Czerwiec 2013

[_Marys_]

Witam
Faktycznie wczoraj cos malo naskrobane bylo :s wczoraj calkiem ladnie bylo spacerek ze sklepem zaliczony, przy okazji kupilam Mlodej lzejsza czapke kupilam tez forme na chlebek i upieklam takze chyba koniec z kupowanym chlebkiem wczoraj jeszcze kolezanka wpadla, poszlysmy sobie na spacerek z Karina, a potem posiedziala jeszcze chwile i pojechala, takze dzionek jakos minal

Palin nie powiem, bo pare razy glebe konkregna bym zaliczyla jak dzisiaj Miki? Jak nocka? Nie moge dodac zdjecia rolek znowu cos to bb na tel sie psuje
Robaczku zazdrzoszczw, ze tak blisko morza mieszkasz fajnie, ze dzionek niedzielny sie tak Wam udal to super, ze Hubi tak ladnie sie przestawil z nocnego jedzonka wszystkiego najlepszego dla Przystojniaka ;*
Kingusia wspolczuje nocki a zabki jej nie da? Jak dzisiejsza noc?
Paulus witaj i piszej czesciej
Justa trzymam kciuki za dzisiejsza wizyte! A salon masz przepiekny! Super!
Bona no to pieknie Michas pospal oby tak zostalo a jak dzisiaj? Trzymam kciuki za pierwszy dzien w pracy nie ma co zazdrocic tylko kupic i jezdzic
Gosiak jak nocka?

 

[Korba32]

Witam z drugą kawką

Jak poprzednia nocka była cudna , to ta niestety kiepskawa a i pochmurno na dworze , słonka brak

Bona, Trzymam kciuki za dzisiejszy dzień w pracy

Palin, Napisz koniecznie jakiego psikusa zrobiłaś A Ja to nie lubię rolet,zasłon , muszę w nocy wszystko widzieć Nawet firanek nie lubię i mam tylko krótką w kuchni , no i ozdobne po bokach w salonie , U nas na ulicy jest latarnia , jak czasami zdarzy się że nie świeci to jestem chora

Robaczku. Piszę i piszę tego posta od 7 rano ;-) Mam nadzieję , że pracownica okażę się kumata , wtedy Ty odetchniesz troszkę STO LAT , STO LAT dla mojego kochanego Hubulka , duży i zdrowy rośnij kochany

Wykąpałam się , umyłam głowę, odkurzyłam , zmyłam podłogi i jem śniadanko. Mam jakiegoś lenia nie chce mi się nic robić , ale to pewnie dlatego że słonka brak

Zosia jest na pierwszej drzemce , mam nadzieję , że jeszcze troszkę pośpi i d odpocząć mamie ;-)

Gosiu, Kochana , ale mnie wystraszyłaś , całe szczęście że jest już dobrze, i tak zostanie Przesłała bym Was troszkę słoneczka , ale sama go dzisiaj nie mam

Paulinka, Jak fajnie Cię to widzieć Zaglądaj częściej kochana ;-)

MatkaEwa Gratulujemy ostatniej jedyeczki , my czekamy u nas na ostatnią jedynkę , już ją widać a przebić się nie chce

Justa, WOW super mężuś tą ścianę zrobił , możesz go pochwalić od czerwcówek :-) Justynka a Wy nie wybieracie się na spotkanko czerwcowe ????

Mikotku, Jak nocka Jak Zosia się czuję , fotki które wstawiłaś , boskie Śliczna Zosieńka

Życzę Wam miłego dnia , kto ma słoneczko ????

 

[Palindromea]

Mikoto, rolety na razie u Mikołaja. Arek kupił jedne, żeby zobaczyć jak się montuje i jak będzie to wyglądać. Jest oki, a że czekolada to w pokoju jest ciemnica. No my raczej tyle nie wydamy, bo 1 - szkoda trochę kasy (są inne wydatki i potrzeby), 2 - to wynajem, wiec wielkie inwestowanie w cudze mieszkanie nam się nie opłaca.

Marys, dziękujemy. U nas nocki dobre. Zazwyczaj jedna pobudka na mleko. Wszelkie marudy pojawiają się za dnia. I to dobrze, bo przynajmniej noce pzespane i sąsiedzi nie chcą nas mordować

Robaczku, gdzie tam jai ADHD? Ja rasowy Leniwiec. Tylko czasem mnie cos weźmie na odrobinę poruszania się

 

[gosiak_85]

Dzien dobry,

u nas kolejny dzien z kiepska pogoda, dzis dla odminy pada mocno od rana.
Wczoraj worcilam z pracy , a pis koniecznie chcial na dwor i okazala sie , ze biedny ma jakies rozwolnienie. OK polnocy znowu uslyszalam, ze kreci sie i dyszy, wiec wyszlam z nim a tam mgla, taka ze noze kroic. W zyciu tak gestej nie widzialam !

