reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2013

reklama
Cały dzień poza domem. Najpierw roznosiłam CV, a potem u szwagierki reszte dnia. Nie dawno wróciłam ogarnęłam małego kapięl i butla. Na szczęście zasnął od razu więc mogłam ogarnąć mieszkanie i mam czasu trochę dla siebie. Przez cały dzień spał, aż 15 minut. Chyba zębiszcza mu wychodzą.
Postaaram się bywać częściej :)
Korba trzymam kciuki za USG ! ja po porodzie sn mam problemy z mięśniami Kegla. No i te wiecznie powracające infekcje ;/ wykończyć się idzie .. całą ciążę i jeszcze po trzeba się meczyc ..
mikot​o ty masz czas tyle robić ? :szok::szok::szok: i kto już chodzi z czerwcowych dzieci? :D wątpie, że Fifi będzie następny bo on zawsze jakiś postęp .. miesiąc przerwy i 3 kolejne postępy :D
gosiak ja mam takie same pasy, ale zapinam Filipka pod pachami i nie musze się martwić, że wypadnie :-):-):-)

co do ubierania to ludzie też patrzą na mnie jak na wyrodną matkę czasami bo "Za lekko" ubrany :tak::tak::tak:
 
Ostatnia edycja:
Witam
Ja tak na prędko, ostatnio łapią mnie jakieś dołki, dołeczki, chyba wszystko na raz się skumulowało, chciałabym już maj, bo w pracy kocioł, w domu bez szaleństw a mnie to dobija, a na dobicie spotkanie na którym mnie niestety nie będzie.

gosiak_85
cudne maleństwo, moja bratowa jak poszła do lekarza to też jedno serduszko a na drugiej pan doktor powiedział, że są dwa :D

DzikaBez ale fajnie jeździcie sobie na rowerku no i cudny plac zabaw mają dziewczynki

anusiakanusia bravo dla Sebusia, że zaczął mówić mama

Bona87 wiem co przechodzisz za przeprawę z mężem, ja wracam szybciej z pracy niż mąż i też obiad na mojej głowie, sprzątanie, zabawa, itp. dobrze, że fajna szefowa, bo to bardzo ważne. U nas w tym tygodniu są rekolekcje i jutro spowiedź, więc czas się do niej przygotować.

RobaczekII
chyba faktycznie coś dzis z pogoda, bo ja też w pracy się strasznie dziś czułam, chciałam się zwolnić, ale nie miałabym siły aby jechac autem do domu, na szczęście minęło ale dopiero jak poszłam zwymiotować. A jak się czujesz, już lepiej?

ankaka ale Filipek robi postępy, za chwilę wstanie na nóżki

Mam pytanie, czy codziennie pryskacie maluszkom wodę morską do noska? Czy może w inny sposób dbacie o malutkie noski?
 
Witam się porannie!

Pospalysmy do 7.30 :-D

Marys była tylko i wyłącznie zabawa, bo jak rano Zosia pospala 40 min tak już nie spala :-/ jak noc?

Ankaka. Planujesz powrót do pracy? Chodzą juz: Daria Teri, Lenka Natis.

Justa co to za.dołki? Codziennie nawilżam Zosi nosek.

Pogoda paskudna, ciągle pada :-/
 
Dzień dobry. U nas znów ciężka noc :-( Laura chyba z 20 razy płakała przez sen a ja lub mąż biegaliśmy do niej ze smoczkiem żeby się nie rozbudziła jak wcześniejszej nocy. Nie wiem czy to zęby... od pojawienia się ostatniego minęły już prawie 2 miesiące.
Pogoda paskudna, jak się wczoraj rozpadało (najpierw grad a potem deszcz) tak leje do teraz :dry:
Oszaleć można w tym domu :-(
Laura właśnie ma drzemkę a ja zjadłam małe śniadanie i dopijam herbatkę.

Mikotku zazdroszcze spania do 7:30. Nie pamiętam kiedy o tej godzinie wstałam :-p
Justa przesilenie wiosenne? Nie smutaj się kochana :*
Gosiak jak u Was noc? Jak się czujesz?
Korba? Robaczek? A Wy gdzie? :-p Robaczku zawroty głowy minęły?
 
