reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2013

ja tez mleka mało miałam, w ciągu dnia jak odciągałam to z 30-40ml max. No ale mała cała i zdrowa mimo karmienia MM. i teraz jak bedzie taka potrzeba to bez wahania przejde na MM nie bede siebie i dziecka męczyc
 
reklama
Witam moje panny :-D
rozpisalyscie sie ze szok az sie boje co to bedzie jak o 6 wroce z uczelni :-D

Witam nowa zafasolkowana mamusie , wybacz ale nie pamietam twojego nicku :sorry:
ja wczoraj spac poszlam kolo 10 bo myslalam ze zasne na stojaco.. i wstalam po 9.... i znowu sie czuje jaky miala w zoladku stado pchel... meczy moli i burczy...:confused2: jajniki az tak bardzo nie bola tylko cmia.... jeszcze 5 dni do testowania.... oszaleje no


Zapomnialam mowic.... ja mam w domu taki sprzetdo mierzenia cisnienie i tlenu taskie jak w szpitalach maja (taka puszka na kulkach, dla taty byla kupiona jak byl bardzo chory teraz ja ukradlam) i mierzylam sobie cisnienie wczoraj kilka razy i tak na ogol wychodzilo mi 120/65 ale puls... puls mi wychodzil ponad 100 raz nawet i 150.... myslalam ze maszyna mi szwankuje ale na palec tez robilam i tez wyszlo pomiedzy 100 a 150.... az sie zastanawiam czy do lekarza nie isc bo to jest nienormlana a u mnie w rodzicnie na serce choruje, moj tata ma wlasnie tachykardie.... eh....a ja nidy nie moglam odczuc mojego tetna na palec a teraz jak na zyly patrze(mam widoczne) to widac jak pulsuja.... przed wypadkiem oddawalam krew wiec juz prawie rok nie oddawalam i moze to dla tego tez....

pytalam lasek na majowkach czy ktoras tak ma i jedna mi odpisala ze owszem testno w ciazy sie podnosi....


ZWARJUJE!!!!!
 
Ostatnia edycja:
Oj Dziewczynki i znowu miałam kilka stron do doczytania, ale to dobrze. nie ma to jak fajna lektura z rana :-)
misianka witam i gratuluję serdecznie 2-óch kreseczek!
mamolinka, mama Wikusi karmienie piersią to wcale nie jest wyznacznik dobrego macierzyństwa. Ja karmiłam od samego początku piersią i nadal karmię ( ale tylko troszkę rano i wieczorem, w dzień staram się już nie- z różnym skutkiem :-))i nie wiem jak bezboleśnie odstawić... Moja mała choruje tak jak inne dzieci, więc karmienie piersią nie nie daje jej jakiejś niebywałej odporności. Fakt faktem jest silna więź, poczucie bliskości i takie tam, ale to wiszenie na cycu, ciągle te same staniki do karmienia i gryzienie w sutki jest straszne :-D Żeby nie było, że jestem wyrodną matką- NIE ŻAŁUJĘ :-)
Odnośnie smoczka- Lenka od początku nie chciała smoczka, a ja na siłę chciałam jej go wepchnąć. Teraz już tak naprawdę go nie potrzebuje, ale myślę, że do 6 miesiąca życia bardzo by nam pomógł. Lenka miała bardzo silny odruch ssania i jak była malutka ciągle chciała cycka, co uniemożliwiało normalne spacery i normalne funkcjonowanie. nic oprócz cyca nie mogło jej uspokoić, wiec smoczek byłby idealny. Na szczęście jakoś udało mi się ją przyzwyczaić do co 3- godzinnego karmienia i w dzień i w nocy. Teraz staram się na wieczór dać jej 180ml kaszki mleczno- ryżowej przed cycem i wtedy udaje jej się przespać noc. Budzi się dopiero koło 5-6 na cycka i idzie dalej spać do 8-9, więc nie narzekam.
Oczywiście nie zawsze tak jest katar, kaszel, ząbki i itp. rządzą się swoimi prawami i wtedy pobudki są częstsze.
Podsumowując, przy następnym maluchu do szpitala wezmę z 10 różnych smoczków- może któryś załapie :-)
styna nie martw się, kiedyś mała dorośnie i zacznie przesypiać nocki. Może ząbki jej idą kolejne?
pam miłego dnia na uczelni, może lepiej skonsultuj się z lekarzem w sprawie tego pulsu, lepiej dmuchać na zimne :-)
motylek pokombinuj coś w sygnaturach, w prawym górnym rogu strony bb masz takie okienko ustawienia, tam wejdź i spróbuj wkleić w sygnaturze adres suwaczka.

miłego dnia Dziewczynki :*
 
Czytalam ze na poczatku ciazy moze to byc spowodowane hormonami a potem faktem ze jest wiecej krwi w organizmie.... poczekam do poniedzialku do testowania i jak beda II kreski to pojde jak bedzie I to tez pojde... na wszelki wypadek... juz sama nie wiem co mam robic.... moze sobie wmawiam sobie to wszystko? te mdlosci, wymioty, bole brzucha i teraz to tetno ? oszaleje... coraz czesciej mam ochote isc i kupic test i zrobic w sobote.... normlanie oszaleje.... dobrze ze mam ta uczelnie to chodziasz kilak godzin dziennie nie czytam nie mysle i zajmuje sie innym sprawami.... eh...
 
A jak to jest rodzić w czerwcu, my rodziliśmy w styczniu? I chyba na początku lata, to lepiej? :) Jak uważacie?

Monika ja rodzilam 30 czerwca i powiem Ci, ze rodzic bym chyba wolala zima , ale to tylko z tego powodu, ze jednak latem ciezko jest chodzic z brzuchem i ciezko sie rodzi w takie upaly... Ja mimo klimatyzacji na porodwce myslalam, ze wyparuje :( Ale fakt, ze super jest juz po paru dniach moc wyjsc z dzidzia na spacerek i wcale nie trzeba grubo ubierac, tylko jakas bluzeczka spodenki i gotowe :) Wiec sa tego plusy i minusy tak samo jak i zima :)
 
CO dzisiaj na obiadek robicie ? Ja mialam w prawdzie ochote na cos chinskiego, ale jednak zdecydowalam sie na kotleciki schabowe z ziemniaczkami i kapustka kiszona lub buraczki na cieplo mmm :) Wiec zmykam i zabieram sie do robienia obiadku :)
 
reklama
Do góry