reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2013

Melduję się wieczornie!

Robaczku oby Hubiemu szybko Przeszło! Wiercila sie na zęby :-( w nocy w sypialni jest chłodno, bardzo tego pilnujemy :-) Bardzo.dobrze zrobiłaś! A dla Hubiego wielkie brawa!!!!


Asiulka brak słów. Tez mam takie osoby w Rodzinie, do Ciebie słodkie pitu pitu a za Twoimi plecami, echhh Szkoda gadać :-/


Anula o.Matko! Ale mieliscie przeżyć :-( biedny Lolik, ale koniec historii wywołał mój.uśmiech :-) oby antybiotyk.szybko zadziałał! oby rehabilitacja przyniosła oczekiwany skutek!

Justa Zosia tez dzisiaj jadla arbuza, aż mlaskala z zachwytu :-D u niektórych dzieci przy zębach są takie historie, może nawet wystąpic zapalenie jamy ustnej :-/ tez kupiłaś piaskownice w Lidlu? Body kupilam na 80, wlasnie sie piora ;-) zapomniałam kompletnie o Lidlu :-(


Sara clotrumazolum szybko załatwi sprawę :-)


Lecę wstawić drugie pranie. Jutro zanim Zosia wstanie akurat zdążę powiesic. Padam :-( dzisiaj był bardzo intensywny dzien.
 
reklama
Witam wieczornie :tak:. Pogoda piękna więc większość czasu spędzamy w ogrodzie . Spacerki sie skończyły od jakiegoś czasu :-( bo Jasio sie na nich nudzi strasznie i nie potrafi wysiedzieć w wózku . Pranie pranie i jeszcze raz pranie przez ostatnie dni - schnie pięknie , więc już prawie wszystkie zaległości poprałam .
Palin - cena butków rewelka !!! A butki super !
Gosiak - tak mi się smutno zrobiło jak czytałam posta Twojego . Tyle masz na głowie , sama w tym " zimnym" kraju . Jakieś instynkty opiekuńcze mi się rozhulały ;-). Mam nadzieje , że pogadaliście z E. i jest ok :tak:
Mikoto - piaskownicę mamy "przejściową " narazie - taki zółwik zamykany . Mamy w planach zakup większego placu zabaw dla dzieci z piaskownicą :tak: Ale zdjęcie zaraz będzie ;-)
Robaczku - zdróweczka dla Hubinia
Anula - biedna Ty i biedny LOL :-(. Oby oczko szybko się wyleczyło . Ni i mam nadzieję , ze te leki hormonalne pomogą Ci .
Sara - dobrze , ze jajeczka są już zaopiekowane ;-).
Popijam adwokacik :-). Oj pieknie wrócić do pewnych spraw i starych staników :-D. Jasio dziś wypił 100 ml bebika bananowego 12+ :sorry2:. Mam nadzieję , ze nic mu nie będzie . To jedyne mleko ( poza moim ) jakie przełknął .

A tu sie właśnie Jasiek panieruje
20140521508.jpg
 

Załączniki

  • 20140521508.jpg
    20140521508.jpg
    33,5 KB · Wyświetleń: 43
Ostatnia edycja:
witam się wieczornie :-)

staram się podczytywać, ale w pracy mało czasu, a po pracy rzucam torebkę, przebieram się i z Tymciem na dwór - dziś wrócliśmy o 19:30, bo się zagadałam z sąsiadką :-p ogarnęłam Tymcia i wrócił starszak.. przed chwilą i ten poszedł spać :tak:
i ja idę w ich ślady, bo nockę mieliśmy fatalną - Tymcio miał gorączkę i płakał od 1:20 praktycznie do rana.. a w dzień idealne dziecko - uśmiechnięte i z apetytetem. obstawiam zęby, ale póki, co ich nie widać..
poczekamy - zobaczymy :-) i na chodzenie też cierpliwie czekamy :-)

a teraz do łóżeczka, bo też czeka - niestety puste, bo mąż dopiero jutro wraca. i wiecie co? stęskniłam się :baffled:
 