Justa - sliczny salon, bardzo podoba mi sie ta sciana z kamienia

RObaczku - tak od rana pomyslalam o Hubisi - njalepszego dla niego !!!

Mikotku - Tymek w porzadku, w nastroju, skory do zabawy Kazdego rana wypatruje zebow a ich brak Wlasnie jak zobaczyma zdjecia Zosienki, mialam pisac, ze Ksiezniczka juz zaczyna chodzic pieknie !!!

Bona - powodznia w pierwszym dniu w pracy !!! na pewno wypadniesz swietnie

Marys - mi jakos chlebki domowe nie wychodza, zawsze za ciezkie, za zbite mimo , ze mieszam i mieszam. Nocka standardzik, po 6 wzielam Tymka do nas i pospalismy do 8

Krobus - juz tyle zrobilas ??? ja to jak wstane zjemy sniadanie i jakos weny nie mam kupilam rabarbar i chyba trzeba bedzie upiec ciasto , bo nie wiem czy do weekendu mi to cudo dotrzyma. Kochana sama sie wystraszylam, tymbardziej, ze wieczore wczesniej roBACZEK I Paulinka mowily, ze maja luteina i dupka w razie czego, ale na pewno nie bedzie konieczne. ZYje teraz poniedzialkiem aby uslyszec, ze wszystko oki

Emil wczoraj zadzwonil do Norwegii spytac sie co zrobil zle, aby wiedziec na przyszlosc. I tak jak przypuszczal wszystko bylo oki tylko, ma za duze kwaflifikacje na to stanowisko i oni nie potrafia zrozumiec dlaczego ktos , kto pracuje dla firmy nr 1 na swiecie chce przejsc do nizszej. ... no nic bedziemy czekac, az pojawi sie jakas oferta i bedzie Emil proowac chyba wtedy raz jeszcze.

ZMykam bo dziecko juz wisiprzy mnie

 

[teri114]

witam

korba my mamy słoneczko zobaczymy czy na długo
mikoto hmm no własnie miałam proponowac po świetach ale jak uda sie nam zgrac przed to jeszcze lepiej tylko chyba zostaje ta niedziela (jesli o niedziele chodzi ?) bo następna to juz Palmowa no i handlowa a ja czekam na handlową od 10 kwietnia Dawid bedzie na rehabilitacji w szpitalu bo dostał skierowanie ze szkoły ( pół klasy dostało ) na kręgosłup bo dzieci sie krzywią i garbią strasznie i mój Dawid tez sie teraz bardzo garbi to juz w zeszłym roku dostał tyle czekaliśmy na miejsce i jest mamy od 10 kwietnia 3 tygodnie bedzie tam od rana do wieczora także troszkę jazdy mnie czeka zawieść przywieść więc nie bedę bardzo dyspozycyjna w tym czasie ustalicie z Justynką kiedy by Wam pasowało bo Justyna teraz pracuje to tez juz ciezko jakby to była ta niedziela to bardzo chętnie a jak nie to juz po swiętach


Bona pewnie już pierwsze koty za płoty o tej porze czekamy wieczorem na relacje ja tez przed pierwszym dniem sie denerwuje i nie ważne czy to praca czy szkoła była moja czy Dawida czy jakaś uroczystośc zawsze dzień przed nic nie jadłam z nerwów
Palin my tez mamy czekoladowe rolety i w nocy bez lampki nie wiem gdzie jest dziecko ale ja żeby zasnąć musze miec ciemno także inaczej niż korba ja bym dostała szału jakby mi lampa w nocy świeciła

dziś tak jak u Robaczka dawidek w domku bo dzis wolne

ja jakoś nie umiem teraz nic wymyslić fajnego na prima aprilis

miłego dnia psikusowego

 

[_Marys_]

Korba u nas tez jest sloneczko moze i u Was wyjzy
Gosiak mam nadzieje, ze psiakowi przejdzie biegunka! Jak robilam pierwszy raz chleb (inny niz teraz) to tez wyszedl mi zbity i suchy, ale ten co teraz zrobilam to od razu za pierwszym razem wyszedl postaram sie pozniej wrzucic przepis na niego do odpowiedniego watku, moze skusisz sie na zrobienie albo inna czerwcoweczka

Troche ogarnelam poki Mloda spi, a teraz zaczynam powoli oviadek robic zrobie cos na wzor pyzow (o ile to w ogole nie beda pyzy ) z ciasta na kopytka bede robic takie ruloniki z nadzieniem z miesa mielonego i grzybkami suszonymi zobaczymy coz tego wyjdzie

 

[RobaczekII]

Obiecane niedzielne foteczki

A jeszcze Hubisia i tu pokażę

 

[DzikaBez]

Cześc dziewczyny, z powodu pieknaj pogody i mnie mniej na bb o fb już nie mówię.

