reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2013

Teri, normalnie by dopiero był kapany i zasypial, ale jak wstanie o 15 to o 18 juz trze oczy i się pokłada.
A co będę sobie żałować. Wielka nie jestem to się mieszczę w tych rurach :p
Miki też najbardziej się interesuje tym,co ktoś ma w rękach, co jest na czyimś talerzu.
He he, Mikiego tez interesują buty. Jak juz założone to sie pochyla, żeby je jeść ;-)

Odkrylam dziś, że Mikołaj boi się "chodzącej" pralki. Rety, co to był za krzyk. A i ciekawość, bo szedł się przygladać i zaraz wrzask.
 
reklama
Gosia tez wszystko pakuje do buzi. Co do innych dzieci to nie zauwazylam czegos takiego, ale zawsze jak jest w poblizu i ktos cos trzyma w reku, to ona wyciaga lapki jakby tez to chciala :-p I bardzo lubi pakowac do pysia naszyjniki, jak ktos ja trzyma na rekach, to bierze wisiorek i do pysia :-D
 
Natis no w końcu jakieś wieści!!! Gratuluję inwestycji... !!! Koniecznie idź do lekarza!
Jak opisujesz Lenkę to jakbym o Franku czytała :p no prócz pierwszych kroczków - GRATULUJĘ! :D

Korba Franek też wstał przed 6, a od 3-4:30 miał przerwę na zabawę :( padam na cycki normalnie!

Asiulka
może ma? nie wiem kurde nie zastanawiałam się, ale fajnie, że piszesz... muszę sprawdzić! Cieszę się, że u Bartusia wszystko dobrze i lekarza macie z głowy na jakiś czas!

Kingusia współczuję nocki!!! i dnia... tulę!

Anula no ludzi są niepoważni!!! i to jeszcze nauczycielka!!! chore :/ domyślam się jakiego miałaś nerwa na dziada i mam nadzieję, że dałaś mu nauczkę :p

Teri moja nocka wyglądała podobnie:p fajnie, że Daria tak się z dziećmi bawi, że taka mobilna już:D
Mam nadzieję, że jednak szybko dzisiaj zaśnie:)
Myślę, że dzieci tak mają... co nie ich to lepsze :D

A Franek w ogóle nie cierpi się ubierać :(((( każde wyjście to masakra... najbardziej nie lubi jak muszę mu rączki wkładać do rękawa... i to obojętnie w co (body, koszula, kurtka) zawsze płacz :( nie wiem już co robić, bo jak mamy wychodzić to on zapłakany, a ja cała mokra (spocona) i zła :(

Palin
nie wierze, to Miki się w ogóle czegoś boi? on nieustraszony przecież:)))) mam nadzieję, że mu to minie:p Franek panicznie boi się odkurzacza:/

JestemEwa nie dziwie Ci się, że nie chcesz tu wracać... ja tez bym chętnie gdzieś wyjechała... ehhh :/

Ja dzisiaj większą część dnia na szkoleniu byłam, podobało mi się baaaardzo:) ale nic więcej nie napiszę:p jeszcze :p Franek u mojej mamy świetnie się bawił! Szkoda, że ona jeszcze pracuje, bo byłabym szczęśliwa (moja mama też) jakby mogła się zajmować Frankiem..

Z Pięknym OK. Znaczy stara się, nawet na dzień kobiet dał mi bukiet tulipanów co mu się nie zdarza... bo on nie uznaje kwiatów "z okazji" a woli dawać bez...ogólnie nie jest źle, ale mogłoby być o niebo lepiej... zobaczymy jak to wszystko się potoczy...

Madzia jak Tymek? lepiej?
Mikoto a Zosia? dalej kaszle?
MatkaEwa a Jasiu?
i inne chore dzieciaczki...

Franek dalej kaszle i ma katar, ale jest lepiej. Zobaczymy co DR jutro powie, wizyta po 14:00. A dzisiaj bratowa Pięknego zadzwoniła, że jej Dawidek ma ospę... dzisiaj go wysypało. Podobno u nich w przedszkolu panuje od 2 tyg:/ kurde Franek miał z nim styczność w poprzedni weekend, mam nadzieję, że nic nie złapał :/

jest prawie 21:00 a ja znowu jestem padnięta :/

Dobranoc:*
 
Dziewczyny padam dziś znów po ćwiczeniach ... nadrobiłam ale odpiszę krótko .
Smile - Jasiowi przeszło . Temperatura ok . ale inne dzieciaki narzekają na gardło i mężu się coś rozkłada :-(. Kciuki na wizytę Franusia &&&&
Korba - cieszę się , że kot się pokazał :tak:pewnie zaraz znów wyruszy na łowy ;-)
Natis - gratulacje dla Lenki pierwszych kroczków . Dbaj o siebie kobietko - więcej odpoczynku !

