reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Czerwiec 2013

A tutaj moja milos najwieksza <3
 

Załączniki

  • 1418634987784.jpg
    1418634987784.jpg
    18,1 KB · Wyświetleń: 43
reklama
Kingusia :-* mam już :-D a może daj Laurze suszone śliwki? Te ze słoiczków dla dzieci. Nasi rodzice mieszkają w naszej.miejscowości, bardzo blisko, ale Wigilię zawsze spędzamy w domu.


Umylam włosy, prysznic, poodkurzalam, sprzatnelam generalnie szafę w korytarzu, powynosilam zbędne rzeczy. Zosia dzielnie mi pomagała, zjadła jajecznicę i ani myśli spać :-/
 
Laura śpi. Zrobiła małą kupę wcześniej ale chyba kupie te śliwki bo czuje że to nie koniec problemu.
nie je praktycznie nic słodkiego, żadnych kaszek, nawet z kisielu zrezygnowałam bo też powodował czasem zatwardzenie a i tak ma problem z kupą :dry: wszyscy się dziwią że nie daję jej czekolady i innych słodyczy, no ale jak mam dać? :dry:
 
Kingusia a Laura lubi suszone śliwki? Można też przegotowaną woda zalać suszone śliwki, odstawić je na cały dzień, a potem dać te wodę do wypicia. Można też ugotować kompot, jabłka i suszone śliwki.
 
Uff, chwila przerwy, kiedy obydwa Brzdące śpią.

Ledwie zdązyłam rano apisać, że MIki śpi - zaraz przytuptał do nas do pokoju. Zaprowadził do kuchni po mleko i położył się. Krysia nie spała, więc położyliśmy się u niego we trójkę, a on sie tak kokosił, tak układał, aż w końcu złapał Krysie za rękę i tak zasypiał. Normalnie łzy mi w oczach stanęły, jaki on potrafi być delikatny. Oni oboje spali, a ja się gapiłam i gapiłam, zamiast wziąć za robotę. W końcu (dla bezpieczeństwa) zabrałam Krysię do łóżeczka, a sama zaczęłam się ogarniać. Miki pospał do prawie 9.30, a jak wstał to jeszcze z pokoiku wołał "gdzie dzidzi?". Kochany Starszy Brat. Zaskakuje mnie na każdym kroku, pozytywnie. Al ja czekam tej zazdrości.

Teri - u nas też karp już kupiony i obrobiony, czeka Wigilii w zamrażarce. W tym roku stawiamy na ryby (Miki bardzo je lubi).
Ależ masz tempo pracy, wow. Normalne, że jak święta idą to na komputer czasu brak/szkoda.
Fajne to wariactwo Twego męża.


Ankaka, skoro teraz @ przyszła ( dobrze, ze nie w święta), to może w święta uda się te 2 kreseczki sprawić? ;-) Super, że Fifi poszedł do przodu z mową. Miki za skórą diabełka ma odkąd pamiętam.
Cudna ta Twoja Miłość :)

Kingusia - ja też lubię mieć Ara w domu, ale jak go nie ma to dni są jakieś spokojniejsze, bardziej ułożone. NIby mi pomaga, ale jak go nie ma to zawsze więcej zrobię i jeszcze znajdę czas na chwilę dla siebie.
Biedna Laura. Może daj jej troszkę ciekłej parafiny? Ona ma działanie przeczyszczające, ale jest delikatna.
Ja bym wolała święta z rodzicami, w większym gronie, ale tak wyszło, ze nie ma sensu jechać. A jeśli przyjdą śniegi to i rodzice nie przyjadą.

Mikoto, nocka, jak każda, dobra. Krysia jest wyrozumiała nocami, jeśli ma dać w kość to robi to za dnia.:-p

No i koniec wolnego. Miki już wstał. W sumie dobrze, że spał tak krótko, nie będzie problemu zasnąć wieczorem. Myślałam, ze jak tak późno wstał rano to drzemki wogóle nie będzie, jedynie pół dnia marudzenia.

Krysia za to się rozespała. Całe do południa jakoś nie mogła sobie przysnąć, za to teraz śpi jak zaklęta.
Moja Malutka ma już 3 tygodnie. Rety, jak ten czas pędzi... :szok:

No ale obiad zrobiony, herbata i ciasteczko zjedzone, BB nawiedzone - jest oki.
 
reklama
Szczerze zdziwilam sie, ze jeszcze o mnie pamietacie ;)

Palindromea a ile Krysia ma? Bo ja nic nie wiem :( musze nadrobic .. ale super, ze Miki jest super starszym bratem!!
Fifi tez do mojej siostrzenicy (ma prawie 3 miesiace) podchodzi, buziaki daje, pokazuje zabawki, az milo popatrzec jaki on kochany :)
 
Do góry