reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2013

Wracam do zywych. Juz nie wymiotuje ale jestem wypompowana z sil i w lozku leze plackiem. Kingusia tez mysle ze jeszcze ciut w cierpliwosc sie uzbroj bo pewnie w przyszlym tyg kuz brdzie pieknie bic. Zawsze faktycznie tak jak dziewczyny pisaly, skocz gdzies na usg bo stres niczego dobrego nie zrobi.
Pissla trz ktoras z Was o czystosci pochwy. Nigdy trgo nie mialam zalecane
 
reklama
Też nigdy nie robiłam badania czystosci w pochwy ani w 1 ciąży ani teraz lekarz nic na ten temat nie mówił.
Co do diety to u mnie właściwie bez wiekszych zmian. Jedynie nie piję kawy ale to dlatego ze mnie od niej zupełnie odrzuciło, w 1 ciąży piłam 1 dziennie lekką z mleczkiem coś ala latte. Zawsze jadłam sporo warzyw i owoców a teraz to już duzo więcej niz zwykle, wczoraj jadłam chyba z 15 mandarynek :-D No i hektolitry wody ale nie dlatego ze "muszę" tylko dlatego ze mam taką potrzebe i co chwile siegam po wodę.
anula u mnie piersi to poprostu koszmar mam dokładnie tak jak Ty. Kiedy zdejmuję stanik to aż zagryzam zęby z bólu. Są dużo większe, bardziej nabrzmiałe i bardzo bolące. W 1 ciaży też mnie mocno bolały ale w porównaniu z tym co mam teraz to był pikuś!
 
heheh co do piersi to przypomniało mi się jak Tosieńka się urodziła, to miałam tyle pokarmu że jak tylko zabierałyśmy się do karmienia to biedna nie zdążała się przyssać a mleko tryskało wszędzie, normalnie jak z takiej sikawki na śmigusa dyngusa hahaha Mówię wam widok był komiczny. A ja dziś od mojego Ł usłyszałam, że nie da się ze mną wytrzymać. Że ciągle narzekam i się martwię :( Mam nadzieję, że spróbuje mnie zrozumieć. Ja sobie zdaję sprawę z tego, że może faktycznie czasami przesadzam, ale dużo gorzej się czuję, i może te jego słowa to reakcja na to, że mi pomóc nie może ?? nie wiem tak sobie to tłumaczę. Nie zapytam go wprost, bo wiem że i tak mi nie powie ehhh Ci faceci. Kochane dobrej i przespanej nocy życzę. RobaczekII - wracaj szybko do zdrówka !! :*
 
anula, mnie piersi też bolą prawie od samego początku. Potrafię się w nocy obudzić z tego bólu, kiedy przewracam się na drugi bok. mój A nawet już się o nie nie upomina w czulszych chwilach, bo przestaje być przyjemnie. Ze stanikiem się nie rozstaję. Tylko do spania ubieram taki delikatny, żeby mi nie przeszkadzał, nie uciskał. Trochę pomaga trzymać je w ryzach.
Co do diety, to musiałam zrezygnować z ulubionej czerwonej herbaty. Potrafiłam w dzień wypić jej hektolitry - teraz właściwie tylko miętówka. Jem dużo więcej owoców (choć po cytrusach mam zgagę, więc staram się nie za często), przeszła mi awersja do bananów. I jako, że siedzę w domu to rozwijam się kulinarnie :-) Naturalnie unikam tego, co jest niewskazane (tęsknię za wątróbką, flaczkami), ale nie popadam w jakąś manię zdrowej żywności. Dziś np. naszło nas na pizzę. Zrobiliśmy taką domową (własne ciasto, kiełbaska, cebulka, czosnek, pomidory, ogórek kiszony) - wyszła przepyszna. Po dwóch kawałkach poszłam spać - bite 4 godziny snu. Teraz tylko mi się pić chce (nawet śniło mi się, że chce mi się pić i wypiłam wszystkie soki jakie były w domu, poszłam do sklepu i tam nie było nic do picia). Ale coś czuję, że jeszcze mnie na spanie bierze.
Nie wiem jak u was, ale teraz nie mogę pić zbytnio soków. Po pomarańczowych mam zgagę, jabłkowy mi niezbyt podchodzi, te wszystkie multiwitaminowe i wieloowocowe wogóle nie smakują. Najlepsza jest woda mineralna lekko gazowana z posmakiem cytrynowym (wiem, nie powinno się pić gazowanego, ale jakoś najlepiej mi smakuje).
 
Witam

Robaczek cieszę się ,że już Ci troszkę lepiej--wracaj szybko do zdrowia:tak:

Kingusia tak jak dziewczyny piszą, może idz do lekarza , będziesz spokojniejsza, lub poczekaj a na 100% zobaczysz serduszko na następnej wizycie.

Oj piszecie o cycuchach -w nocy koszmar, jak wstaje siusiu to jak bym miała cegły podoczepiane:baffled: ból niesamowity ale w pierwszej ciąży miałam to samo.