Dobranoc
 
Jestem ,padam...ratunnkuuu nie chceeee wiecej do pracy :baffled:

jestemEwa
- pytaj pytaj chetnie odpiwuem...czegos takiego jak polskie l4 "ciazowe" tu nie ma. Pracujesz dopoki mozesz, na macierzynski mozna isc od 28 tyg. tzn od wtedy wplaca. Tak jest w przepisach. Mi dzis babeczkaq wogole nakrecila i musze poczytac troche o tym co mowila. Na zwolnienie mozna isc owszem , ale to na tydzien pewnie i zaleznosci jak ma sie w kontrakcie to placa albo nie. Nie wyglada to tu za dobrze, ale takie podejscie maja. Zreszta sama wiesz, jak prowadza ciaze ;-) W Holoandii mieszka siostra mojego E. maja sporo Polsakow wokol siebie jaos sie odnalezli. Mi sie nie podoba tu za bardzo, nie czuje sie dobrze za granica. ALe do powrotu jeszczeee dluga droga, poporstu nie chce tu wychowywac dziec, ale rodzic moge :-D

tyle daje rade. Jutro nadrabie reszte zaleglosci. Dobranoc
 
Kingusia, 3 mam kciuki żeby minęło marudzenie Laurki, u nas już się pokazał winowajca, prawa górna jedynka. 2 tygodnie marudzenia, płaczów i na koniec dziąsło było jak po użądleniu, takie nabrzmiałe i czerwone ale już się przebija i jeszcze trochę maruda jest.
Bartek włazi wszędzie gdzie tylko łepek mu się zmieści, reszta nie koniecznie musi się mieścić i zaraz płacz:-(.
Komputer to oczywiście najlepsza zabawka i mamy pity też, wczoraj Wojtek mi porwał pity ze stołu i w łóżku chciał się nimi bawić gnieść i drzeć, w ostatniej chwili zobaczyłam, a tym więcej że to nie nasze dokumenty :szok: były by jaja

Anulka
to super wieści, więcej miejsca... :tak: i tak jestem pełna podziwu że udaje się wam mieszkać w 1 pokoju. Ja bym chyba szału dostała w bloku mieszkając, choć nie wiadomo co życie przyniesie. Co do przedszkola to aż się boję co to będzie jak Wojtka pośle, a ta mama to "postrzelona" jakaś serca nie ma żeby chore dziecko z domu wyprowadzać w ogóle.
Palin, Komaj :-Dhaha fajnie ochrzciła Mikiego
Wczoraj na spacerze z nudy weszłam do lumpka i kupiłam Bartoszkowi kurtkę taką na teraz, wiosenną, bo cienką ortalionową ma po Wojtku a takiej przejściowej nie mamy, i jeszcze wzięłam Wojtkowi tygryska z Kubusia Puchatka, taki 50cm za 10zł :tak: a za kurteczkę dałam 14 więc jestem zadowolona z wczorajszego dnia, zaraz się ubieramy i na spacer ruszamy. wezmę aparat to może jakieś fotunie dzieciom strzelę :-p
 
jak tooooooooo od rana cisza :eek::confused2::sorry:

dziś uśpiłam Darię o przyzwoitej porze na początku się buntowała się szybko ją zmuliłam i spi nie chciałam powtórki z wczoraj poszła spać po 22 :confused2:

ciekawe czy u nas bedzie jutro już to ochłodzenie bo jakoś nic na to nie wskazuje puki co mam nadzieję bo jak bedzie jednak ładnie to czeka mnie spacerek z koleżanką która ma synka z kwietnia :tak:

asiulka gratki ząbka i fajnych zakupów ja jak cos fajnego upoluję to cieszę sie jak dziecko :sorry:

mikoto napisz tu więcej co u Was bo ja nic nie wiem nic nie piszecie a na fb nie ma szans żebym była na bieżąco :-(

kingusia jak Laura dziś mniej maruda ?

ooo potworek wstał buzka :sorry:
 
Przez cały dzień 2 wpisy..?????? co tu się dzieje??????