Witam wieczornie

Robaczku
- jupii wreszcie wladze cos zrobily, oby poskutkowalo na dluzej. Jakby tak sie pokrecili co jakis czas bedziesz miec spokoj ... zdolny Hubis :*

Asiulka -
-wspolczuje sytuacji jedyne co to chyba ignorowac i nie przejmowac sie

Anulka - -odpoczywaj. Lolus dzielny jak zawsze. Dbaj o siebie

Sara - cale szczesci, ze diagnoza jajeczkowa postawiona. Tak Bidaczka wysypalo :zawstydzona/y:

MatkaEwa - -cudnie, ze Jasio wypil mleczko, ja dzis Tymkowi dalam jogurt arbuzowy domowej roboty :-p wydoil caly kubeczek nie patrzac na nic ;-)

Echhh rozmowa...zawsze i tak wszystko zejdzie do jednego tematu...zycia tu..i slysze, ze jak chce moge wrocic, ale nie chce aby dzieci mialy tate 26 dni w roku bo tyle ma urlopu....

Emil sie wczul i wymyslil imie dla chlopca JEREMI :baffled: odpadlo w przedbiegach ....
 
Ostatnia edycja:
JAk fajnie, że dziś już piątek :) i to do tego taki słoneczny.

Mam dziś wizytę koleżanki z podstawówki i liceum ! Od czasów liceum może ze dwa razy rozmawiałyśmy przypadkiem. Wczoraj zadzwoniła i zapowiedziała się :) Bardzo się cieszę !

Hubinio po lekarstwach mniej się dusił i lepiej spał. W sumie jeszcze śpi :)

Asiulka, oj też nie lubię takich typów. Chyba najlepsze wyjście to olanie ich z najwyższego mostu ...

Anulko jak czytałam co wyprawiali z moim Lolinkiem to aż łzy mi poleciały. Tobie to chyba się serce krajało. Biedni Wy moi. Alemam nadzieję, że te tortury przyniosą odpowiedni skutek i oczko Karolka będzie zdrowe. Bóle migrenowe powiadasz ? A zrobili jakieś bardziej szczegółowe badania ? Dobrze, że dostałaś skierowania. Mam nadzieję, że po przeprowadzce trochę Twoje życie zmniejszy tempo i przede wszystkeim stres. Jak Tosia ?

Justa o tak ! zapraszam na kawkę ! Będę truskawki :) Gratki ze słowa mama :) AJ się rozpłakałam gdy pierwszy raz usłyszałam :) Fakt, w wykonaniu Seweryna to teraz proszę by "nie mamował" :D:D:D

Sara cieszę się, że poprawa w odparzeniu. Tak , po antybiotyku rózne świństwa wychodzą :( Szkoda, że uczuliły truskawki :( Ale może nie odstawiaj ich i dawaj po poł dziennie żeby organizm się przyzwyczaił ? Szkoda rezygnować z tak zdrowego i prznego owocu.

MatkaEwa
....doświadczyłąm przez jeden wieczór namiastki Twojego życia z czwórką dzieci. NA kolacje przyszli Seweryna koledzy - 2 chłopców i dziewczynka. Robiłam naleśniki, picia potem patrzyłam jak się bawią. Przy takich dzieciach, nawet grzecznych mnóstwo latania ale smutno mi się zrobiło jak poszli i w domu ucichło .... Ślicznie Jasio się bawi ! Słodziak :) Hubi siedzi w wózku jak na razie tak długo jak jedziemy tak siedzi. W chuście zresztą tez. i w aucie tez :D Ja też zminiłam już staniki na niekarmiące :D i wcale juz mi nie jest smutno :)

Madzia ależ sie wyspacerowałaś :) Mam nadzieję, że gorączka Tymcia to nie infekcja ! Uważajcie na siebie !

