reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2013

fioletowa- Twój opis dolegliwości mnie przeraża, ciesze się za ja mam tylko mdłości a spotkanie z kibelkiem zaliczyłam jak na razie raz, trzymam kciuki, za urodzenie małego geniusza
Robaczek- sadzę, że jeśli woda i pełne jelita przeszkadzały by teraz w oddychaniu to w ósmym miesiącu kiedy dno macicy sięga wyrostka mieczykowatego, jelita tez czasem są pełne to oddychanie było by niemożliwe, fakt niektóre z nas mają już małe brzuszki ale większość kobiet oddycha torem piersiowym
 
reklama
Ale naprodukowałyście, własnie siedzę w pracy i czytam ;)

_anula
- ale Ci fajnie! :) Ja już się nie mogę doczekać jutrzejszego USG!
Fioletowa - współczuje Ci tego wymiotowania, ale z drugiej strony sobie myślę, że mi się prawie nic nie dzieje i się boję ;/

A któraś z Was pisała o braku tchu, najczęściej mam jak idę do pracy co rano, tzn muszę przejść z 10 minut i ogólnie chodze podobno szybko, chociaż według mnie normalnie ;) A ostatnio to muszę iść wolno, bo się męczę i nie mogę złapać powietrza :szok:

A wiecie co dziś zrobił mój J.?! Zamknął mnie od zewnątrz na 2 razy i od środka nie mogłam się otworzyć ;/ Sam mi zawsze kazał zamykać na raz, a dziś zamknął mnie na 2 i musiałam czekać aż przyjedzie i mnie otworzy, bo nie mogłam wyjść z domu, na szczęście spóźniłam się tylko 30min do pracy ;) Ale byłam taka wkur..., że jeszcze mi nie przeszło ;P

A jutro po wizycie zrobię suwaczek, bo wtedy mi powie ginekolożka dokładnie, w którym tygodniu jestem, według mnie jutro będzie 7 tydzień, tzn tak jakby zacznie się już 8 ;) Mam nadzieje, że będzie wszystko w porządku :)
 
Wiecie co dziewczyny, jak dzisiaj przeczytalam pod moim suwaczkiem , ze za 215 dni zostaniemy rodzicami to az sie poplakalam ze szczescia:) Wogole jestem strasznie placzliwa w ciazy. ostatnio ogladalam jakis film z J. Aniston w ktorym na koncu uspili psa to tak beczalam , ze az moj mnie nie mogl uspokoic. Nie mialam nigdy wczesniej tak , zeby mnie tak filmy rozczulaly jak teraz
 
Wiecie co dziewczyny, jak dzisiaj przeczytalam pod moim suwaczkiem , ze za 215 dni zostaniemy rodzicami to az sie poplakalam ze szczescia:) Wogole jestem strasznie placzliwa w ciazy. ostatnio ogladalam jakis film z J. Aniston w ktorym na koncu uspili psa to tak beczalam , ze az moj mnie nie mogl uspokoic. Nie mialam nigdy wczesniej tak , zeby mnie tak filmy rozczulaly jak teraz

Mam to samo :) Ostatnio leciała komedia "Wpadka" w tv i ryczałam, bo dziecko urodziła :)) ja strasznie ryczę jak widzę małe dzieci i az nie mogę uwierzyć, że będziemy mieć swoje, już się doczekać nie mogę :)
 
Ja tez tak miałam, wzruszało mnie byle co ale kiedy widziałam reklamę rożnych fundacji i chore dzieci to musiałam przełączać, zaraz miałam mokre oczy i zaczynałam płakać
 
Ja to z takich emocji to ostatnio tylko nerwy mam :-) wku.....sie na wszystko tak ze az sama jestem zla na siebie ze sie tak zloszcze...:-D:-D:-D a poplakalam sie ostatnio na.....OJCU MATEUSZU!!!!!! :-D:-D:-D Ze mna juz na serio zle :-)
 
reklama
Anula no widzisz , wszystko ok, cieszę się bardzo :tak:
Fioletowa pojechałaś grubo:-) Naprawdę bardzo Ci współczuję tych "rzygań" , nawet nie jestem w stanie sobie tego wyobrazić, żeby aż tak i aż tyle---bidulka jesteś--trzymaj się kochana:tak:

Natis Ty następna nasze bidulka, mam nadzieje dziewczynki , że szybko jakoś miną te wszystkie niedogodności i będziemy mogły się wszystkie razem , wspólnie cieszyć ciążami i wielkimi brzuszkami :-)
 
Do góry