My po wizycie, Francesco waży 8,5 kg :) jest już zdrowszy!!! nadal mam dawać flegaminę na kaszelek i zakrapiać nosek...

Dostaliśmy zaproszenie na imprezę... znaczy Franek dostał:D w środę jego pierwsze party z dzieciakami :D Jego przyszła żona ma w środę urodziny :) oj będzie się działo:)

Asiulka gratuluję udanych łowów w lumpku:)

Teri
mam nadzieję, że dzisiejsza nocka / wieczór będą lepsze:)

Mikoto ??
 
Dobry wieczór. Zagląda tu ktokolwiek dziś? Takie pustki...

Smile, Miki uwielbia odkurzacz. Chodzi trzymając się go podczas odkurzania, kręci regulacją, wyłącza w nieodpowiednim momencie. A z tą pralka się zdziwiłam. Nie pierwszy raz widział ja włączoną i nic nie było. Może dlatego, że to było ciemne pranie, wieczór i on zmęczony. Gratulacje ładnej wagi :-)

Asiulka, no jeszcze trudno jej mówić "Mikołaj", wiec został "Komaj", "Mikomij", albo po prostu "Miki". Oboje się uwielbiają. Ona tak o niego dba, broni, chroni. Wczoraj z jej mamą się zagadałyśmy i nagle patrzymy, a ona szarpie Mikiego za rękę. Koleżanka juz chciała krzyknąć na nią, ze tak nie wolno, aż zauważyłyśmy, ze ona próbowała wyrwać mu z dłoni pączek kwiata, który Młody chciał zjeść. Dzielnie znosi ze stoickim spokojem jak Miki się po niej wspina, ciągnie za włosy, nieraz wyrywając kilka. No kochana jest. Gratki ząbka :-D


Teri, 22 to jeszcze nie tak najgorzej. U nas juz popołudniu pogoda się zmieniała. Mam nadzieje, ze jutro pozwoli jeszcze mi/nam poszalec na zjeżdżalniach :p

Mikoto, jak Ciebie nie ma na BB to juz naprawdę musi być cos nie tak. Mam nadzieje, że odebrałaś Zosię od mechanika :p

Nasza nocka super. Koło 2 obudziły mnie jakieś odgłosy. Zaglądam do Młodego, a ten siedzi i się bawi. Dostał butle, wciągnął 210 mm z kleikiem i zasnął. Spał spokojnie aż do rana, do 6.
Naturalnie znów zaliczylismy plac zabaw. Inni rodzice się patrzyli na mnie jak na wariatke, buszującą po drabinach i spiralach. Jedna mama z 1,5 rocznym chłopcem chodziła tylko dokoła tego kompleksu, aż zaproponowałam, ze wezme jej synka na zjazd. Potem juz ciągle się mnie trzymał. Skąd w dorosłych te opory, żeby poszalec to ja nie wiem. To z to sama frajda, a jakie dziecko potem szczęśliwe.

Miki juz śpi, teraz czas dla mojego dużego mężczyzny ;-) Zmykam na film.

Dobrej nocki :-*
 
Ostatnia edycja:
reklama
Cześć dziewczyny,wpadam przelotem,zero czasu na kompa,jedno wielkie marudzenie w domu i wiszenie na nodze...a jak już zabawa to taka szalona,ze non stop mamy bolesne upadki i głowę obitą.tyle,ze chociaż pogoda dopisywała i mam nadziej,ze nadal będzie dopisywać-spacerki są cudne:))

Smile u nas z ubieraniem to samo,wymuszony wrzask i łzy,ja wnerwiona i spocona...Najlepiej to z gołą dupką wszędzie by szła.Poza ty ostatnio już nawet przewijanie to meksyk jakiś...
Natis gratki dla Lenki pierwszych kroczków:)))))Mam nadzieje,ze czasami potrafisz zwolnić tempo i odpocząć.
Kingusia u nas nocki podobne,płacze przez sen,wiercenie się,ostatnio znowu powrót do dwóch karmień,wybudza się co godzine i często zaliczamy jedna półtoragodzinną zabawe nocną:(((( Już wolałam kiedyś wstawać na te 4 karmienia niż teraz na dwa ale z częstymi bezsensownymi pobudkami.

Zdrówka dla małych i dużych choróbek. Gratulki kolejnych ząbków i nowych umiejętności:))) Spokojnych nocek,udanego weekendu:))
 
Do góry