Wisieńka
Fanka BB :)
Witam wieczorem. Jem sałatkę grecką na kolacje. Trochę późno Ale byliśmy po piasek do piaskownicy i potem na działce go wsypać. Miki zasneła po drodze i śpi nadal. Pewnie już na noc. Toś nie. Grandzi. P niedługo na nocke jedzie. Jak Toś zaś nie to poczytam.
Palin mówisz że Mikotkuje. Hehe. To raczej wina mojego charakteru. Ja nie potrafię odpoczywać jak mam bałagan. Pisałam już kiedyś ze codziennie jak dzieci poloze to ścieram kurze, zamiatam, myje podłogi. Nie lubię spać i budzić się w Nieporzadku. Dostaje szału jak ubrania leżą na meblach nie w szafie i jest narozwalane. Musiałam walczyć z sobą ze składaniem non stop zabawek. P mówi że mi potrzebna terapia bo non stop sprzątam. Potrafię 2 razy dziennie scierac kurze i myć podłogi. W piątek wyblyszczam całe mieszkanie żeby w weekend było czysto bo weekendy są na rozrywkę co nie znaczy że nie robię wieczorem stałych porządków. Do tego staram się max czasu spędzać z dziećmi więc sprzatam w nocy albo o swicie. Jeśli dodamy do tego ze mam manie 2 daniowych obiadów i raczenia o rodziny deserami i ciastami domowymi to po prostu nie mam czasu dla siebie.
Gosiak świetnie wygląda ten makaron. Pięknie sobie Tymcio radzi. Ja chyba wpadam w szał przetworów bo sprzątanie to moja druga natura. Staram się o tym wariactwie nie pisać. Moje lipcowki kiedyś napisały że strach mnie do domu wpuścić bo zrobię im test białej rękawiczki. Głupio mi się zrobiło i nie pisałam o tym wam zbyt wiele. Hehe. A przynajmniej się starałam. Potem dziwwczyny poprosimy żebym pisała bloga bo to je motywuje jaka jestem. PiSałam i nawet sporo osób czytało. Aż mi szkoda że nie mam czasu tam zaglądać
To sie uzewnetrznilam
Sara jak z pracą? Kupiłaś okulary ?
Kinga zapraszamy. Słodko śpi Laurka.
Mikoto pozalatwialas wszystko ?
Ja zrobiłam 9 słoików dżemu i 10 kompotu. Zamrozilam też 8 woreczkow. I z truskawek będę już tylko nalewke robić. Muszę wyciągnąć mój zeszyt z przepisami z przetworami i pomyslec co w tym roku robić.
Palin mówisz że Mikotkuje. Hehe. To raczej wina mojego charakteru. Ja nie potrafię odpoczywać jak mam bałagan. Pisałam już kiedyś ze codziennie jak dzieci poloze to ścieram kurze, zamiatam, myje podłogi. Nie lubię spać i budzić się w Nieporzadku. Dostaje szału jak ubrania leżą na meblach nie w szafie i jest narozwalane. Musiałam walczyć z sobą ze składaniem non stop zabawek. P mówi że mi potrzebna terapia bo non stop sprzątam. Potrafię 2 razy dziennie scierac kurze i myć podłogi. W piątek wyblyszczam całe mieszkanie żeby w weekend było czysto bo weekendy są na rozrywkę co nie znaczy że nie robię wieczorem stałych porządków. Do tego staram się max czasu spędzać z dziećmi więc sprzatam w nocy albo o swicie. Jeśli dodamy do tego ze mam manie 2 daniowych obiadów i raczenia o rodziny deserami i ciastami domowymi to po prostu nie mam czasu dla siebie.
Gosiak świetnie wygląda ten makaron. Pięknie sobie Tymcio radzi. Ja chyba wpadam w szał przetworów bo sprzątanie to moja druga natura. Staram się o tym wariactwie nie pisać. Moje lipcowki kiedyś napisały że strach mnie do domu wpuścić bo zrobię im test białej rękawiczki. Głupio mi się zrobiło i nie pisałam o tym wam zbyt wiele. Hehe. A przynajmniej się starałam. Potem dziwwczyny poprosimy żebym pisała bloga bo to je motywuje jaka jestem. PiSałam i nawet sporo osób czytało. Aż mi szkoda że nie mam czasu tam zaglądać
To sie uzewnetrznilam
Sara jak z pracą? Kupiłaś okulary ?
Kinga zapraszamy. Słodko śpi Laurka.
Mikoto pozalatwialas wszystko ?
Ja zrobiłam 9 słoików dżemu i 10 kompotu. Zamrozilam też 8 woreczkow. I z truskawek będę już tylko nalewke robić. Muszę wyciągnąć mój zeszyt z przepisami z przetworami i pomyslec co w tym roku robić.