reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2013

Marys jak spacer? Pogoda dopisała?

My dzisiaj Pospacerowalysmy :-D teraz pogoda juz się mieni, głowa mi pęka :-/ ratuje się kawą. Stos prania wypracowany,ufff ;-) Zosiw śpi, a ja mam chwilkę na.wypicie kawy;-)
 

Załączniki

  • 1396967434961.jpg
    1396967434961.jpg
    25 KB · Wyświetleń: 51
reklama
Mikoto pogoda dopisala :) Mloda wlasnie wstala i buszuje ;) mam nadzieje, ze pozwoli mi zrobic kopytka :D ja wlasnie dopijam 2 kawke, ale nie wiem czy 3 nie zrobie :p mnie prasowanie czeka, ale w tyg zbytnio nie mam kiedy wiec czeka na weekend ;) jak Zosia cudnie wyglada :D widze, ze tez lekko ja ubralas, ja jak mijalam wozki to dzieci przykryte, w polarach misiowych poczulam sie troche dziwnie ;) Karina miala tylko body na dlugim rekawku, bluze, czape, rajstopki i spodenki :p
 
GOsiak, super :) cieszymy sie z Toba :)

Dzika, super domek, kupowalas placyk na miejscu czy online? Tez chce cos takiego nabyć dla dzieci.. Muszę tez kask dlaSebo kupić to i na rowerku pojezdximy :)

a Sebus zaczął mowić mama :)
 
witam

dopiero mam chwile na szybkie napisanie dzis jeszcze ładny dzień więc korzystamy bo zapowiadają burze juz sie wiaterek ruszył ale na termometrze mam w tej chwili jeszcze 23 st w cieniu :tak: wróciłyśmy z drugiej tury spaceru i teraz Daria ma drzemkę katar był jednodniowy bo dzis juz sladu nie ma :szok:nie wiem może to na ząbki bo ostatnio też była taka akcja z katarem w dzień nawet ok najgorzej w nocy bo daria się wierci kręci popłakuje :baffled: niby te jedynki górne już coraz nizej ale jeszcze sie nie przebijają

mikoto aj cudna Zosia juz niedługo wycałuję tego buziaczka :-D

dzis ja ugotowałam młoda kapustkę i z młodymi ziemniaczkami sie zajadamy cały dzień :-p

muszę kończyć bo Dawidek woła do pomocy w lekcjach ech zero czasu na cokolwiek :confused:
 
Gosia- cudowne kruszynka piękna (czuje, że to dziewczyna) :)

Dzika- super ten placyk dla dzieciaków. Ja na swoim ogródku niestety nie zmieszczę takiego ale przymierzam się do zakupu huśtawki.

Mikoto- Zosiulka pięknotka :* I tyle ząbków już ma super

Teri- u nas z ząbkami podobnie widać już jedyneczki górne ale jeszcze są pod dziąsłem i też w nocy NAtalka się kręci i jęczy ale cycek uspokaja tylko ja po takiej nocce do tyłu chodze...


U nas jak już pisałam jedynki górne wychodzą już chyba trzeci tydzień i NAtalka jest czasami taka byle jaka ani się nie pośmieje ani nie pobawi. Ostatnio u nas jest taka łądna pogoda, że praktycznie większość czasu spędzamy na dworze ale dzisiaj takie wietrzycho się zerwało, że cały kurz z ulicy porwało i wszystko na moje pranie poleciało :crazy:
W niedziele mamy gości i mam nadzieje, że zrobimy grilla, bo nie chce mi się wymyślać jakiś dań "specjalnych":-p Muszę ogarnąc mieszkanko chociaż ostatnio odkurzam 5 razy dziennie przez psiaka łobuziaka :angry: Mam nadzieję, że w tym tygodniu dam radę już zasadzić wierzby i lawende na ogródku :-)
Idę prasować dziewczynki, bo mam maaaaasę prania :szok:
 
Hej Dziewczyny!

Witam się wieczornie... Właśnie skończyłam sprzątać i oglądam Hell's Kitchen :happy: Ostatnio mam przeprawę z mężem, bo średnio mi pomaga w domu, kiedy ja jestem w pracy. W rezultacie wracam po 15 i muszę robić to, co do tej pory :wściekła/y: Ręce opadają...

