Czerwiec 2013

[RobaczekII]

Szybko jeszcze naskrobię dwa zdania. Hubi jeszcze w łóżeczku ! Nie śpi ale siębawi

Pali, no jak ja BAAARDDZZZZOOOO dumna jestem z Mikiego ! Ucałuj go mocno od cioci Robaczkowej

Kingusia, ależ Lura pięknie śpi !

Anillku, Ciebie,? wyrzucić ? NIGDY ! Szybko dzień się Wam zaczął. Ja do niewyspania się chyba już przyzwyczaiłam. Dobrze, że lubię kawę przynajmniej nie z rana stawia na noci, taka duuża, czarna i mega mocna

Mikotko, tak, jest wielka nagonka na kp ale wydaje mi się, że nie z tej strony co powinna. Jestem na fb w grupie kp i czasem rozmawiam, czasem tylko czytam. I jedno mnie denerwuje, wpisy dziewczyn, które wręcz ubliżają dziewczyną, które nie mogą karmić tak jak Ty czy Natis, czy takim jak mi, którym po prostu skończyło się mleczo i zawsze było ledwo na styk bądź za mało. Niektórym się wydaje, że kp jest takie proste, a wcale nie I czasem jednak nie najlepsze.... Owszem moim zdaniem powinien być jakiś nacisk, a własciwie zachęte na kp ale również powinno się akceptować to , że są mamy dla których jest to trudne psychicznie, fizycznie, czy zdrowotnie dla dziecka.

To tyle mądrości, z łóżeczka już niecierpliwość dobiega

 

[teri114]

melduję się
dziękuję Mikoto że pytasz czuje się niby lepiej ale nadal mi zimno mimo że w domu mam 24 st mam takie jakby dreszcze
kolejny dzień bez słońca sie szykuje mgła nie odpuszcza :-(
Palin super brawo dla Mikusia !!!! my to daleko w tyle ze sprawami nocnikowymi super że Miki pudzie na spacer z koleżanką
Robaczku kciuki trzymamy &&&&& Daria daje sobie myc ząbki ale przez krótką chwilę wieć muszę się szybko uwijać żeby umyć wszystkie zanim powie dość ;-)
Daria na pierwszej inhalacji po tak długiej przerwie też sie z początku bała ale tego buczenia ale przekupiłam ją telefonem i na czas inhalacji oglądała sobie nagrane tam filmiki z nią w roli głównej to już potem jak tylko wyciągałam inhalator to już leciała na łózko siadać i wołała telefon i bez problemu wysiedziała te 15 minut
lecę wstawić zupę bo Daria ok 12 juz chce jeść zupę
buziaczki odezwę sie wieczorem dziś nie zasiadam za dużo do kompa bo po wczorajszym leniwym dniu dziś troszkę prac domowych mam t.j pranie prasowanie sprzątanie ech kura domowa

 

[mikoto]

Bona dam.Ci znać co na Plantach w temacie kurtek ;-) oby tylko takie noce i pobudki były


Robaczku dokładnie tak jak piszesz. Trzymam kciuki!


Teri przy pracach domowych na pewno się rozgrzejesz. Zdrówka Kochana!


Uciekam, siostra dzwoniła, że zostanie z Zosia, a ja jadę na miasto. Chce kupić kurtkę dla siebie i zrobić zakupy spożywcze.

 

[Bona87]

Mikotku - udanych zakupow!!!

Teri - wracaj do zdrowia szybciutko!!!

 

[Kingusia91]

Mikotku udanych łowów
Teri cieszę się że czujesz się lepiej. Mam nadzieję że przeziębienie już odpuści. Ja też mam stertę prasowania a kolejne pranie się pierze pewnie wezmę się za to dopiero jak Laura pójdzie spać wieczorem.
Robaczku trzymamy kciuki i czekamy na wieści.

Mam dylemat z tym kombinezonem. Podoba mi się jeszcze taki kombinezon H&M 86 b.ciepły śliczny idealny (4733469695) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. i wydaje mi się grubszy niż ten fioletowy lupilu.

 

[mikoto]

Kingusia nie otwiera mi.się.ten link :-/ dasz zdjęcie, proszę

 

[Kingusia91]

Proszę Mikotku :*

 

[mikoto]

Świetny!

 

[Palindromea]

Mikoto, ja tam swoje wiem ;-) leków mam do czwartku rana, a teoretycznie mam brać do soboty. Dziś akurat ginka przyjmuje popołudniu, wiec Aro ja za stanie i się dopyta, czy w czwartek mam skończyć (zostać tylko na magnezie), czy wypisze nową receptę.

Bona, gratulacje nocki :-) oj tak, Sylwia jest super. Ha, a z początku się nie do końca lubiłysmy, ustalalysmy zasady znajomości. A teraz to o wszystkim w każdej porze. Nie we wszystkim się zgadzamy, ale szanujemy inne zdania, bez przekonywania. No i nasi panowie się tez trzymają razem, Aro się przy Marcinie wyrabia, bo Marcin to dobry wzorzec męża i ojca.

Robaczek, wycalowany Miki calutenki. Dziś mnie normalnie tak zaskakuje. Taki z niego pomocnik. Podaje telefon, jak zadzwoni, odkłada wszystko na miejsce. Nawet uwaga POODKURZAŁ MIESZKANIE!!!!!!!! Co prawda trwało to nie 8 minut, a 1,5 godziny i może jest średnio dokładnie, ale się liczy. I miał przepyszną zabawę, nie chciał rury oddać o dac schować do szafy sprzetu.

Teri, fajnie, ze Daria tak się daje inhalować. Miki to Sowizdrzał i ciężko mu u siedzieć 10 minut, ba 5 to wyczyn. O 15 mogę zapomnieć. U nas tez zupa kolo południa, przed drzemką. Zdrowiej!

Kingusia, faktycznie fajowy. Tylko się zastanawiam, czy spodnie nie za krótkie u góry. Nie naleci jej w pas śniegu podczas zimowych zabaw?

Miki tylko zobaczył Sylwię prawie się rzucił na nią i taki był nie cierpliwy przy ubieraniu. Na dworze ślicznie, robi się ciepło i tak myślę, czy niue za ciepło go ubrałam, ale jest z Sylwią, ekwipunek mają, dadzą sobie rade. A mnie tak dziwnie, ze ktoś zabiera moje dziecko na dwór, żebym ja mogła robić Nic :-!

 

[anilek77]

Mikoto: Adaś zwykle śpi 2 razy dziennie po godzince. ALe dziś zasnął o 9, a o 9.30 wstał.
Palin: jak czerwcówkowe herbatki to na pewno pyyyycha. Brawo dla Mikiego!!! Zuch chłopak! W mamę się wdał? ;-)
Kingusia: ten ostatni kombinezon najładniejszy. Bierz tego.
Robaczek: kciuki cały czas &&&&&&&&. Ja normalnie kawkę lubię i to bardzo, ale w ciąży jest jakoś bleeeeeeeeee.
Dmuchawiec mówiła, ze zajrzy, a nie widzę jej. Pewnie nadrabia czytanie. Dmuuuuuuuuuuchaaaaaaaawcuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu!!!!
Lecę dalej pracować. Dziś mam gości. Muszę mój bajzel ogarnąć. I obiad zrobić. WIęc zmykam! Pa pa pa!