Dzien dobry,
u nas nocka takze gorsza niz poprzednie, Tymek raz sie rozplakal/pokrzyczal, ale trwalo to chwilke wiec nawet nie wchodzilam (czasem czuje sie jak wyrodna matka, ale ja wiem, ze jakbym weszla to bylby koniec spania w lozeczku).
Serniczek robilam z tego przepisu :
Server Error
Tylko nie wiem jaki by tu odpowiednik tych ciasteczek w Polsce byl. W kazdym badz razie... 12 ciasteczek o srednicy ok 4 cm miksujemy, dodoajemy 50 g roztopionego masla i pol lyzki brazowego cukru. Wszystko wysypujemy na tortownice o sr. 23 cm . Przygniatamy do dna i do lodowki.
Potem mieszamy razem ( tez mikserem) serek mascaropne 250g, mleko skondensowane 1 puszke (397 g) plus smietane hmmmm to chyba cos w rodzaju kremowki ale nie 30 % moze byc mniej (jest slodka smietana o mniejszej zawartosci tluszczu ?? ). Do tego scieramy troche skorki z limonek. Na koniec powoli dodoajemy sok z 3 limonek. Masa gestenieje ladnie.
Teraz siup na blaszke i lodowki na jakies 4 godzinki.
Ja od siebie pospypalam wszystko juz przed podaniem gorzkim kakao
Kinia - pobije CIe u mnie 9 stopni za oknem...
Emka - jak nocka ?? jak Ninka sie czuje ??
Palin - u mnie mala juz tak daje mi do wiwatu, ze chyba Tymek byl spokojnijeszy. Dzis mi sie snilo, ze tak sie pchala , ze cala twarzyszkew odcisnieta na brzuchu wyraznie widzialam
Ja to bym chyba wolala te bakterie w moczy niz ta krwe. Doslownie 2 probki mialam czyste. A po badaniu 1 z nich po 2 dnia znowu to samo. A wyniki z labo w normie
Tymek tez zasypia na drzemke no ale od 6 buszowal. Pranie sie konczy to wywiesze, zosatje 1 z rzeczami malej i paroma Tymka, ale to juz nie dzis bo nie ma gdzie powiesic.