reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2013

Witam się z kawką :D
Dzisiaj w nocy obiecałam sobie, że przeniosę Natalkę do jej pokoju.... no i oczywiście jak zwykle jak zobaczyłam jak się słodko przytula do mnie to już stwierdziła, że jeszcze jedną noc spędzi z nami :) Oczywiście mąż jest niepocieszony ale trudno :p Wczoraj najadłam się tych racuchów, ąż mnie brzuch bolał wieczorem :-p Ale od dziś robię sobie post, do niedzieli.
Muszę jechać na zakupy do koszyczka i muszę kupić farbki do jajek :) Kocham te święta chociaż w tym roku jestem już na swoim i jakoś tak mi pustawo tutaj w mieszkaniu, bo u nas zawsze całą rodziną robiliśmy pisanki i skrobanki w piątek wieczorem, a w tym roku to chyba sama będę robić :-(

A wy co niekonwencjonalnego wkładacie do koszyczka? Ja wkładałam zawsze mój indeks w zeszłym roku włożyłam kartę ciąży :) A mój tato spławiki :-) W tym roku nie wiem co włożyć :/

Dzisiaj jest piękna pogoda nareszcie :-D także dziś sadzę lawendę :) Może uda mi się wyszlifować jeszcze kuferek :)

Mikoto- Natalka ostatnio też mi tak spała jeden raz koło pół godziny przez cały dzień ale od dwóch dni wszystko wróciło do normy i śpi dwa razy po pół godziny z tym, że ten drugi raz tak koło 17 muszę ją dosyć długo usypiać :/

Gosiak- też miałam iść na technika wet. ale akurat jak ja szłam do szkoły średniej to zlikwidowali technika... i poszłam do LO. Jeszcze w przyszłości chcę zrobić magisterkę, bo na razie zrobiłam tylko inż. ale na razie we Wrocławiu nie ma odpowiedniej specjalizacji.

Palin- u nas taki katar utrzymywał się dwa tygodnie:/ i okazało się, że to alergia i lekka infekcja w uszkach także może warto przejść się do lekarza i sprawdzić uszka. U nas też nie było żadnych innych objawów oprócz kataru.

pisałam ten post od 7:30....
uciekam na zakupy :*
 
reklama
i u nas słoneczko dalej swieci tylko wiatr taki zimny jeszcze my miałysmy spacer połaczony z odebraniem Dawidka z ćwiczeń jeszcze jutro idzie na 2 godziny i przerwa do wtorku

u nas menu bardzo podobne do dziewczyn tez kaszki kupuję z nestle lub z bobovita a jak się robi taka kaszkę ? ja tez nie wiem :zawstydzona/y::zawstydzona/y:

sklabka
hihi fajne rzeczy wkładacie do koszyczka ja nawet bym na taki pomysł nie wpadła :sorry: u nas tylko tradycyjne rzeczy :confused2:
te swieta to jednak najbardziej odczuwa sie jako dziecko to malowanie pisanek itp a teraz to radość mają nasze dzieci :sorry:
 
Jeny - u nas po przebudzeniu ok 7 jest mleko. Potem abym ja mogla zjesc sniadanie Tymek dostaje kawalek bulki i jakiejs wedlinki badz serka zoltego (woli jednak kielbache jak nic). Mimo ze nie ma zebow sweitnie sobie radzi ;-). Obiadkie daje czasem gotowany czasem slioczkowy tak ok 11-12. Potem po 15 lub 16 Tymek je porcje gotowanych warzyw, czasem do tego jakies makaronik lub rybka (je to sam raczkami). Pozniej jest owocek i na kolacje kaszka . Dajemy z Bobovity juz odkad Tymek skonczyl 4 miesiace. Najpierw byla butla teraz lyzeczka smigamy. Bialka jeszcze nie podawalam jakos sie boje, aby nie wystapila tak silna reakcja jak u Natalki od Skalbki :sorry:
Och jak ja czekam na te kopniczki :-D