Mikotku- moja Synowa jest taka śliczna!!! Kwiatuszek Kochany :* :* :*

Skalbka- oby Natalce szybko wyszły ząbki i wrócił dobry humorek :tak:

Dzika- świetny domek dla Dziewczynek! Rewelacja :-)

Teri- dobrze, że katarek już minął ;-)

Mikotku, Teri- co do spotkania 1 maja to myślę, że w CK będą otwarte jakieś kawiarnie... Jak będzie bliżej terminu, to najwyżej podzwonię i spytam :tak:

Gosiak- jakie piękne zdjęcie Maleństwa!!! I pomyśleć, że nie tak dawno wstawiałyśmy zdjęcia naszych czerwcowych Szczęść :rofl2:

Maryś- współczuję tym dzieciaczkom, że tak ciepło są ubierane :crazy: My też bodziaki, bluza i bezrękawnik. Ale mi zrobiłaś smaka na kopytka!!! Ja już na jutro zrobiłam sos meksykański (czyli misz-masz: papryka, pomidory, szyneczka i przyprawy :-D). Jutro rano wyjmę piersi do rozmrożenia, a małż ugotuje ryż i gotowe.

Dziś po pracy byłam w Kościele na spowiedzi, bo w parafii są akurat rekolekcje, także jestem niczym tabula rasa :-D:-D:-D W pracy już coraz więcej obowiązków, trochę zostałam rzucona na głęboką wodę, ale na szczęście mam fajną szefową, którą mogę o wszystko zapytać.

MIchaś dziś był taki grzeczny, cudnie się bawił i ładnie zasnął ok. 20.30 ;-) Mój najukochańszy Aniołeczek :* Nauczyliśmy go kiwać głową na 'nie' i robi rybkę (tzn. próbuje, usta tak śmiesznie układa :-D), a dziś zamiast tata powiedział 'mamam', czyli prawie jak 'mama' :happy:

Dobrych nocek życzę!!!
 
Anusiak gratulacje dla Sebusia :D
Skalbka oby zebulki szybko wyszly i juz nie meczyly Natalki. Sporo roboty przed Toba. Oby udalo zasadzic sie drzewka ;) jak ja daaawno grilla nie jadlam :s musze jakos namowic M zeby zrobic na dzialce tesciow ;)
Bona ehh... podejrzewam, ze u mnie bedzie to samo :s ale mam nadzieje, ze mezu zmadrzeje i zacznie pomagac ;) co do ubierania to zastanawialam sie czy ja cos nie tak zrobilam.. ale na dworzu bylo 21 stopni, a ja w krutkim rekawku :p zastanawialam sie czy by. bluzy Mlodej nie zdjac ale zrezygnowalam ze wzgledu na wiatr :p alez Ty bedziesz miala jutro pysznosci! Az slinka cieknie :D zamieniany sie na obiadki? ;) fajnie, ze mozesz sie spokojnie pytac szefowej o wszystko :) gratulacje dla Michasia! Zaraz zacznie mowoc tylko 'mama' :D

W piekarniku wstawione dwa chlebki na raz :) mam nadzieje, ze sie uda ;P Mloda cos po godz od drzemki byla marudna :/ bawic sie nie, kopytka zjesc nie, chrupka nie.. tylko na lapki.. tak jakby spiaca byla :s ale jakos sie rozkrecila i w efekcie spac poszla przed 20 :D teraz leze i odpoczywam ;)
 
Melduję się wieczornie!


Dzisiaj był intensywny dzień. Zosia miała mnóstwo atrakcji - najpierw długi spacer, potem wyprawa do bankomatu, huśtanie się w huśtawce o jazda na rowerze. U mojej przyjaciółki wypróbowałam fotelik rowerowy Baby Guard , teraz zastanawiam się czy ten czy też hamax siesta. Skonsultowałam moje dylematy z Sarą, oba fotelika mają takie same mocowania i wyprofilowane oparcia przy głowce, Hamax ma stoppien regulacji odchylenia. Czekam na odpowiedz ze sklepu i jutro podejmę decyzję.