Dzień doberek

Rozumiem nasze dzieci jak jojczą. Mam tak wielką ochotę jojczyć ale nikt na ręcę mnie nie weźmie :)

Dziękuję kochane za troskę, zawroty głowy przeszły, nie miały wyjścia:) To chyba przemęczenie , stres :( Dziś dużo lepiej się nie czuję - tym razem niewyspanie mi doskwiera, w łóżku przespałam może,oczywiście nie ciągiem ze dwie godz. resztę nocy spędziłam w fotelu :( Hubcia męczył katar. Dlaczego on musi coś łapać przed ważnym wyjazdem ???
JEstem w takiej rozsypce, że Seweryna nie dałam do szkoly. Boję się też tak brać prosto z łóżka Huberta na dwór by bardziej się nie zaziębił. Oby było już jutro .....
Zaraz idę pralkę wstawiać. Wczoraj poprasowałam ciuchy wyjazdowe. Torba też przygotowana i kocyk :) Trasa przestudiowana :) Jejku jak ja się cieszę na ten wyjazd !!!!!!!!! Aparat jeszcze tylko naładować, włąsnie na nie go spojrzałam

.............

Uśpiłam marudę , jem śniadanie, i zastanawiam się czy isć do lekarza, Korba mnie wysyła ale ja to lekarzy szerokim łukiem, iść z katarem ???

Nie mam sił Wam odpisać, wybaczcie :(
 
Kingusia współczuję nocy :-( będziecie na spotkaniu?

Robaczku :-( biedny Hubi :-( katar może być też na zęby. A katar jest podbarwiony czy przezroczysty?

Skorzystałam z momentu bez deszczu. Okna u Babci na dole pomyte, firany wyprane, wyprasowane, powieszone. Zostało okno na strychu, klatce i w ganku, ale znów pada, także musi to poczekać. Zosia śpi, zjem sniadanie i biore sie za resztę prasowania.
 
Dzien dobry, pogoda u nas sloneczna (chyba jak u Was deszczowow to tu slonecznie) choc nie za ciepli. ALe poki co jakos mocno nie wieje. Musze wreszcie pojechac po czapke dla Tymka bo polowa kwietnia a on w welnianej chodzi. CHyba wybierzemy sie razem z Tymkiem wozkiem bo sobota znowu wypada...

Kinia
- -oby to zabki i szybko wyszly !. U nas nocka dobra, Tymek przebudzil sie troche ok 3 , ale dalam smoczka potrzymalam za rasie i zasnal do 6:50 ;-)

Robaczku
- przejdz sie do lekarza jesli nie macie daleko, oslucha Hubisia i bedziesz spokojniejsza. Ze soba tezsie przejdz zrob chodziaz badania krwi ! Z katarkiem mozna smialo wysjc bedzie mu lepiej oddychac na dworzu.

My juz odkurzylismy, ogarnelam rzeczy Tymka, a jak bym tak chciala wszystko zrobi to masa pracy przede mna :-p Czasami juz mnie to irytuje bo E np wogole nie przeszkadza syf na schodach...niestety pies gubi teraz tony siersci , mimo codziennego czesania, trawa tez sie nosi bo swiezo skoszona , a on jakby nie widzial. Przez caly weekend odkurzacz stal na wierzchu wlasnie na te schody i jakos nie zadzialaa sam :crazy: no nic sama sie za to wezme.

Wczoraj pogadalam z E co na sercu mi lezy ,a on jak to chyba kazdy facet z radami mi wyskakauje, a ja nie tego oczekiwala tylko zrozumienia. Potem cos zaczelam moic zupelnie na inny temat, to mnie mnie z fochem , ze on chce TO skonczyc i tyle...poszlam spac :angry:

MIlego dnia
 
reklama
Mikotku nas nie będzie niestety na spotkaniu :-(
Pracusiu Ty nasz... mi dzisiaj nic nie idzie. Nie umiem się ogarnąć :dry:
Gosiak
ech te dziady :dry: nie przejmuj się :* udanych zakupów z Tymciem. Pochwal się potem zdobyczami :tak:
 
Do góry