Mój S zabrał mnie dzisiaj na pyszny obiadek ": Polędwiczki w sosie borowikowym z kopytkami i buraczkami---ale było dobre" Objadłam się strasznie:szok:

Miłej nocki , przespanej Wam życzę:tak:
 
Kingusia a kiedy masz następną wizytę ??? Gdyby coś było nie tak lekarz by powiedział. Nie martw się czasami trzeba dać maluszkowi trochę więcej czasu.
Natis a gdzie robisz prenatalne ??? Mi lekarz dał namiary na Katowice Ligota ale powiedział , ze mogę wybrac gdzie chcę. Moja przyjaciółka rodziła 2 razy w Pyskowicach - bardzo zadowolona. ja mam tam kawał drogi a szpital mikołowski pod nosem.
a gdze na ligocie dał ci namiary,dzewczyny ja mam stresa,opryszczka mi na górnej wardze wyskoczyła-nienawidzę cholerstwa ,mam od dziecka-prawdopodobnie na zabawkach w przedszkolu były wirusy i się zaraziłam i przy obniżeniu odpornosci wyskakuje. martwi mnie to że wirus sie uaktywnił w ciąży bo on jest z grupy tych ospowych ;(płakać mi się chce-nakleiłam plasterek żeby dzieci nie zarazić.ale co z moim babelkiem,muszę lekarzowi powiedzieć na wizycie kurcze coś pecha mamw tej ciaży najpierw zapalenie zatok -niestety nie obeszło się bez antybiotyków, potem nzapalenie oskrzeli-od tych zatok-jakoś przeszło ,a teraz opryszczka:no:

niech mnie ktoś pocieszy:-(
 
Mój S zabrał mnie dzisiaj na pyszny obiadek ": Polędwiczki w sosie borowikowym z kopytkami i buraczkami---ale było dobre" Objadłam się strasznie:szok:

U mnie od tego się zaczęło. Dostałam Hopla na punkcie gotowania, jak poszliśmy do restauracji (dawno nie byliśmy na żądnym obiedzie, jak już to pizza ze znajomymi). I tak mnie tknęło, że już chciałam robić telefonem zdjęcia menu :cool2: Ale skończyło się na tym, że teraz obiady będą coraz wymyślniejsze (a nie tylko w jakiś sposób smażone mięsko, ziemniaki i ogórek kiszony). Nawet śniadania przestają być oklepane. Wczoraj np były jajka sadzone z opiekanym na chrupko chlebkiem tostowym i pomidorowo - paprykowym kwiatkiem. A dziś mają być bliny i jajecznica (smak z dzieciństwa). Mojemu A to się podoba. Nawet zdjęcia zaczął robić. Może wyjdzie z tego jakiś kulinarny album (będzie co pokazywać Maluszkowi).

MamaTrójki, przytulam mocno <<>> Będzie dobrze, dasz radę. Mnie zaraz po pierwszej wizycie (jak gin kazała bardziej dbać o siebie) też złapały zatoki, potem przeziębienie i w sumie cały miesiąc chodziłam z katarem. Trochę panikowałam (pierwsza ciąża, tyle się naczytałam o tej organogenezie), ale obyło się bez leków (tylko rutinoscorbin). Potem robiłam badania, niby wszystko dobrze, tylko z tą cytomegalią był wysoki wynik. Znów panikowałam, że to może wtedy chora byłam (skoro objawy jak przy grypie i przeziębieniu), ale gin powiedziała, że najprawdopodobniej został mi tak wysoki poziom przeciwciał po dawniej przechodzonej chorobie. Na wszelki wypadek kazała powtórzyć po 3 tygodniach (akurat przed wizytą). I tak czekam co będzie. Staram się o tym nie myśleć - kalendarz mi przypomni tylko, że mam iść na badanie - o bym chyba ze świrowała.
Obudził mnie dziś koszmar, że zaczęłam krwawić, a mój ślubny wiózł mnie na SOR 30 km/h. Nie wiem, czym się skończyło, bo się obudziłam i pędem do łazienki - na szczęście to był TYLKO sen, uff :baffled:. Zaczęło mnie strasznie ciągnąć w pachwinach i chyba na razie nie zasnę :-( Więc sobie tylko zjem jakieś płatki z mlekiem i może trochę nadrobię czytanie tematów, albo włączę jakiś film.
Dobrych snów :happy2:
 
MamaTrójki- a ja słyszałam ze opryszczka w ciąży nie jest taka zła, dostarczasz wtedy dziecku przeciwciała na to cholerstwo
A co do diety to ja tez staram sie jeść więcej surowych warzyw i owoców, mleka ale kawę pije taką słabą z mlekiem, zieloną herbatę, oj w ogóle dużo pije, i ciągle na kibelku siedzę
A co do piersi ja na szczęście żadnych problemów nie mam, nawet podczas okresu nigdy nie bolą, ale za to mam niekiedy straszne wzdęcia wyglądam wtedy jak w 5 mc.
 
reklama
Mama trojki ja tez mialam opryszczke juz dwa razy :( uzywalam tylko pasty do zebow. Pytalam sie lekarzy i mi powiedzieli , ze jest niebezpieczna tylko wtedy jesli dostanie sie ja pierwszy raz bedac w ciazy , a jak piszesz , ze masz od dziecinstwa to organizm twoj ma juz przeciwciala i nic dzidziusiowi nie zagraza!!! Ja naczytalam sie , ze od tego mozna poronic bo tak pisaly dziewczyny, ale to byl raczej przypadek ,ze w tym czasie wyskoczyla im opryszczka. Najwazniejsze zebys nie przeniosla na narzady plciowe
 
Do góry