Marys chyba już jesteś specjalistką w wypiekaniu chleba ;-) Zosia miała na sobie body, bluzę i bezrękawnik, było naprawdę ciepło, ja założyłam krótki rękawek i bluzę. Nie ukrywam, że dobór ubioru nadal przyprawia mnie o zawrót głowy (nie za cienko,nie za grubo, a w sam raz :-p) ale z dnia na dzień jest coraz lepiej. Sofii ubieram na cebulkę, wtedy w każdej chwili mogę cos zdjąć.


Anusiakanusia cudne wieści - mama!


Teri była u Was burza wieczorem? U nas zaczęło się błyskać, zerwał się silny wiatr i lunęło. ale bez grzmotów. Ach, narobiłaś mi smaka na kapustkę :tak:Tez wychodzimy na kilka razy. Już odliczam dni do 1 maja :tak:

Skalbka więcej zdjęć Natalki! Więcej Twoich zdjęć! Niech zęby szybko i bezobjawowo wychodzą! U Zosi górne żeby szły tak długo :-:)-(

Bona teraz będzie już tylko lepiej! Tak, jak Ci mówiłam przez telefon :tak:Brawo, Michasiu, nawet nie wiesz Sliczny, jak Mama raduje się z tych cudnych słów: mama! Ależ pyszności jutro u Was :tak:Powodzenia w pracy! Jestem pewna, że wspaniale sobie poradzisz, jak zawsze!!!

Padam, normalnie padam :baffled: Dzisiaj wypiłam 3 kawy, ciśnienie skakało, pogoda zaczęła się zmieniać. Pora się kłaść. Ułożyłam w szafach i umyłam lodówkę. Spokojnej nocy, Moje Czerwcówki!
 
Hej. Dawno mnie nie było. U mnie sajgon. Szwagierka złamała nogę, miała operacje i siedziała u nas z półtorarocznym synkiem przez jakis czas, więc nie miałam czasu dla siebie. Teraz się relaksuje, ale po całym dniu na nogach o 21 padam !
Co u Filipka? Zrobił się straszny żarłok. Nawet jak niedawno co jadł i widzi, że ktoś coś je to zaraz piszczy. Mógłby jeść i jeść, a jeszcze nie napotkaliśmy rzeczy, która by mu nie smakowała. Podnosi się na kolanka i czekamy, aż stanie na dwie nóżki. Raczkuje jak mu się zachce - tak to pełza. Umie pokazać na lalce oko i nos. Robi papa, ale nie bije brawo. Ma dwa ząbki i pięknie je myje.Tuli, chichra się, uśmiecha, nie boi się nikogo - nie wiem czy to dobrze, a no i daje "cześć" i chyba kocha mamusię bo się strasznie się do niej przymila. :) no i cały czas mamuje ! tatusia też woła, ale nie tak często :D
 
reklama
Ja dzis z ranka pomarudze :(
Ale pomocy :( Tak strasznie w głowie mi się kręci, że nie moge iść nie trzymając sięczegoś. Łykam już mocną kawę. Deszcz lał, może ciśnieni spadło ? Jak brałam Huberta z łóżeczka to przewróciłm się z nim, on na szczęście do łóżeczka wpadł a ja prawie karuzelę złamałam :(

Nocka kiepska. Skończyło mi się mm, miałam ostatnio dwa razy pod rząd Gerbera, teraz kupiłam Bebilon i jak podawałam mm to ryk, nieziemski ryk i plucie. Dałam cycka, w cyckach mało mleka, co 1,5 h się budził.
To możliwe żeby tak bardzo przyzwyczaił się do Gerbera ? tylko dwa opakowania kupiłam wcześniej pił okropne bebilon pepti. Mogę mieszać Gerbera i Bebilon by po woli zmienić smak ? Czy Bebilon od razu ofiarować Zosi ?
W sumie zdziwiona jestem reakcją, bo często mleko ma zmienione. Napierw miał słodkie sojowe Insomil czy jakoś tak, potem niesmaczne Pepti i nic a nic się nie skrzywił...

Przepraszam za egoistyczny post idę bo na górze mnóstwo wzywan mamammammamam.

Kawę wypiłam, karuzelę w głowie nadal mam :(
 
Do góry