Nina od zmiany czasu spi 2 razy dziennie i teraz mam tak ze Nina zasypia a jak wstaje to kłade Ewę a jak Ewa wstaje to już Nina się kładzie do snu. Problem bo o spacerze nie ma mowy, dobrze że mamy swoje podwórko to panny siedzą tam. Oczywiście Nina mogła by spac na spacerze ale jej drzemmki wykorzystuje żeby coś zrobić w domu bo inaczej to bała bym się tam wchodzić.

Nina ostatnio spi dłużej ale to tylko 2 razy ostatnio wiec nie liczę ze tak zostanie. Raz wstała o 9 raz o 8.30 a poszła spac tez wcześnie bo ok 21.30.

Właśnie szykuje sie do spaceru po kupon lotto bo bardziej liczę ze uda mi się wygrać te 25 milionów niż na to ze robote znajdę..

 

[JUSTA19854]

Witam
Takie cudowne plany miałam na dziś i nic z tego nie wykonałam. Byliśmy na kontroli już jest wszystko dobrze, leki odstawione, tylko priobiotyk został do końca tygodnia.


RobaczekII jeśli chodzi o nocki to wracają do „normalności”, dziś płaczki były ok. 4.00 i synek wylądował u nas w łóżku, ostatnio w standardzie było jedno karmienie ok. 3-4.00 to dziś już było o 24.00, Filipek chyba czuje się znakomicie bo broi za dwóch z uśmiechem na twarzy. Mam nadzieję, że pracownica się sprawdzi, obecnie coraz gorzej jest znaleźć dobrego pracownika. Wszystkiego najlepszego jeszcze raz dla Hubisia, pięknie się uśmiecha solenizant.

_Marys_ ale szalejesz z tym pieczeniem chleba, pracochłonne to jest?

Korba32 u nas do południa też było pochmurno ale później się rozpogodziło i było już słonecznie ale wiał zimny wiatr. My niestety się nie wybieramy na spotkanie, ponieważ nasze auto nie nadaje się na taką trasę, zresztą m pewnie będzie w pracy i nie ma mowy o wolnym a ja sama nie pojadę PKP z małym. Filip jak miał pierwszą drzemkę rano zadzwoniła siostra i jak ona skończyła rozmawiać to synek też już się obudził, a takie miałam plany jak on będzie spał.

 

[Bona87]

Witam wieczornie,

U nas nocka taka, jak poprzednia, czyli pobudka przed 5 na picie i spanko do 7 I to akurat teraz, kiedy zaczęłam chodzić do pracy Takie moje szczęście


Justa- jak to dobrze, że Filipek jest już zdrowiutki!!!

Dzika- powodzenia w losowaniu!!! To faktycznie, ciężko zorganizować spacer

Robaczku- oby pracownica się sprawdziła Mnie co prawda język się nie plątał, ale stres był Jakie cudne zdjęcia wstawiłaś! Sto latek dla Hubisia :*

Mikotku- poproszę zdjęcie nowych bucików Zosi ;-) Mam nadzieję, że świąteczny czas, mimo licznych odwiedzin, będzie dla Was spokojniejszy

Maryś- szalejesz z tymi wypiekami!

Korba- oby ta noc była lepsza od poprzedniej!!!

Teri- ja też nie zrobiłam dziś żadnego psikusa Co do spotkania, to ta niedziela u nas odpada, bo jedziemy do Sandomierza, do rodziny M :-(

Gosiak- pieskowi już przeszło?

Dziękuję Wam za wszystkie miłe słowa, jesteście przekochane!!! Pierwszy dzień w pracy minął szybciutko: dwie godziny szkolenia z bhp (firma kładzie na to baaaaaaaardzo duży nacisk ), zapoznanie z pracownikami, urządzanie swojego pokoju (tak, mam swój pokój :-)) itp. Także jestem zadowolona

Jak wróciłam, to zjadłam obiad i wyszłam z Misiem na ponadgodzinny spacer, podczas którego usnął na pół godzinki. Przed chwilą go wykąpaliśmy i śpi mój Aniołeczek. Ja też zaraz się kładę. Ugotowałam już zupę pomidorową na jutro, umyłam kuchnię i łazienkę, podlałam kwiaty i pościerałam kurze. Jeszcze coś poczytam o spaaaać ;-)

Dobranoc!!!