Skalbka
- hmmm wloz pusty test ciazowy moze zaoowocuje :-D:-D:-D. Tez skonczylam na iznynierce, a technika zaczelam robic zaocznie juz po studiach i to za darmo bo kierynek byl sponsorowany przez UE. Popatrz moze w jakis szkolach policealnych i u CIebie sa

Zjadlam lece pakowac
 
Mikoto, no nie wiem. Nawet nie czuł, że jest głodny i czas na obiad. Jak kupiliśmy laptopa nie było go prawie 2 tygodnie. No ale jak to facet, duże dziecko, musi się na cieszyć nową zabawką ;-)

Skalbka, u nas na razie jest 3 dzień. Wydaje mi się, że dziś jest troszkę lepiej. Mam nadzieję, że nic więcej się z tego nie rozwinie.
U nas nie było takiej tradycji czegoś niekonwencjalnego, ale to ciekawy pomysł, tylko czy my to zmieścimy? ;-)

Teri, u nas tez piękna pogoda, ale chyba musimy się ograniczyć do uchylonych okien. Masz racje, najfajniej święta przeżywa się jakoś dziecko. Dla mnie zawsze było tak, ze Boże narodzenie to święta rodzinne, ale Wielkanoc, całe Triduum, to święta, które spędza się w kościele. Teraz, będąc w domu w ogóle nie czuje, żeby jakieś święta były :-(


Gosiak, udanego wyjazdu. Miki też mięsożerca. Tylko zobaczy kiełbasę to aż się trzęsienia, kanapki najlepsze z wedliną :p Zazdroszcze, Mikołaj nie chce jeść owoców, pod żadną postacią. Może kiedyś mu się to zmieni.
 
Witam wieczornie
Jakaś zmęczona dzisiaj jestem i jak pomyślę, ze w porządkami świątecznymi jestem daleko w d... to aż się z tym źle czuje, co prawda, żadnych gości u nas nie będzie ale sam fakt. Ja już bym chciała wekend majowy aby odpocząć bo w pracy szał i kontrole.

mikoto nie kupiłam tej maty ale może jeszcze kupię, zdecydowałam się na stolik edukacyjny, bo synek jest szczęśliwy jak wszystko robi na stojąco, taki INTERAKTYWNY STOLIK EDUKACYJNY Stoliczek 67259 (4131366406) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. ale strasznie się nim rozczarowałam bo ryczy okropnie głośno i nie idzie tego zciszyć, teraz żałuje, że nie kupiłam czegoś firmowego.
Synek ogólnie się tym bawi ale ja wyobrażałam sobie to inaczej.
Fajny plan masz na te święta. Ja jutro ostro zabieram się za pichcenie, szkoda, że nie mam dnia wolnego ale może szef puści nas szybciej z pracy. Kupujesz zwykłą owsiankę, jak to przygotowujesz?

_Marys_ ale świetne sandałki wyszydełkowałaś

Kingusia91 współczuje niechcianych gości, ja odkąd jest mały jestem negatywnie nastawiona do gości bo mam wrażenie że tylko patrzą że nie mam posprzątane itp. a ja wolę ten czas poświęcić na zabawę z synkiem po pracy niż sprzątanie


Palindromea
mam to samo zdanie, też nie uczestniczę w nabożeństwach w tym wielkim tygodniu i tak mi czegoś brakuje i smutno mi z tego powodu, mam nadzieję, ze w sobotę uda mi się pójść. Aro dostał telefon ale mój mąż od tygodnia wybiera telefon to jest dopiero masakra, bo wiecznie przegląda te telefony i czyta, zastanawia się i ciekawe co wybierze.

teri114 ja też mam skoliozę i ku mojemu zdziwieniu myślałam, że przez to w ciąży będę ciągle narzekała na kręgosłup ale tak na szczęście nie było

