenwrujesz? Aro jutro w pracy? Farsz zrobiony?



Teri gdzie jesteś?


Emcia jak Nina? Porobiłas coś?


Minnie sprzedasz, dekorujesz czy Cieszysz się mężem? ;-)


Mikotkowy przyjeżdża w czwartek w nocy. Jutro albo w w czwartek.musze umówić go do okulisty, zmienić termin wizyty u denstysty, załatwić receptę na krople do oczu, przeorganizowac listę zadań i zakupów.
 
Aj tam Mikotku z tej frustracji nawet nie mam weny ,zeby cos wiecej naskrobac-nie gniewajcie sie dziewczyny.

Akurat teraz jak mam tyle pracy ona od dwoch dni mi nie spi popoludniu:(wisi na nodze,jeczy,wymysla,placze-nie mam juz sil. Wczoraj w nocy popralam firany a dzisiaj juz je umazala-celowala w psa nabranym jogurtem na lyzeczce i nie trafila...
Oby jutro bylo lepiej.

Buziaki i spokojnych nocek pracusie:)
 
Skalbka - cudnie ze piszesz, jak E powiedzialm wasze 2 imona tez jest za Teosiem ;) u nas z psem jest krotko, zdecudowal sie na mnie to i na psa wiecmjest swiadomu, ze nigdy ale to przenigdy go niemzosatwie i nie oddam. Mam gomodkad skonczyl 8 tyg

Ja tymi kupkami bym sie nie martwila gdybym piersia karmila... no ale moze kazde dziecko inne i taki urok Nelki a ja porownuje do Tymka kupek ( choc mala na poczatku tez robila inne takie wlasciwe -jak dla mnie )

Mikotku - to tak jest u nas ! Tam sluzu tez troche jest, ciezko zdjecie zronic. A jakie badania robilas ?? Bo czytalam ze na to nie ma badan.... kupki nie mamy moze przez 2 z 8mkarmien, tak to strzela takie cuda, albo odglos jest okropny a tam kleksik maly... nic czekamy do poniedzielku z nadzieja na recepte na mleczko.

Dzwonila dzis nasza wet...slina u psa sie nie zbiera... nie wie dokladnie co to jest ale obstawia cyste albo jakiegos guza. Z probek pobranych nie jest w stanie okreslic :( do czwartku bierzemy leki ktore mamy a jak nie bedziempoprawy to zastrzyk sterydowy, ale dzis pyszczek spuchniety az tak nie jest..

Spokojnych nocek
 
No i nocka za mną. Od 2 godzin Mikołaj nie chciał spać, tylko leżał, koniecznie ze mną. Chyba zaczyna mu się okres mamusiowy. Krysia się obudziła jeść to Musialam zabrać ja do niego i tam wreszcie zasnął, trzymając siostrę to za rękę to gaszczac po główce.

Mikoto, wczoraj miały być i farsze i pierogi, ale popołudniu ciężko mi się zawsze zabrać do roboty, wiec skończyło się na farszach: grzybowym (ale był "ból" ze nie mogłam podjadać), twarogowy (w sumie 1 raz robiony) i mięsny (na dzisiejszy obiad). Dziś z Mikim rozrobimy ciasto i polepimy.
Chyba mi to tempo regeneracji nie minęło, bo funkcjonuje całkiem dobrze i za dnia i w nocy, choć wieczorem juz czuje się wyraźnie zmęczona. To Aro chodzi bardziej padnięty, wyzuty do cna (wczesne wstawanie, praca - ciezko sie odzwyczaic od dobrego, wstawiania o 9 i blogiego lenistwa za dnia i w nocy). Za to skończyły się moje kłopoty z zasypianiem - pstryk i mnie nie ma.
Aro juz normalnie do pracy chodzi, a najbliższą służba w święta.

Uciekam jeszcze drzemnąć. Może uda się na tyle pospać, żeby rano nie było kłopotu z rozruszaniem się.
 
reklama
Witam
Całą noc padało wszedzie mokro ale puki co nie pada
Noc dobra Daria spała do 9.30 więc kolejny dzień bez drzrmki będzie
Palin super że Miki tak jest za siostrą może nie minie u nas miłość wzajemna trwa od chwili narodzin Darii i nie mija Dawid jest tak za nią że jak ona się uderzy albo coś to on płacze razem z nią ostatnio spadła z łóżka to musiałam Dawida bardziej uspokajać hiih żadnej zazdrości jeszcze nie zaobserwowałam ;)

Mikoto jak dziś noc ? ja wczoraj załatwiłam zakupy wieć zostało tylko mięso wędliny i chleb ale to już bliżej świąt
widać juz tą ostatnią 5 ?

Skalbka witaj gratuluję synka walcz o Teosia ;)

Emka a to Małą łobuziarę masz :rofl2:

co do Wigilii my również od kiedy mieszkami sami spędzamy ją w domu nie wyobrażam sobie jedzić od jednej rodziny do drugiej a żeby nikomu nie było przykro spędzamy ją u siebie a odwiedziny mamy podzielone na 2 dni świąt jeden dzień moja rodzina druga meża i wszyscy zadowoleni ;)

Daria nareszcie nauczyła się odpowiadać na pytania jak ma na imię mówi Daja gdzie poszedł Dawidek : do szkoły nauczyła się wymawiać bardzo wyrazie szkoła bo do tej pory mówiła tylko koły :) a wczoraj się uśmiałam bo usypiała bardzo długo wierciła się kręciła aż w końcu cierpliwość mi się skończyła i mówię a spijże już babo tak podłapała że zanim zasneła chyba ze sto razy mówiła śpij babo :-Da dziś od rana woła babo babo :sorry:ech trzeba już bardzo uważać co się mówi :sorry:
 
Ostatnia edycja:
Do góry