Gosiaku, ech..... ja też mam dylemat z mieszkaniem....coraz częściej i częściej mówimy o Warszawie :) ale nie chcemy też Trójmiasta opuszczać i wymyśliliśmy , że najlepiej to będzie jak będziemy mieli mieszkanie w Warszawie i dom w Sopocie :D:D:DD: Więc chyba pozostaje mi grać w totka albo jeszcze więcej pracować :)

Mikotko
jak nocka ? Zosia znów się kręciła czy słodko spała ?

Z góry dobiega "mamamammamammaam" więc mama musi isć :) No ale kawkę wypiłam, posta napisałam :)

Miłego dnia kochane !
 
Dzień dobry J

Od wczoraj mam świetny humor. A to dlatego, ze jutro jedziemy do Dmuchawca i Pszczółek!!! Jeju już się cieszę. Nawet nasze upały mi nie przeszkadzają (na chwilę obecną mamy w cieniu 24 stopnie!)

Wczoraj Miki tak przeprogramował dzień, że gotowy do wyjścia był dopiero o 12. Musieliśmy poczekać do 14, aż słońce troszkę ochłonie i poszliśmy na plażę. Ale się natuptał w piasku, nawet mama dała troszkę nóżki zmoczyć. Ale miał radochę. Oglądał panów, którzy startowali i uprawiali Kitesurfing – wszyscy byliśmy pod wrażeniem wyczynów. Wróciliśmy do domu i Miki padnięty poszedł spać 18.30 (dłużej nie dało się go przetrzymać). Obudził się po 5, po pół godziny (i wysmarowaniu dziąsełek dentinoxem) poszedł jeszcze spać i dalej śpi. Wstanie to zjemy i idziemy na dwór. Może znów na plażę, zanim południe zacznie smażyć.

Robaczku – gratulacje dla Hubisia. Teraz dopiero zacznie nabierać prędkości ;) Dobrze, że wreszcie sprawa z dymnym towarzystwem się ruszyła. Cieszę się, że już nocka lepsza. Miłego spotkanka.

Anula – ale ciary przechodziły jak czytałam. Biedny Karolek. Oby już takie operacje nie były już potrzebne. Niech Cię tam wyrehabilitują porządnie, żeby bóle minęły.

Justa – brawo dla Filipka. Miki też już próbował arbuza, ale nie koniecznie mu podpasował. Spróbujemy za jakiś czas.

Sa_raa – oby szybko poszło z tym odparzeniem. U nas od początku turystyczne, ale Miki już trenuje wchodzenie do niego tylko nie przez rozpiętą ściankę, a przez górę (wiesza się za ramę, podciąga i nogami wierzga po siatce).

MatkaEwa – ale świetną zabawę ma Jaś. Ja Mikiemu też już daję kaszki od roku i nie ma żadnych problemów. Nasze Szkraby już mają prawie roczek – czas się z tym oswoić, ech…

Gosiak – ja tez się boczę z Arem. Wczoraj wymiana zdań szła tylko na fb. Dobija mnie, ale to chyba dlatego, ze za dużo jest w domu i się mądrzy. Ci faceci… Wow, już 18 tygodni Ci wybiło. Półmetek tuż tuż!!!

A co do Ara, to dziś dostałam wychodne. Namarudziłam się, ze nie ma co na siebie włożyć w takie upały i dostałam przykaz wyjść na zakupy. Juhu! A może przypomniało mu się, o imieninach lub dniu matki? :p
 
Kurcze Anula co za okropny dzień, tyle dobrego że Lolik nie płakał a się śmiał, od czego to zapalenia spojówek? :eek:
Matkaewa fajnie się Jasinek "panieruje" u nas Bartek wyrzuca piasek z piaskownicy a Wojtek się nie niego złości :-p
Mikotko, Gosiak, mam ich głęboko.... no wiecie gdzie :tak: dla mnie najważniejsze to że D jak popije to nie podnosi ręki (jak jego brat jak się wczoraj dowiedziałam) i to że D jest za mną, to widać a ja jestem za nim. takie standardowe "kochamy się" ;-)
Gosiaku
jak rozmowa z E ??