Skalbka u nas nie ma żadnych niekonwencjonalnych rzeczy w koszyku i pierwszy raz o czymś takim słyszę, ale pomysł ciekawy
 
Brat przyjechal po chlebus, ktory dzisiaj zrobilam :) spacerek udany :) moja mama kupila Karinie wiatraczek, pojemniczek na robienie baniek i rajstopki ;) a ja jej kupilam bajke "Spiaca Krolewna" :D :p
Dziekuje za mile komentarze co do bucikow ;) polecam samej zrobic ;) Mloda spala tylko chwile na spacerku a tak to nie chciala, padla po 19. Teraz dostala mleczko, zobaczymy czy obejdzie sie bez ibum.

Mikoto jak wizyta u dentysty?
Skalbka my tradycyjne rzeczy wkladamy, ale pomysl ciekawy ;)
Palin oby Aro szybko rozpracowal tel i wrocil do Was ;)
Justa juz niedlugo bedzie weekend majowy i odpoczniesz ;) jezeli chodzi o porzadek gdy goscie przychodza to ja mam to w nosie co sobie mysla, tez wole ten czas spedzic z Karina. Sprzatam tylko wtedy jak ona spi.
Wenusjanka amoze to jakies stare nasionka? Albo samosiejki :D

Spokojnych nocek zycze!
 
Butla wyssana do zera, FB nad robione. Czas na nocny wpis (Robaczku, wybacz, nie umiem się powstrzymać).

Justa, my teraz polujemy na konika na biegunach, ale nie tradycyjny, tylko bujak. Na zwykłym musiałabym non stop czuwać, a na bujaku (znajomi mają) siedzi sam i kuma o co chodzi.
Telefon, to w miarę szybko wybrał, ale Kochana. W czerwcu minie rok jak kupiliśmy auto, a on wciąż przegląda w necie oferty. Ech te dziady...

Wenusjanka, u nas podobnie, z takim wyjątkiem, że Miki nawet do ręki owoców nie bierze. Jak widzi, że my jemy, to wystawi dzióbek, ugryzie, spojrzy na nas ("co wy glupole jecie?") i wypluwa. Drugi raz dzioba już nie otworzy. Jedynie cytrusy to przeżuje z raz czy dwa, wyssie sok i pozbywa się reszty z buzi na podłogę. Natomiast kiełbaski nie przepuści.

Marys, mnie dziś czeka pieczenie chlebka. Fajnie, że dzień u Was udany. O przypomniałaś mi - banki kupić. Mikołaj uwielbia. Oby ibum nie był potrzebny.

A gdzie reszta? Co ja mam czytać teraz, co? EJ no!?!

U nas dzień troszkę lepiej. Tzn. choroba atakuje Ara, ale ten nie chce się poddać. Mikołaj już radośniejszy, katar chyba nieco się zmniejszył, bo i mniej w zbiorniczku i rzadziej trzeba odsysać i oddycha lepiej, swobodniej. Boje się zapeszyc, ale może powoli wychodziły na prostą..?
Ja czuję się dużo lepiej, katar chwilami o sobie przypomina, ale poza tym jest w porządku. Może w święta uda się wyjść na jakiś mały spacerek? Pogoda zapowiada się fajna.

Wśród tych przygotowań zróbcie, sobie jeszcze małą przerwę i napiszcie kilka słów, bo w święta to już pewnie BB całkiem ucichnie. Jak ja bez Was dam radę??? :O
 
Witam porannie :)
Ale to cicho :s o tej godz to zawszs jakies wpisy byly :s nocka ok, nie obylo sie bez podania ibum, ale przynajmniej spokojnie spala, mleczko o 6 pobudka przed 9 :D mialo byc dzisiaj ladnie a zapowiadaja deszcz :( masakra jakas :(
Palin oby do switat katarek juz calkiemu Was zniknal! Pochwal sie pozniej chlebkiem ;) fajny pomysl z tym konikiem na biegunach :)
 
Witajcie kochane.
Dziś Wielki Piątek. Poszcze od rana :-p nie będę pewnie dzisiaj za dużo jeść...

