Wiatm porannie,
mimo ze 8:25 mamy juz 16 stopni za oknem
nocka oki, choc Tymek obudzil sie o 5:45 i spac juz nie chcial, ale cos mu pampek przeciekl, wiec sie nie dziwiwe...zmienilam , zdjelam rampersa i fikal na polgolasa
teraz ma drzemke ja zjadlam sniadanko. Tymek wstanie zje to pojedziemy do miasta, bo mi galaretka potrzeba wiec polski sklep sie klania.
Justa - paiskownica super, a Filipek az taka pokrecona czuprynke ma ?? czy tylko tak to na zdjeciach wyglada ???
Wisienka - skad Ty bierzesz sily na takie sprztanie
Mikotku - Ty to wogole zaszalas wczoraj
Ja doszlam do wniosku, ze jak juz bede na wolnym tez wreszcie doprowadze mieskzanie do ladu i skladu, zrobie tzw odgracenie, zani zagracimy je na nowo
RObaczku - mysle , ze Natis nie bedzie patrzec na okan
super, ze Hubisiowa goraczka jednorazowa i mam nadzieje, ze kupki tez juz dobre
Ja zrobie pare sloiczkow truskawek takich zasypanych tylko cukrem. Mam nadzieje, ze w sobote uda mi sie na takim ryneczku kupic wicej truskawek za nizsza cene ...czasem robia tak trzy pudeleczka za 1 funta, bo chca przed niedziela sprzedac aby sie nie poposulo
EMil wczoraj jednak w szoku ze corcia, bo jakos nastawil sie na chlopca, mimo, ze mowil , ze mu bez roznicy. I przykro mi bylo, bo w sumie prawie nikomu nie poiwiedzial :-(...mam nadzieje, ze mu sie odmieni i bedzie sie cieszyl tak jak z Tymka. Zreszta sam wykrakal, bo od paru dni jak szlam do pracy mowil "Czesc dziewczyny"