jade do kalisz,a odp reszcie póżniej :-p
 
WItam

Tymek w nocy jak nigdy zrobil kupe w pieluche ! Nie zdarzylo sie to od czasow kiedy byc tyci i robil kupe za kazdym razem....rzobudzil sie ale jakos zasnal, mimo to zaspalismy o jakies pol godziny, ale E zdarzyl do pracy

RObaczku - ochhh widzisz to jest mysl ! Tylko Warszawa a Sopot troche mniejsza odleglosc mimo wszystko. Oby Wam sie udalo!!!! &&&&&

NIe powiem, wczoraj wypatzylismy ladny domek, dla mnie najwazniejsza kuchnia, lazienka, aby byly ladnie zrobiona a w tamtek kuchni sie zakochalam. Ogorsd tez jest. Echhhhh sama nie wiem. Ale jakas decyzje (kupno/wynajem) musimy podjac do konca maja, bo musze zdeklarowac sie w pracy czy wracam, czy odchodze

Palin - achhh jak zazdroszcze takich dlugich spacerow. Co MIki na nich je ?? cz tak od 14 juz do kolacji nic ??? Leci ten czas ja nawet nie wiem kiedy
 
Ja na szybko... wczoraj padlam nawet nie wiem kiedy. Tosia w przedszkolu, a my rzadzimy. Z racji tego, ze dzis z czyszczeniem oczka i zakrapianiem musialam poradzic sobie sama, to postanowilam odgapic sposob z wczoraj. Owinelam Lolowi raczki mocno do tulowia i udalo mi sie i oczko obficie zalac sola fizjologiczna a pozniej zakropic trafiajac idealnie, a nie jak zwylkle obok oka :p duzo dalo wczorajsze dokladne wyczyszczenie go przez okulistke. Ta gesta wydzielina zostala calkiem usunieta, wiec i oczko ladniejsze, i ropki mniej, tylko zaczerwienione. Nooo tylko znow inny problem - Lol mi nie chce jesc noc innego oprocz cyca. Tlumacze to wczorajszym zabiegiem i tym upalem.

Asiulka- hmm lekarka zasugerowala zęby, zatarcie oczka, pytała o katar - ale Lol kataru nie ma. Ta wydzielina wskazywała na bakteryjne zapalenie spojówke, bo to była taka hmm ropna/szklista powłoka na tym oczku. Tak na prawdę już nie dopytywałam od czego to :( Po tych widokach gałki ocznej, po pobycie na tej sali operacyjnej, po tym jego płaczu - marzyłam tylko o tym, żeby dostac recepte i jak najszybciej stamtąd wyjsc.

Robaczku - Tosia grzeczna, ostatnia akcja chyba dala jej duzo do zrozumienia. Zobaczymy na jak dlugo.
Mialam nadzieje na weekendowy wypad rodzinny ale... Luka dzis i jutro idzie na nocke do pracy :'( wiec bedzie nie do zycia ehhh
Wybaczcie ze nie odpisuje ale z tel ze spiacym Karolkiem na reku mi ciezko.
Slonecznego dnia Wam.zycze :-*
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witam się z kawą!

Madzia może zęby ida?

Palin zazdroszczę okrutnie spotkania z radosnym ulem!!! Udanych zakupów! I u nas bardzo ciepło od rana, ale strasznie wieje :-o


MatkaEwa boskie zdjęcie! widać,że Jasio wie, co dobre ;-)

Asiulka przykro mi,że takie historie dotykają Wasza Rodzinę :-( jak Wojtek?


Gosiak ach,ale się rozmarzylam! Nowy dom, nowe życie. U Was sprawdzi się powiedzenie "na nowy domek, nowy potomek" :-D


Robaczku dziękuję ze pytasz :-* dzisiaj bylo trochę lepiej ;-) udanego spotkania! Świetne rozwiązanie znalazło się, tu dom, tam mieszkanie, och, oby.tak było :-) z tego,co pamiętam pisałaś,że Ty jednak warszawskie życie wolisz??? Super,że leki działają!
 
Do góry