Wczoraj miałyśmy z Laurą intensywny dzień. Z rana pojechałyśmy do moich rodziców bo ojciec jeszcze nam przy aucie coś robił. Oby już było ok ;-) przy okazji Laura testowała nowy fotelik. Siedzi z tyłu sama dumna i zadowolona :-)
Potem byłam u gina po receptę na tabsy i na zakupach w Kauflandzie. Laura była bardzo grzeczna :tak: tylko gdzieś zgubiła jedną galaretkę jak szłyśmy do auta ale to nic :-p

Dzisiaj jeszcze ostatnie drobne zakupy i pampersy bo wczoraj zapomniałam. Wieczorem robie ciacho a sałatkę chyba jutro rano.
Więcej nic nie robie do jedzenia bo w sobotę M. do południa ma pracować a popołudniu chyba do jego rodziców pojedziemy a w niedziele do moich. W poniedziałek pójdzie do pracy.
Gości chyba jednak nie będziemy mieć w święta :-p mają kiedy indziej przyjść.

Laurę dalej zatyka ten cholerny katar. Nie wiem już co z nim zrobić...
 
reklama
Hej Kobitki!

Pewnie większość piecze baby, mazurki i robi całą resztę wielkanocnego menu :-) U nas kolejna kiepska noc :-(Zosia płacze, zrywa się z krzykiem, wierci, śpi niespokojnie. Zasnęła dopiero przed 23, a wstała po 6. Jestem padnięta. Maż w domu, a i owszem, ale wczoraj bardzo źle się czuł i nie miałam serca, by wstawał w nocy. Wyjechał do domu po nocnej zmianie, nie spał ponad 24 godz i reanimował się napojami energetycznymi, potem poprawił bigosem na pusty żołądek, a to skończyło się niestrawnością. Dzisiaj rano, zaraz po wizycie u dentysty, zrobił zakupy, chcąc oszczędzić mi stania w kuchni, kupił ciasto :zawstydzona/y: świadomie i dobrowolnie zrezygnował z sernika, a to świadczy tylko o tym, że nie bez echa obeszły go moje chodzące zwłoki :-p:baffled: Wczoraj do 22 sprzątałam, myłam podłogi, robiłam pranie, prasowałam, zamarynowałam też szynkę. Dzisiaj z rana podszykowałam obiad, także mogliśmy spokojnie wyjść na spacer, huśtawkę i rowery :-D



Wenusjanka jak idą przygotowania świąt z marudzącą Izą? Ma Ci kto pomóc? Poproszę zdjęcia ogrodu z kwieciem:tak:U mnie póki co królują szafirki i tulipany, który zaczynają już rozkwitać, a i pojedyncze źdźbła trawy :baffled:


Palin może Mikołajowi się odmieni z owocami. Myślę, że w końcu się przełamie, skoro ciagle mu jakieś kąski podsuwasz. Jakie cytrusy jadł już? Ja kupiłam ostatnio Zosi deser z pomarańczami, ale jeszcze nie podałam. Jeżeli tylko mam świeże owoce, to podaję, słoiczki są na urozmaicenie, chociaż Sofii uwielbia deser egzotyczny, sałatkę owocową, maliny :tak:Jak katar? mniejszy? mam nadzieję, że szybko się z tym paskudztwem uporacie :tak:


Marys mam skończonego zęba, jeszcze dwa :zawstydzona/y::sorry2:Jak pogoda? U nas ma ponoc padać w poniedziałek :baffled: Wczoraj podałam Zosi paracetamol. uspokoiła się. Dentinox działa, ale chwilowo :-(


Kingusia f
ajny dzień za Wami! Tez zostawiam sałatkę na jutro. Podszykowałam tylko koszyczek, żeby na rano był gotowy.


A gdzie reszta? Dołączam się do apelu Palin - piszcie Kochane!
 
Do góry